GUEST POST: Chanie Hyde, aka „The Hungry Ginger”, dzieli się z nami swoim doświadczeniem z próbowania hakarl, tradycyjnej islandzkiej potrawy z peklowanego i fermentowanego mięsa rekina grenlandzkiego. Mniam.
Hakarl jest narodowym daniem Islandii, składającym się z mięsa rekina grenlandzkiego, które zostało zakopane, zgniło i sfermentowało.
Sławny szef kuchni Anthony Bourdain stwierdził kiedyś, że Hakarl jest najgorszą rzeczą, jaką kiedykolwiek jadł. To coś mówi, pochodząc od człowieka, który celowo zjada wiele dziwnych i niezwykłych potraw.
Save This on Pinterest!
Nie masz czasu, aby przeczytać to teraz? Kliknij na czerwony przycisk zapisz i przypnij na później!
PHOTO: Jóhann Heiðar Árnason , Przetworzone w Photoshop i Lightroom
Ludzie islandzcy są bardzo dobrzy w utrzymywaniu się przez najsurowsze zmiany klimatyczne poprzez zachowanie i wykorzystanie całego zwierzęcia. Hakarl jest częścią tego rodzaju.
Wikingowie islandzcy tradycja konserwacji i jedzenia rekinów grenlandzkich i śpiących istnieje od ponad tysiącleci i jest nadal spożywana przez cały rok do dziś. Zwykle towarzyszy im zastrzyk brennivin lub „czarnej śmierci”, aby zmyć smak.
Powód procesu fermentacji? Cóż, rekin grenlandzki jest trujący do jedzenia w stanie naturalnym ze względu na bardzo wysoki poziom tlenku trimetyloaminy i kwasu moczowego w jego mięsie.
Proces przygotowania, który pozwala na konsumpcję, polega na wypatroszeniu i ścięciu głowy rekina i umieszczeniu go w płytkim dołku wykopanym w żwirowo-piaskowym podłożu. Otwór zasypuje się piaskiem i żwirem, na wierzchu umieszcza się kamienie, aby wycisnąć płyny. Rekin leżakuje (czytaj fermentuje i gnije) przez 6-12 tygodni, w zależności od pory roku.
Po leżakowaniu rekin jest cięty na paski i wieszany do wyschnięcia na kilka miesięcy. Podczas suszenia powstaje brązowa skorupa, którą usuwa się przed pocięciem na małe kawałki i podaniem w kostkach.
Niepozorna wanna zgniłego mięsa
JAK SMAKUJE HAKARL?
Ale te wszystkie informacje nie są powodem, dla którego wciąż czytasz. Chcesz wiedzieć jak smakuje Hakarl…
W skrócie. Ohyda. To teraz będzie satysfakcjonująca odpowiedź, więc oto dłuższa wersja…
Możesz złapać smak (kilka kawałków) Hakarl w wielu tradycyjnych islandzkich restauracjach. Możesz też udać się prosto na Pchli Targ Kolaportid w weekend, nasiąknąć lokalną atmosferą i zaoszczędzić około 30 dolarów w tym procesie.
Za schludną sumę 200 islandzkich koron (prawie 2 dolary), możesz mieć wannę Hakarl tylko dla siebie.
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz jest zapach. Bo chłopcze, to śmierdzi. Jak siki, które były na słońcu i zwierzęta sikały na nie przez kilka dni. To dość oczywiste, dlaczego zaleca się, aby nie wąchać go przed zjedzeniem. To rada, którą większość ignoruje i szybko żałuje.
Masz szczęście, że nie masz węchu
Przy pierwszym ugryzieniu smak nie wydaje się taki zły. Być może dlatego, że duży procent smaku pochodzi z twojego zmysłu węchu, który właśnie został skremowany zapachem moczu. Jest tu delikatny, lekko biały rybny posmak. Następnie uderza…
Ciężki smak amoniaku wkrada się do twojego gardła jak żywa ośmiornica i grozi pożarciem całej twojej fabryki kubków smakowych. Siedzi tam przez chwilę, próbując zająć twoje gardło rybimi sikami i gnijącym mięsem.
Woda nic nie pomoże. Jeśli musisz ją mieć, miej ją z Brennivinem.
Oczywiście istnieje powód, dla którego jest tak popularna. Czy to turystyczny śmiech, nostalgia za dawnymi czasami, czy Islandczycy faktycznie go lubią, Hakarl to zdecydowanie smak, który się nabywa.
Wąchanie Hakarl: Twarz żalu.
HEADER IMAGE: „Hakarl – Icelandic delicacy” by Jerick Parrone, used under CC BY-SA 2.0 / Processed in Lightroom
Czy ten artykuł był przydatny? Pomóż nam pomóc innym podróżnikom, udostępniając go!