Doktryna o wybraniu i predestynacji: Gdzie chrześcijanie zgadzają się i nie zgadzają

R. C. Sproul słusznie powiedział: „Słowo predestynacja wywołuje więcej teologicznych dyskusji niż chyba jakiekolwiek inne słowo w Biblii.” Niestety, te rozmowy mogą stać się kłujące, nawet pomiędzy najbardziej serdecznymi chrześcijanami. Może właśnie dlatego wpis na blogu jest idealnym miejscem do przedyskutowania tej kwestii! W niewielkiej ilości miejsca, jaką zapewnia taki wpis, chciałbym przybliżyć nieco jasności i jedności doktrynom predestynacji i wybrania.

Po pierwsze, kilka definicji. Predestynacja jest doktryną, która stwierdza, w jaki sposób Bóg określa, co wydarzy się w historii ludzkości zgodnie ze swoją odwieczną wolą i upodobaniem. Wybór jest podzbiorem predestynacji, skupiającym się na suwerennym wyborze przez Boga tego, kto znajdzie się wśród Jego ludu.

Ogólna zgoda co do predestynacji

Dyskusja na temat tych doktryn jest generalnie podzielona pomiędzy dwa obozy: Kalwinistów i Arminian. Zanim przejdę do tego, jak te dwa obozy różnią się w tej kwestii, pozwól, że wymienię kilka punktów porozumienia (chociaż, jak zobaczysz poniżej, sposób, w jaki każdy z nich stosuje te pojęcia, jest inny). Obie strony zgadzają się, że:

  1. Ludzie są upadłymi istotami z powodu grzechu Adama i dlatego nie są w stanie zasłużyć na swoje zbawienie (Rz 3:23).
  2. Grzeszny stan człowieka czyni go niezdolnym do szukania Boga o własnych siłach, dlatego Bóg musi być inicjatorem pojednania i zbawienia (Rz 3:10-18). Możemy kochać Boga tylko dlatego, że On pierwszy nas umiłował (1 J 4,19).
  3. Dlatego tylko przez wiarę w Chrystusa każdy może być zbawiony (Ef 2,8-9).
  4. Predestynacja i wybranie są niezaprzeczalnymi doktrynami biblijnymi, ponieważ oba tematy pojawiają się w natchnionym, nieomylnym Piśmie Świętym (np, Mk 13:20-22, 27; Rz 8-9; Ef 1:4-5; 1 Tes 1:4-5).

Różnice, jakie istnieją pomiędzy arminianizmem a kalwinizmem, wynikają z pytania, w jaki sposób ludzki wybór wpływa na predestynację i wybór. Jeśli Bóg wybiera, kto zostanie włączony do Jego ludu, to czy w związku z tym jednostka nie wybiera? Arminianie odpowiadają na to pytanie, twierdząc, że ludzie w rzeczywistości sami wybierają, czy chcą wierzyć w Jezusa – wolna wola jest wartością w arminianizmie.

Arminiański pogląd na predestynację

Podkreślanie przez arminian wolnego wyboru człowieka do przyjęcia Chrystusa skutkuje następującymi przekonaniami:

  1. Boża predestynacja opiera się na uprzednio poznanym wolnym wyborze jednostki do przyjęcia lub odrzucenia ewangelii. Zatem Boża przedwiedza, dla arminianina, nie oznacza, że Bóg powoduje, że dana osoba wierzy. Oznacza ono, że Bóg może przewidzieć w przyszłości, że dana osoba uwierzy w Jezusa. Tak więc Bóg, niejako w przeszłości, wybiera jednostkę jako odpowiedź na przewidywanie wolnego wyboru, którego ta osoba dokona w przyszłości.
  2. Bóg inicjuje odnowioną relację z grzesznymi ludźmi poprzez łaskę uprzedzającą, łaskę, która „przychodzi przed”. Jest to ogólna łaska, którą Bóg obdarza wszystkich upadłych ludzi, dzięki której są oni w stanie przyjąć Chrystusa.

