Image caption Zarówno dziewczęta, jak i chłopcy mogą teraz mieć szczepionki przeciwko HPV Mercedes była tak pewna, że jej wymaz wyjdzie czysty, że gdy otwierała list, rozmawiała z przyjaciółką przez telefon.
Ale była zszokowana i zdezorientowana, kiedy w wieku 24 lat przeczytała, że komórki w jej szyjce macicy zaczęły się zmieniać, co zostało spowodowane wirusem zwanym HPV (wirus brodawczaka ludzkiego).
Zmiany w sposobie przeprowadzania badań wymazów oznaczają, że więcej kobiet w Wielkiej Brytanii zostanie wkrótce poinformowanych, że mają wirusa HPV – ale błędne przekonania na ten temat mogą wpłynąć na seks, związki i zdrowie psychiczne.
Około 80% ludzi zachoruje na jeden z ponad 200 szczepów wirusa HPV w pewnym momencie swojego życia. W większości przypadków ludzie nawet nie wiedzą, że go mają, a 90% infekcji ustępuje samoistnie w ciągu dwóch lat.
W rzadkich przypadkach, takich jak przypadek Mercedes, może on powodować mutacje komórek, które ostatecznie mogą przekształcić się w raka szyjki macicy.
Mercedes poddała się zabiegowi usunięcia zaatakowanych komórek i wirus zniknął w ciągu sześciu miesięcy. Jednak fakt, że się nim zaraziła, sprawił, że poczuła się zaniepokojona.
„Zaczęłam się zastanawiać: 'Skąd się to wzięło? Czy to coś, co zrobiłam źle?” – mówi.
’To nie znaczy, że jesteś brudna'
Słyszenie w telewizji, że HPV jest określany jako infekcja przenoszona drogą płciową pogorszyło sprawę i sprawiło, że czuła się „brudna”.
Wydaje się, że nie jest sama. Ankieta przeprowadzona wśród ponad 2000 kobiet przez Jo’s Cervical Cancer Trust wykazała, że średnio 10% kobiet powiedziało, że czułoby się tak samo, gdyby powiedziano im, że mają HPV, a 57% stwierdziło, że mogłoby pomyśleć, że ich partner oszukiwał.
Poniżej 25 roku życia najczęściej czuły się „brudne” (18%) w porównaniu do 12% kobiet w wieku od 25 do 34 lat i mniej niż 5% kobiet powyżej 55 roku życia.
Szczepionka przeciwko HPV jest oferowana dziewczętom od 2008 roku, a w zeszłym roku została udostępniona chłopcom.
Wirus żyje w skórze wokół narządów płciowych i może być przekazywany poprzez seks (nawet jeśli odbywa się on z użyciem prezerwatywy) i inne kontakty intymne, więc – technicznie rzecz biorąc – jest to choroba przenoszona drogą płciową.
- Czy wiedziałbyś, gdybyś miał HPV?
- Obalanie mitów na temat wirusa HPV
- Szczepionka związana z ogromnym spadkiem zachorowań na chorobę szyjki macicy
Ale Kate Sanger, rzeczniczka Trustu, twierdzi, że częstość występowania wirusa oznacza, że jest on bardziej porównywalny ze zwykłym przeziębieniem niż z innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową, więc nie powinien być traktowany w ten sam sposób.
Jest ona zaniepokojona tym, jak piętno może wpłynąć na kobiety teraz, gdy zmiany w testach wymazów doprowadzą do większej liczby diagnoz.
W przeszłości testy wymazów miały na celu wykrycie zmian w komórkach. Jednak do lata wszystkie testy w Anglii, Walii i Szkocji mają być wykonywane najpierw pod kątem obecności wirusa HPV, aby dokładniej i wcześniej określić, kto jest bardziej narażony na ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy.
Jeżeli wykryty zostanie zarówno wirus HPV, jak i zmiany w komórkach, kobiety zostaną poproszone o przeprowadzenie dalszych badań. Jeśli jednak wirus HPV zostanie wykryty bez żadnych zmian w komórkach, zostaną poproszone o ponowne wykonanie wymazu rok później, aby sprawdzić, czy wirus zniknął.
