Co mają ze sobą wspólnego Gwiezdne Wojny, Władca Pierścieni, Piraci z Karaibów, Harold i Kumar Jadą do Białego Zamku, Toy Story, Wściekłe Psy, Titanic, Anchorman, 22 Jump Street i ponad 200 innych filmów i programów telewizyjnych? Niewiele oprócz jedynego w swoim rodzaju Wilhelm Scream.
Wilhelm Scream to święty Graal filmowych efektów dźwiękowych dla geeków – wyrzucony na śmietnik dźwięk z niezbyt obiecującymi początkami, który został przekształcony w najlepszy żart filmowy w historii, gdy został wskrzeszony w latach 70-tych.
Jak to jest? Możliwe, że słyszałeś go wcześniej, ale nigdy nie zwróciłeś na niego uwagi. Krzyk Wilhelma jest efektem dźwiękowym, który był używany zarówno w największych hitach kinowych, jak i najniższych niskobudżetowych filmach i programach telewizyjnych przez ponad 60 lat, i jest zazwyczaj słyszany, gdy ktoś na ekranie zostaje postrzelony lub spada z dużej wysokości.
Po raz pierwszy użyty w westernie Gary’ego Coopera Distant Drums z 1951 roku, charakterystyczny wrzask rozpoczął się w scenie, w której grupa żołnierzy przedziera się przez bagna, a jeden z nich wydaje przeszywający krzyk, gdy aligator wciąga go pod wodę.
Jak w przypadku wielu filmowych efektów dźwiękowych, krzyk został nagrany później w kabinie dźwiękowej z prostym kierunkiem, aby brzmiał jak „człowiek ugryziony przez aligatora, a on krzyczy”. Sześć krzyków zostało wykonanych w jednym ujęciu, a piąty krzyk na nagraniu stał się ikonicznym Wilhelmem (pozostałe zostały wykorzystane do dodatkowych krzyków w innych częściach filmu).
Po debiucie w 1951 roku efekt stał się stałym elementem biblioteki dźwiękowej Warner Bros. i był stale wykorzystywany przez filmowców studia w ich filmach. W końcu, na początku lat 70-tych, grupa początkujących dźwiękowców ze szkoły filmowej USC – w tym przyszły zdobywca Oscara Ben Burtt – zauważyła, że ten wyjątkowy krzyk wciąż pojawia się w wielu oglądanych przez nich filmach. Nazwali go „Wilhelm Scream” od postaci z pierwszego filmu, z którego wszyscy go rozpoznali, westernu z 1963 roku zatytułowanego Szarża na Feather River, w którym postać o imieniu Szeregowy Wilhelm wydaje ten bolesny krzyk po postrzale w nogę.
Jako żart, studenci zaczęli wsuwać ten efekt do filmów studenckich, nad którymi wtedy pracowali. Po ukończeniu studiów, Burtt został zaproszony przez absolwenta USC George’a Lucasa do zaprojektowania dźwięku w małym filmie o nazwie Gwiezdne Wojny. Jako ukłon w stronę swoich przyjaciół, Burtt umieścił w filmie oryginalne efekty dźwiękowe z biblioteki Warner Bros., najbardziej widoczne w momencie, gdy Stormtrooper zostaje postrzelony przez Luke’a Skywalkera i spada w przepaść na Gwieździe Śmierci. Burtt używał Wilhelm Scream w różnych scenach w każdym filmie Star Wars i Indiana Jones, powodując, że fani i filmowcy zwrócili na niego uwagę.
Reżyserzy tacy jak Peter Jackson i Quentin Tarantino, jak również niezliczeni inni projektanci dźwięku, szukali tego dźwięku i umieszczali go w swoich filmach jako humorystyczny ukłon w stronę Burtta. Oni też chcieli być częścią tego żartu i Wilhelm Scream zaczął pojawiać się wszędzie, stając się nieoficjalną odznaką honorową. Stał się czymś więcej niż tylko efektem dźwiękowym, a nazwa „Wilhelm Scream” została użyta do wszystkiego, od nazwy zespołu, przez piwo, po tytuł piosenki i wiele więcej.
Ale do kogo należy sam krzyk? Burtt sam przeprowadził wiele badań, ponieważ tożsamość krzykacza była nieznana przez dziesięciolecia. W końcu odnalazł listę aktorów Warner Bros. z Distant Drums, którzy mieli nagrać dodatkowe dialogi po zakończeniu filmu. Jednym z nich był aktor i muzyk Sheb Wooley, który wystąpił w takich filmach jak „W samo południe”, „Olbrzym” i telewizyjnym „Rawhide”. Możecie go również znać jako muzyka, który zaśpiewał popularną piosenkę z 1958 roku „Purple People Eater.”
Masz jakieś Wielkie Pytanie, na które chciałbyś, abyśmy odpowiedzieli? Jeśli tak, daj nam znać, wysyłając e-mail na adres [email protected].