Kalwiński pogląd na predestynację

Kalwiniści, z drugiej strony, nie wierzą, że ludzie mają zdolność do odpowiedzi na ewangelię, ponieważ są „martwi w swoich grzechach i występkach” (Ef 2:1). Martwa osoba nie może powrócić do życia – martwa osoba musi zostać wskrzeszona. Wynika z tego, że predestynacja i wybór działają w następujący sposób:

  1. Predestynacja/wybór to odwieczna wola Boga dotycząca duszy człowieka, określająca z góry, czy będzie on pokutował i wierzył. Bóg nie odpowiada na przedwiedzony wybór osoby. Boża przedwiedza jest częścią przedwyborczego wyboru (Rz 8,29).
  2. W związku z tym kalwinista stwierdza, że to nie ogólna, uprzedzająca łaska uzdalnia kogoś do wybrania Chrystusa. Raczej Bóg powołuje jednostki przez Swoją szczególną i skuteczną łaskę, dzięki której jednostka koniecznie odpowiada wiarą w Chrystusa.

W przeciwieństwie do wolnej woli, kalwiniści podkreślają „związaną wolę”, to znaczy, że ponieważ jesteśmy w niewoli grzechu, nasza wola nie jest zdolna do wyboru Chrystusa.

Wielu ludzi popełnia błąd, dochodząc do wniosku, że w kalwińskim schemacie człowiek nie ma wyboru w zbawieniu. W tym miejscu pojawiają się argumenty obalające, takie jak: „To po prostu robi z ludzi roboty” lub „zamrożonych wybrańców”. Powiedziałbym, że jest to opis hiper-kalwinizmu, który nie odzwierciedla pełni tego, czego naucza Pismo Święte. Kalwiniści nie wierzą, że Bóg czyni kogokolwiek chrześcijaninem wbrew jego woli. Jak więc powinniśmy rozumieć sposób, w jaki osobisty wybór wpływa na wybór dla kalwinisty? Pozwól, że to zilustruję.

Ilustracja

Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem w bożonarodzeniowy poranek, a twój ojciec właśnie położył ci prezent na kolanach, abyś go otworzył. W głębi umysłu myślisz o wszystkich rzeczach, które wpisałeś na swoją listę życzeń i zastanawiasz się, które z nich zmieszczą się w pudełku o takim kształcie. Kiedy je otwierasz, szybko zdajesz sobie sprawę, że nie jest to nic, o co prosiłeś – a jednak jest to najbardziej interesująca i zachwycająca zabawka, jaką kiedykolwiek widziałeś. W rzeczywistości, po otwarciu wszystkich prezentów, jest to twój ulubiony prezent ze wszystkich.

prezent od ojca dla syna

Czy twój ojciec zmusił cię do polubienia prezentu, jakbyś był robotem? Czy kazał ci cieszyć się tym prezentem wbrew twojej woli? Nie. Ale w swojej mądrości, kiedy planował dzień Bożego Narodzenia, postanowił dać ci ten prezent ze swojej łaskawej miłości do ciebie, swojego dziecka. I właśnie w dawaniu tego daru dał ci również pragnienie, miłość i radość z tego daru. Przecież gdyby nigdy nie zaskoczył cię tym prezentem, o który nie prosiłeś, nadal nie miałbyś do niego pragnienia.

W ten sposób kalwiniści rozumieją Efezjan 2:8, który mówi o tym, że wiara jest darem od Boga, a nie czymś, co powstaje w nas. Bóg daje nam wiarę w Jezusa, ale kiedy Bóg daje nam ten dar, jest to autentycznie nasza wiara – to my wierzymy, z woli, która została odnowiona przez przemieniającą moc Ducha. Ale gdyby Bóg nie dał nam daru wiary, nigdy nie uwierzylibyśmy z serca.

Wniosek

Do tej pory pewnie domyślasz się, po której stronie debaty się opowiadam! Uważam jednak, że dla kalwinistów ważne jest, aby być miłosiernym wobec naszych arminiańskich braci i sióstr, i vice versa. Z powodu ich nacisku na wolną wolę, wielu kalwinistów twierdzi, że arminianie są z konieczności skoncentrowani na człowieku, a nie na Bogu. Spotkałem jednak zbyt wielu arminian, którzy kochają Boga bardziej niż ja, bym mógł to zaakceptować.

Najważniejszą rzeczą jest to, że wszyscy nieustannie sięgamy do Pisma Świętego, aby uzyskać zrozumienie tej i każdej innej doktryny. Potrzebujemy Pisma, by informować i reformować nasze ramy, a nie wtłaczać wersety biblijne w nasze ramy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *