Czarny Jaguar Biały Tygrys: Sanctuary or Sham?

Why one „sanctuary” is not as innocuous as it seems

Via thinkreadact.com. Zastrzeżenie: ten artykuł był ostatnio aktualizowany w sierpniu 2016 roku. Okoliczności mogły ulec zmianie.

Media społecznościowe mogą zmienić każdego w sensację z dnia na dzień. Tak jest w przypadku Eduardo Serio, założyciela Black Jaguar White Tiger Foundation. Chwaląc się milionami zwolenników na Instagramie, Serio regularnie zamieszcza filmy z interakcji między nim a jego „dziećmi”, które obejmują różne wielkie koty, w tym lwy, tygrysy i jaguary. Serio zyskał wiele uwagi dla swojej fundacji, zwłaszcza, że gwiazdy takie jak Khloe Kardashian i Kellan Lutz odwiedzili i weszli w interakcję z kilkoma zwierzętami. Chociaż fundacja jest chwalona przez opinię publiczną za uratowanie kilku zwierząt z życia w cyrkach i sklepach zoologicznych, krytyka BJWT jest coraz większa, a znani obrońcy przyrody nazywają ją „fałszywą ochroną”. Oto dlaczego Fundacja Black Jaguar White Tiger nie jest tak wspaniała, jak się wydaje.

1. Brak przejrzystości. Pisarka środowiskowa i działaczka na rzecz dobrostanu zwierząt Jacalyn Beales szczegółowo opisuje to w jednym ze swoich postów. Po pierwsze i najważniejsze, historia początków BJWT różni się w zależności od źródła. Według strony internetowej Serio, Black Jaguar White Tiger został założony, gdy otrzymał telefon od swojego kuzyna, „eksperta Animal z ponad 25 lat doświadczenia,” który był zdenerwowany nad sklepem zoologicznym próbuje narkotyków czarny jaguar cub do zdjęć z klientami. Jednakże, zgodnie z okładką Enchanting Minds z sierpnia 2015 roku:

„Dla Eddiego, wszystko zaczęło się jakiś czas temu, kiedy jego kuzyn, który miał panterę cub chciał ją sprzedać do sklepu zoologicznego. Poprosił Eddiego, aby towarzyszył mu w podróży służbowej. Właściciel sklepu poinformował ich, że młode pantery będzie służyło do generowania dochodu poprzez pozwalanie ludziom na pozowanie z nim do zdjęć. Eddie i jego kuzyn nie zgodzili się i wrócili, zabierając ze sobą młode. Eddie spędził godziny błagając kuzyna, by oddał mu młode i zaopiekował się nim. W końcu kuzyn zgodził się i oddał Eddiemu młode pantery. I tak zaczęła się jego historia miłości do kotów i ratowania tysięcy zwierząt.”

Według innego źródła, „współprezesi Eduardo Serio i Rachel Brandt założyli fundację w 2013 roku, po uratowaniu osieroconego młodego czarnej pantery przed naprawdę marną przyszłością.” Tylko jedna rzecz jest jasna w tym wszystkim: początek Fundacji Black Jaguar White Tiger jest boleśnie niejasny.

Oprócz niejasnej historii pochodzenia BJWT, fundacja nie podaje żadnych informacji na temat swoich kotów. Od czasu do czasu na jednej z kilku platform mediów społecznościowych BJWT można znaleźć historie ratowania kotów, jednak opinia publiczna nie ma dostępu do wiedzy o tym, skąd te koty pochodzą. Nawet przy codziennym napływie młodych nie jest jasne, czy BJWT prowadzi własną działalność hodowlaną, czy też otrzymuje młode od hodowcy. Według jednego ze źródeł, BJWT nie jest z nikim transparentny w kwestii tego, skąd pochodzą jego młode. Nawet Serio, najwyraźniej. Na pytanie o to, skąd pochodzi jedno z tygrysich młodych BJWT, Tierra, Serio odpowiedział, że „nie wie”. Jest to niezwykle niepokojące, delikatnie mówiąc.

2. Fundacja Black Jaguar White Tiger nie posiada akredytacji. Global Federation of Animal Sanctuaries akredytuje fundacje, które spełniają ich kryteria. Wiele fundacji twierdzi, że są „sanktuariami”, ale ponieważ jest to słabo uregulowany przemysł, warunki dla sanktuariów mogą się różnić na całym świecie. GFAS stara się stworzyć jednolitość w branży, aby zapewnić właściwe traktowanie i opiekę nad zwierzętami. Skupia się na 25 różnych grupach zwierząt, a jej standardy dla Felids (koty) obejmują wymagania dotyczące wielkości pól, żywienia i technik karmienia oraz postępowania z felidami. Fundacja Black Jaguar White Tiger nie jest na liście GFAS akredytowanych lub zweryfikowanych sanktuariów. To podnosi kilka czerwonych flag, ponieważ oznacza, że BJWT nie zapewnia swoim zwierzętom opieki i leczenia, jakiego weterynarze GFAS i eksperci od kotów oczekują od sanktuarium. Niekoniecznie oznacza to, że BJWT źle traktuje swoje zwierzęta, ale że BJWT nie robi tego, co eksperci w dziedzinie ochrony wielkich kotów zalecają dla dzikich zwierząt hodowanych w niewoli.

3. Te wielkie koty są hodowane w środowisku, które nie sprzyja rozwojowi dzikich zwierząt. To może wyglądać słodko na Instagramie, aby zobaczyć wideo lwa szczotkowanie się z Serio, ale według Jacalyn Beales, jest to „katastrofa czeka, aby się zdarzyć.” BJWT głosi platformę podnoszenia tych zwierząt ludzką ręką, sprzyjając relacjom, które pozostawiają dzikie zwierzęta zależne od ludzi. Jest to dalekie od tego, jak kilka globalnie akredytowanych sanktuariów wychowuje wielkie koty. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że w fazie „Stage 1” opieki nad kotami, koty są wychowywane przez ludzi, którzy nie mają żadnego doświadczenia w pracy z dużymi kotami. Pracownicy BJWT regularnie zamieszczają zdjęcia, na których „przytulają się” do zwierząt, co przekracza kilka zawodowych i etycznych granic w pracy nad opieką nad dużymi kotami.

W dodatku Serio wciąż ratuje koty, nie zapewniając im więcej miejsca. Chociaż twierdzi, że jest w trakcie budowy „Etapu 3” z setkami akrów dla kotów do życia, nie ma na to dowodów (zwłaszcza, że lokalizacja siedziby BJWT jest tajna), nie ma też szacowanej daty ukończenia. Według strony internetowej 911 znęcania się nad zwierzętami, „Serio rzekomo ma 100 akrów ziemi, ale obudowy już zaczynają wyglądać na dość zatłoczone.” Serio jest również przeciwny kastracji lub kastrowaniu któregokolwiek ze zwierząt, co prowadzi do przeludnienia i złych warunków życia dla tych zwierząt. Serio nie stara się nawet symulować żadnego aspektu naturalnego środowiska dla tych kotów; przy niewystarczającej przestrzeni i zbyt dużej interakcji z ludźmi, te wielkie koty nie są hodowane zgodnie z wytycznymi dotyczącymi ochrony wielkich kotów.

Co więcej, to „sanktuarium” jest niebezpiecznie podobne do parków zoologicznych. Celebryci są w stanie wejść i wchodzić w interakcje ze zwierzętami, robiąc kilka zdjęć na Instagram i wychodząc. Serio zaczął nawet nazywać młode po swoich sławnych „przyjaciołach”, co jest świetną taktyką, aby nie tylko wprowadzić na rynek swoją fundację, ale także zwabić więcej celebrytów do BJWT. Krytycy i obrońcy przyrody potępili fundację Serio za bycie wyświechtanym zoo dla celebrytów.

Uwaga: Nie daj się nabrać na to, co widzisz w mediach społecznościowych: BJWT nie jest prawdziwym sanktuarium; w rzeczywistości, utrwala ideę wychowywania dzikich zwierząt w niewoli. Lwy, tygrysy i jaguary to dzikie zwierzęta, których miejsce jest na wolności, a Eduardo Serio pokazuje światu, że można je bezpiecznie wychowywać wśród ludzi – co jest niezwykle niebezpiecznym sposobem myślenia. A te zwierzęta, których nie widać w sieci? Kto wie, w jakich warunkach żyją? To tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o problemy z Black Jaguar White Tiger Foundation. Eduardo Serio mógł mieć dobre intencje, ale zdecydowanie nie daje tym zwierzętom życia, na które zasługują.

Lub mnie na Facebooku w ThinkReadAct.com.

Śledź mnie na Twitterze w @thinkreadact1.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *