„Wszyscy się zgadzają, Horton Plaza jest martwy.”
Nawet zanim Rada Miasta San Diego zdecydowała o losie swojego niegdyś tętniącego życiem centrum, miasto wydawało się spisane na straty. Głosowanie w maju sprawiło, że stało się to oficjalne: Słynny plac, który przekształcił centrum San Diego w miejsce docelowe, zostanie zamieniony w kampus technologiczny.
Centra handlowe umierają wszędzie. Ale Horton Plaza nie jest zwykłym centrum handlowym. Kiedy otwarto go w 1985 roku, było to tak, jakby architekt z Los Angeles, Jon Jerde, wciąż rozkoszując się fanfarami Letnich Igrzysk Olimpijskich w 1984 roku, uwolnił „federalny styl Mariachi” z igrzysk na Mission i wiktoriański styl San Diego. Kiedy plac został po raz pierwszy otwarty, jego wąskie korytarze zostały ozdobione banerami autorstwa olimpijskich współpracowników Jerde’a, Deborah Sussman i Paula Prejzy, tworząc splamiony magentą bis uznanego przez krytykę triumfu zespołu projektantów.
Miasto odniosło niezaprzeczalny sukces, a miasta w całym kraju zwróciły na to uwagę, tworząc własne dzielnice rozrywki, mające na celu ożywienie opuszczonych przez dziesięciolecia dezinwestycji centrów miast. Wiele z nich zostało zaprojektowanych przez Jerde’a, który niezawodnie wprowadził kolor i dowcip do szarych krajobrazów ulic od wybrzeża do wybrzeża.
Ale paradoks polegał na tym, że nawet gdy te śródmieścia stały się magnesem dla nowych mieszkańców, przychodów z zakupów i ruchu pieszego, same centra handlowe nie radziły sobie tak dobrze. Gdy główni najemcy Horton Plaza uciekli, jego deweloper, Westfield – który z powodzeniem wskrzesił kilka centrów handlowych – wahał się nad planami przebudowy i ostatecznie sprzedał nieruchomość.
20 maja Rada Miasta San Diego jednogłośnie zagłosowała za zezwoleniem nowym właścicielom, Stockdale Capital Partners, na przekształcenie Horton Plaza w Campus at Horton, obiekt o mieszanym przeznaczeniu, który przeniesie wszystkie sklepy na parter, zmniejszając powierzchnię handlową z 600.000 do 300.000 stóp kwadratowych i dodając 772.000 stóp kwadratowych powierzchni biurowej. Nadal będzie to centrum handlowe, tylko z czterema piętrami biur powyżej.
Jednakże plan ten oznacza usunięcie niektórych z najbardziej ikonicznych postmodernistycznych kreacji Jerde. Najważniejsze z nich to wspaniała fałszywa dzwonnica (kiedyś był to Nordstrom) i loggia w czarno-białe pasy otaczająca ruchome schody, z detalami, które stają się coraz bardziej dziwaczne i przesadzone, im głębiej zapuszczamy się w głąb kompleksu. Te śmiałe, wywołujące uśmiech na twarzy elementy zostaną zastąpione dominującym wyglądem epoki późnego kapitalizmu w Ameryce. Wiecie o co chodzi.
„Jestem świadomy, że styl postmodernistyczny nie jest w modzie,” David Marshall, przewodniczący komitetu konserwatorskiego AIA San Diego, powiedział Union-Tribune. „Domy wiktoriańskie nie były modne w latach 40-tych, 50-tych i 60-tych, a wiele z nich zostało zburzonych. Dziś są one doceniane. To kwestia tego, że te budynki przetrwały czasy, kiedy nie były w modzie.”
Takie jest wyzwanie ochrony postmodernizmu w USA. Nie dość, że budynki są często zbyt młode, by kwalifikować się do uznania ich za zabytek, to jeszcze same struktury muszą pokonać estetyczne stereotypy.
Podobne debaty toczyły się wokół ocalenia byłego budynku AT Philipa Johnsona, Portland Building Michaela Gravesa i pobliskiego Muzeum Sztuki Współczesnej w San Diego, gdzie postmodernistyczna pergola ukończona w latach 90. przez Roberta Venturiego i Denise Scott Brown zostanie usunięta przez renowację zaprojektowaną przez Annabelle Selldorf.
Grupa konserwatorów Docomomo zorganizowała kampanię na rzecz ochrony Horton Plaza, wzywając Radę Zasobów Historycznych San Diego do rozpatrzenia go w kontekście innych cennych lokalnych budynków z tej samej epoki, takich jak Instytut Salk i Biblioteka Geisel.
„Horton Plaza jest jednym z najbardziej znaczących przykładów stylu postmodernistycznego, oferującym eklektyczne formy, kolor i emocje w unikalnej publicznej przestrzeni handlowej” – czytamy w liście Docomomo do burmistrza San Diego Kevina Falconera.
