Czy można umrzeć z powodu bezdechu sennego?

Bezdech senny to poważne zaburzenie snu, które może zwiększyć ryzyko rozwoju innych przewlekłych i zagrażających życiu schorzeń. Dobra wiadomość jest taka, że jest on uleczalny, a ustalenie, czy jesteś w grupie ryzyka, jest pierwszym krokiem w kierunku poprawy stanu zdrowia.

Osoby z nieleczonym bezdechem sennym mogą być bardziej narażone na:

  • zawał serca1 lub udar mózgu2 (prawdopodobieństwo 2-3 razy większe);
  • nadciśnienie tętnicze3 lub cukrzycę typu 2;4
  • udział w śmiertelnym wypadku samochodowym.5

Dzięki powiązaniom między bezdechem sennym, poważnymi schorzeniami i niebezpiecznymi sytuacjami, naukowcy twierdzą, że może istnieć związek między bezdechem sennym a „zwiększonym prawdopodobieństwem przedwczesnej śmierci. „6

Oczywiście nie mówimy tego, aby kogokolwiek przestraszyć. Ale często zadają nam to pytanie i chcemy, aby ludzie wiedzieli, jak poważne jest to schorzenie, aby wiedzieli, jak bardzo pozytywnie zmieniające życie może być skuteczne leczenie.

Historia Patricka

Patrick Stafford z pewnością zna ryzyko. Stafford jest 27-letnim mężem, ojcem i autorem tekstów dla Gizmodo. On również ma ciężki bezdech senny i niedawno napisał artykuł o swojej podróży do diagnozy i wprowadzenie do CPAP. Tytuł „Śmiertelna rzeczywistość życia z bezdechem sennym” nie przebiera w słowach; Stafford stwierdza bardzo realne zagrożenia, o których wspomnieliśmy powyżej.

Dobre wieści: Leczenie CPAP jest skuteczne i lepsze niż kiedykolwiek

Pomimo że zagrożenia związane z nieleczonym bezdechem sennym są poważne, leczenie CPAP (ciągłym dodatnim ciśnieniem w drogach oddechowych) ma klinicznie udowodnione działanie zmniejszające te zagrożenia.7 8 Co więcej: Maski i maszyny CPAP mają teraz więcej funkcji zapewniających dodatkowy komfort i łatwość użycia w porównaniu z niektórymi starszymi modelami pokazanymi w artykule Stafforda.

Stafford sam mówi, że obecnie używa najnowszego modelu AirSense™ 10 Elite firmy ResMed, który posiada wbudowane nawilżanie, AutoRamp™ (aby utrzymać ciśnienie powietrza na komfortowo niższym poziomie do momentu zaśnięcia) oraz myAir™ (darmowy program, który pozwala śledzić nocne dane CPAP na smartfonie lub komputerze).

Wszystko zależy od tego, co zyskasz

W historii Stafforda, jego pierwszą motywacją do rozpoczęcia leczenia jest obniżenie szkodliwego ryzyka – w czym CPAP może pomóc. Ale przyznaje on również, że zyskał wszystko, co zyskał od czasu stosowania CPAP – wytrzymałość, aby wykonywać swoją pracę, czujność, aby bezpiecznie dotrzeć na miejsce i energię, aby być z żoną i synem, kiedy wraca do domu w nocy. Jak mówi Stafford: „Czuję, że żyję. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.”

Mamy nadzieję, że podzielisz się historią Patricka z innymi i zachęcisz ich do ponownego odkrycia wspaniałego snu i czerpania korzyści, jakie ma Patrick i jego rodzina.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *