Jaywalking, przejście dla pieszych
Przejście dla pieszych przy ulicach South Salina i Washington jest przedstawione na zdjęciu w 2012 roku, patrząc na południe w centrum Syracuse.
(Mike Greenlar | [email protected])
Czy „jaywalking” zaczął się w Centralnym Nowym Jorku? Profesor historii twierdzi, że pierwsze znane użycie tego słowa miało miejsce w Syracuse ponad sto lat temu.
Nowy artykuł BBC na temat historii jaywalking ma na celu wyjaśnienie amerykańskiego prawa gościom z innych krajów, gdzie nie ma kar za przechodzenie przez jezdnię w niewłaściwym miejscu lub czasie. Większość przepisów stanowych i miejskich nie używa sformułowania „jaywalking”, ponieważ powszechnie odnosi się ono do różnych wykroczeń drogowych popełnianych przez pieszych, w tym chodzenia poza przejściem dla pieszych.
Peter Norton, profesor na Uniwersytecie Wirginii i autor książki „Fighting Traffic: The Dawn of the Motor Age in the American City”, powiedział brytyjskiej grupie medialnej, że termin ten został po raz pierwszy użyty w grudniu 1913 roku — w Syracuse. Dom towarowy w Solnym Mieście zatrudnił Świętego Mikołaja, który stał na zewnątrz z megafonem, krzycząc na ludzi, którzy nie przechodzili przez ulicę prawidłowo i nazywając ich gapowiczami.
„Nie wiem, jak to trafiło do Syracuse, ale w slangu środkowo-zachodnim sójka była osobą z kraju, która była pustogłową gadułą, jak bluejay” – powiedział Norton w wywiadzie dla BBC.
A dokładniej, „sójka” była kimś, kto przeszkadzał innym pieszym, ponieważ zatrzymywał się, by patrzeć na witryny sklepowe i światła miasta. We współczesnych warunkach, te osoby byłyby bardziej prawdopodobne, opisane jako kupujący okna i turyści.
Jednakże, Oxford English Dictionary współpracownik Barry Popik twierdzi, że „chodzenie sójki” po raz pierwszy pojawiło się w Kansas City, Missouri, rok przed Syracuse. Artykuł w Wisconsin’s Daily Northwestern opublikowany 15 maja 1912 roku, cytuje badanie z gazety The Kansas City Star:
Odniesienia do „jay walkers” pojawiły się również w Indianapolis, Cleveland i Atlancie w 1912 roku, według Popika.
Historyk społeczny i kulturowy Yoni Appelbaum dodaje na Twitterze, że „Jay Pedestrians” również pojawili się w Kansas City już w 1905 roku, zanim stali się „jay walkers” około 1911 roku.
Gdziekolwiek się zaczęło, Norton mówi, że zwrot szybko rozprzestrzenił się w całym kraju w latach 20. XX wieku, kiedy pojazdy silnikowe stały się coraz bardziej popularne. Wiele miast przyjęło przepisy anty-jaywalkingowe, ponieważ piesi zaczęli być obwiniani za wypadki samochodowe i śmierć pieszych, a do lat 30. było to normą w Ameryce.
Czasy nie zmieniły się od tego czasu. The Atlantic donosi, że komisarz policji w Nowym Jorku Bill Bratton powiedział w zeszłym miesiącu, że „błąd pieszego przyczynił się do 73 procent kolizji”, choć niektórzy krytycy nie zgodzili się z tą statystyką.
NYC znalazł się pod ostrzałem za swoje ostatnie działania wobec spacerowiczów, jako że prawo nie zawsze jest ściśle egzekwowane.
Zgodnie z New York Daily News, 84-letni mężczyzna planuje pozwać miasto o 5 milionów dolarów po tym, jak został ukarany mandatem w zeszłym miesiącu za przejście przez Broadway wbrew światłu. Kang Chun Wong rzekomo próbował odebrać swoje prawo jazdy od funkcjonariusza, a szamotanina doprowadziła do jego hospitalizacji z powodu rany ciętej z tyłu głowy. Został oskarżony o zakłócanie porządku, stawianie oporu przy aresztowaniu i utrudnianie pracy administracji rządowej.
Jeszcze, BBC donosi, że inne kraje zaczęły przyjmować perspektywę USA w zakresie prawa drogi. Chińska policja ukarała w zeszłym roku grzywną sprawców wykroczeń, a w Szanghaju zmusiła ich do głośnego czytania przepisów ruchu drogowego.
Więc następnym razem, gdy zobaczysz kogoś przechodzącego przez ulicę wbrew znakowi „Nie idź” lub obrazkowi dłoni, powiedz mu, żeby się zatrzymał. A potem opowiedz im o historii przechodzenia przez jezdnię – nie mylić z fragmentem Jaya Leno – podczas gdy będą czekać na zmianę światła.