Wędrując po szlakach w Arizonie, zawsze natrafiałam na jeźdźców konnych, których zatrzymywałam i torowałam im drogę, aby pozwolić im wyprzedzić się na tych szlakach. Istnieje wiele, blisko nieskończonych, szlaków w tym stanie z kamienistymi i opuszczonymi terenami, które tworzą satysfakcjonujące doświadczenie w górach. Zawsze widziałem te wycieczki konne dużo wokół tutaj i są one dostępne prawie wszędzie przez te góry. Powiedziałem sobie: „Pewnego dnia, gdy będę wystarczająco pewny siebie, wypróbuję je!”. Jazda konna to biznes sam w sobie i ten rodzaj aktywności na świeżym powietrzu może wydawać się denerwujący, przynajmniej tak się czułem.
Mam na myśli to, że masz do czynienia z dużym, żywym zwierzęciem i jak wszystkie działania, które wymagają od ciebie komunikacji i postępowania ze zwierzętami, musisz być z nimi na luzie. Na szczęście, mamy wyszkolonych profesjonalistów i ekspertów, którzy znają konie i rozumieją ich pracę, aby wyprowadzić je na te szlaki. Jeden z moich przyjaciół tutaj w Arizonie o nazwie Caleb pracuje jako przewodnik konny w Estrella Mountain Regional Park i zaproponował moim przyjaciołom i mnie, aby poprowadzić nas tutaj z końmi na ranczu – dwóch z nas z pięciu osób w grupie nigdy nie poszedł jazda konna przed tym, w tym mnie. To było całkiem południowo-zachodnie doświadczenie, w mojej opinii.
Anyways, jeśli nie poszedłeś na jazdę konną wcześniej, tak jak ja, możesz czuć się jak nie jesteś wygodny i będziesz czuł się trochę zdezorientowany. I dostaję, że całkowicie, bo to jak byłem, ale trzeba pamiętać, że wszyscy eksperci i wszystkie te wyszkolonych specjalistów koni były kiedyś w naszych miejscach bardzo. Tak, co trzeba przynieść wzdłuż do pierwszego czasu jazdy konnej jest być gotowy do naśladowania kierunków, wraz z uczeniem się budować związek z koniem i po prostu działa skutecznie na konia umiejętności jazdy.
Kilka historii o Horseback Riding
Powróćmy do początku trochę, aby dowiedzieć się więcej o tej działalności. Ludzie zawsze mieli pączkujący związek z końmi już od 3500 r. p.n.e., prawdopodobnie w Rosji i Kazachstanie. Według tego artykułu NYTimes.com, archeolodzy odkryli kości koni i artefakty, które udowodniły, że istnieją dowody na udomowienie koni. Podczas gdy istnieje związek z ludźmi, którzy polowali i wypasali dzikie konie dla ich mięsa, istnieje również możliwość, że konie Botai były używane do pracy i jazdy. Prawdopodobnie słyszałeś również, że konie były kiedyś używane do ciągnięcia rydwanów, wozów, wagonów i pojazdów na długo przed tym, jak istniały samochody, które znamy teraz. To też prawda. Konie zawsze były szybsze od ludzi i stanowiły świetny środek transportu przed rozwojem lokomotywy parowej na początku XIX wieku. Reprezentowały nas również podczas wojny i przez wiele lat prawie zapomnieliśmy, jak bardzo jesteśmy oddani i jak bardzo zadłużeni wobec udomowienia tych majestatycznych piękności. Teraz, konie są znane z ćwiczeń, wycieczek i zawodów.
Więc, czego mogę się spodziewać podczas mojej pierwszej jazdy konnej?
Lekcje. Lekcje. Cierpliwość. Lekcje. Następnie coraz prawo do ekscytujących emocji i zabawy z jazdy na koniu. To zależy również od tego, jaki rodzaj jazdy konnej chcesz zrobić: Angielski lub Western, lub jest też bareback, który wymaga bez siodła i więcej umiejętności, równowagi i koordynacji i to jest coś, co nie jest sugerowane dla początkujących. O różnicy między angielskim a westernowym możesz przeczytać tutaj, a nas uczono westernowego sposobu. Albo jeden nie wymaga praktyki i pobytu uważny, które zarówno są oczekiwane do stosowania w całej jazdy konnej.
Zazwyczaj, jeśli zrobić to miło i wcześnie do swojego konia jazdy mianowania, może mieć swój przewodnik uprzejmie wyjaśnić proces, aby ustawić konia przed dostaniem się do rzeczywistej jazdy. Niektóre z powodów jest to, że chcesz poznać swojego konia, chcesz dowiedzieć się, jak umieścić siodło na, czuć się komfortowo i pasuje z siodła, i dowiedzieć się, jak kierować konia w jeździe, ponieważ komunikacja i zapewnienie zaufania do tego zwierzęcia jest głównym key.
Once nie dostać się do szlaku z koniem, to normalne, aby czuć się nerwowy i zrobić kilka błędów, jak kierować konia za pomocą reszty. (Mój przewodnik i doświadczeni przyjaciele musieli mnie poprawiać kilka razy!) Słuchanie ich rad jest bardzo pomocne. Robi się naprawdę ekscytująco, gdy koń schodzi po kropli, która nabija się na szlak i gdy jesteś tuż przy krawędzi do szczytu, ale zachowaj spokój, bo konie wiedzą, jak bezpiecznie obejść ciebie i siebie. Also, some horses may feel the need to run but that’s where using the right techniques to get them to listen and slow down using your reins will prevent that.
Pierwszy, dress the part. Wszyscy mieliśmy na sobie dżinsy i trampki (zalecane i najlepsze są buty z krótkimi palcami).
Wybraliśmy konia, na którym chcielibyśmy pojeździć, podeszliśmy do niego pewnie i poznaliśmy go trochę lepiej. Być może będziesz musiał poprosić swojego przewodnika, aby polecił Ci, który koń jest dobry dla początkujących.
Potem. „przywiązaliśmy nasze konie” i nauczyliśmy się kilku sztuczek z liną, jak zawiązać je na płotach (może zająć kilka dobrych razy, aby je ściągnąć), aby utrzymać konie w miejscu podczas zakładania siodła.
Wybraliśmy nasze kantary i siodła. Założyliśmy je na nasze konie z pomocą naszego przewodnika.
To było trochę onieśmielające, ponieważ musieliśmy dotknąć pyska konia w pewnym momencie, aby umieścić lejce. Wyszczotkowaliśmy również nasze konie i daliśmy im smakołyk.
Nasz przewodnik pokazał nam jak przywiązać linę wodzącą do siodła za pomocą podwójnego półhaka.
Potem wsiedliśmy na siodła po sprawdzeniu, czy sprzęt jest prawidłowo umieszczony i zabezpieczony, z naszym przewodnikiem do podwójnego sprawdzenia, a następnie umieściliśmy nasze stopy w strzemionach. Dostaliśmy lekcje, jak posługiwać się lejcami (jak sprawić, by koń skręcił w lewo, w prawo, jak zwolnić lub zatrzymać się) oraz jak utrzymać równowagę dzięki wyprostowanej postawie.
Jechaliśmy przez szlak, dowiedzieliśmy się o wszystkich roślinach pustyni przez naszego przewodnika i byliśmy świadkami zachodu słońca na górach i człowieku, co za widok.
Pospacerowaliśmy jeszcze trochę po naszych koniach, żeby je ochłodzić. A potem, ze smutkiem, pogłaskaliśmy nasze konie „na pożegnanie” i jeszcze raz poczęstowaliśmy je smakołykiem.