„Powiedzenie, że masz wirusa HPV nie oznacza, że jesteś brudna, nie oznacza, że zrobiłaś coś złego, nie oznacza, że jesteś inna niż wszyscy inni” – mówi.
„To tak jak przeziębienie bez żadnych objawów.”
Nicole Davidson, 26, z Suffolk, powiedziano jej, że ma raka szyjki macicy po jej pierwszym badaniu wymazu w 2018 roku. Miała już dwoje dzieci i zdecydowała się na histerektomię jako leczenie.
Dowiedzenie się, że było to spowodowane przez HPV, było dodatkowym stresem. Była ze swoim partnerem od około pięciu lat, ale zaczęła kwestionować swoją historię seksualną i skończyło się na przyjmowaniu leków antydepresyjnych.
„To sprawiło, że poczułam się tak, jakbym sama to spowodowała. Wiem, że to brzmi naprawdę głupio, ale to sprawia, że czujesz się tak, jakbym nigdy nie uprawiała seksu, nie zachorowałabym na raka szyjki macicy” – mówi.
Mężczyźni i kobiety mogą zarazić się wirusem HPV, ale większość mężczyzn nie jest tego świadoma, ponieważ nie ma na to testów.
Ponad 40% kobiet stwierdziło, że informacja o zakażeniu wirusem HPV wpłynęłaby na ich życie randkowe i seksualne, przy czym najbardziej zaniepokojone są kobiety młodsze.
Tylko 22% stwierdziło, że umówiłoby się na randkę z osobą zakażoną wirusem HPV, a ponad połowa rozważyłaby zakończenie związku z partnerem, gdyby wiedziała, że jest on zakażony.
Pani Sanger wzywa ludzi, aby nie wpadali w panikę, jeśli zostaną zdiagnozowani – i podkreśla, że podczas gdy HPV jest powszechny, testy wymazów oznaczają, że rak szyjki macicy jest rzadki – co roku w Wielkiej Brytanii diagnozuje się około 3 000 przypadków.
- 'Dlaczego zapłaciłam za szczepionkę HPV dla moich synów'
- Wezwanie do zaoferowania szczepionki HPV starszym chłopcom
- Posiadanie wirusa HPV 'nie jest niegrzeczne ani wstydliwe'
- Dlaczego dziewczęta z grupy BAME rzadziej otrzymują szczepionkę HPV?
’To po prostu naturalne'
Program szczepień przeciwko HPV dla dziewcząt był stosunkowo nowy, gdy Nicole chodziła do szkoły średniej, a jej matka nie zaszczepiła jej – decyzja, której, jak twierdzi, nie powtórzy z własnymi dziećmi.
Teraz, prawie dwa lata po diagnozie i z dużo większą wiedzą na temat HPV, mówi, że jest w lepszej sytuacji.
„To po prostu świadomość, że jest to tak powszechna rzecz i że tak naprawdę nie zrobiłam nic, aby zarazić się rakiem szyjki macicy”, mówi.
„To nie jest coś, co jest brudne lub obrzydliwe, lub coś w tym stylu, to po prostu naturalne.
„Część życia”
W przeciwieństwie do Nicole, Mercedes była we wczesnym stadium związku, kiedy została zdiagnozowana.
„Emocjonalny wpływ, jaki to wszystko na mnie wywarło, bardzo obciążył związek, ponieważ nie byłam w dobrym nastroju”, mówi.
„Nie wiedziałam zbyt wiele o jego historii seksualnej i nigdy otwarcie nie obwiniałam go, ale zaczęłam kwestionować te rzeczy.”
Dla niej lepsze samopoczucie było kwestią poznania powszechności wirusa i tego, jak łatwo można go przekazać.
Cztery lata po otwarciu listu, zaręczona z mężczyzną, z którym się wtedy spotykała, chce, aby inne kobiety były bardziej świadome.
„To część życia, po prostu pech chciał, że wpłynęło to na komórki w mojej szyjce macicy” – mówi.
„Czuje się jak odległe wspomnienie”.