San Diegans wydają się zgadzać, że więcej przestrzeni handlowej nie jest już tym, co jest potrzebne w centrum miasta. Według KPBS, „niewiele osób wypowiedziało się w opozycji do nowego planu” przed głosowaniem Rady Miasta. Campus at Horton jest jednym z kilku kampusów technologicznych, które mają na celu przebudowę śródmieścia miasta po raz kolejny – tym razem, próbując zwabić do siebie początkujących przedsiębiorców i młodych profesjonalistów, którzy zostali wyrzuceni z niespokojnych kalifornijskich miast boomu na północy.
A centra handlowe zamieniają się w centra technologiczne w całym stanie. Google wynajmuje prawie całą przestrzeń w Westside Pavilion, w większości martwym centrum handlowym w zachodnim LA z tej samej epoki co Horton Plaza, po tym jak plan przebudowy centrum upadł. W Cupertino, w pobliżu nowego kampusu Apple, dawno umarłe centrum handlowe Vallco Mall zostanie zastąpione obiektem o mieszanym przeznaczeniu, w którym znajdą się bardzo potrzebne mieszkania dla lokalnych pracowników.
Starsze centra handlowe, szczególnie te miejskie, musiały zostać na nowo zaprojektowane, aby odzyskać swoją użyteczność w zmieniających się społecznościach. Dekadę temu, miasto Santa Monica zdecydowało się zdjąć dach z Santa Monica Place, centrum handlowego zaprojektowanego przez Franka Gehry’ego, które zostało otwarte w 1980 roku i wykorzystać jego powłokę jako narzędzie do ożywienia centrum Santa Monica. Charakterystyczne dla PoMo posunięcia Gehry’ego – zygzakowate schody ruchome i jaskrawe akcenty z perforowanego metalu – nie przetrwały renowacji, ale teraz dziedziniec pełni jeszcze ważniejszą rolę jako publiczny pasaż łączący dzielnicę handlową Third Street Promenade ze stacją kolejki miejskiej Expo Line.
Architekt, który nadzorował remont? Jon Jerde. Był to jego ostatni duży projekt przed śmiercią w 2015 roku.
W recenzji dla New York Timesa z 1986 roku, w której Paul Goldberger przyrównuje „swobodnego” ducha Horton Plaza do Disneylandu i rysuje porównania do współczesnych Jerde’a, takich jak Graves i Charles Moore, Goldberger ujawnia krytyczną wadę w układzie centrum handlowego, która mogła przypieczętować jego los. „Jeśli jest to serce centrum San Diego, to jest to serce odcięte od swojego ciała,” napisał, „ponieważ nie ma prawie żadnego połączenia z otaczającymi je ulicami.”
Dla wszystkich swoich miejskich aspiracji, Horton Plaza pozostaje całkowicie zorientowana wokół garaży parkingowych, odgradzając się od otaczających ją ulic i odwracając się całkowicie plecami do Gaslamp Quarter, pobliskiego skupiska budynków z końca XIX wieku, którym obecność Horton Plaza pomogła powrócić do życia.
W ten sam sposób Jerde wniósł światło dzienne do centrum handlowego Gehry’ego w Santa Monica, Campus at Horton będzie teraz bardziej przepuszczalny i dostępny dla otaczającego go miasta. A nowe renderingi pokazują, że jeden z ważnych aspektów projektu centrum handlowego zostanie zachowany – ukośne przejście, które pozwala ludziom na poruszanie się w środku bloku przez zabudowę – choć bez zachwytu związanego z natknięciem się na kapryśną kolumnadę z szachownicą górującą nad budynkiem.
Jak argumentowali konserwatorzy, centralny korytarz jest tym, co warto zachować, i nie byłoby tak trudno wyrzeźbić przynajmniej kilka elementów w bardziej zmodernizowane witryny sklepowe. Najlepszym sposobem na zrobienie tego, oczywiście, byłoby zlecenie firmie Jerde’a – która, jako ekspert od centrów handlowych, nadal z wyczuciem aktualizuje starsze centra handlowe – zaprojektowanie go.
Albo zawsze jest alternatywa. Na skraju Campusu w Horton znajduje się jeden budynek, który nie pasuje do zgrabnych, odbijających światło wieżowców, wyglądając niemal jak postmodernistyczne szaleństwo samo w sobie. W ramach umowy z miastem, deweloperzy będą odpowiedzialni za odrestaurowanie tej historycznej struktury, znanej jako Bradley Building. Jednakże Bradley Building jest w rzeczywistości symulakrą zbudowaną w latach 80-tych, po tym jak oryginalny budynek z 1911 roku został zburzony, aby zrobić miejsce dla Horton Plaza.
Może za 30 lat wahadło wychyli się całkowicie w drugą stronę, podobnie jak bloki niepopularnych niegdyś budowli z epoki wiktoriańskiej zostały zachowane i pieczołowicie odrestaurowane w Gaslamp Quarter. Miasto będzie żałować szklane transgresje jego Hudson-Yards-by-the-Sea i zamówić Jerde’s oryginalne PoMo rozkwity być wskrzeszony, Bradley Building-style, przez centrum kompleksu-rightfully powrót San Diego najbardziej kolorowy punkt orientacyjny do centrum miasta.