Czy pamiętasz, kiedy ostatnio marzyłeś o kupnie nowego samochodu, awansie w pracy, przeprowadzce do ładniejszego domu lub znalezieniu partnera, z którym mógłbyś dzielić życie? Czy pamiętasz, że fantazjowałeś o tym, jak bardzo byłbyś szczęśliwy, gdybyś osiągnął te rzeczy?
Jeśli w końcu osiągnąłeś jedną z tych rzeczy, być może odkryłeś, że „zastrzyk szczęścia” nie trwał tak długo lub nie był tak intensywny, jak sobie wyobrażałeś. Większość z nas przeszła przez ten cykl.
Hedoniczna bieżnia (znana również jako adaptacja hedoniczna) to teoria zakładająca, że ludzie wielokrotnie powracają do swojego podstawowego poziomu szczęścia, niezależnie od tego, co im się przydarza.
Jean-Jacques Rousseau pięknie wyjaśnił adaptację hedoniczną w swoim Dyskursie o Nierówności z 1754 roku następującymi słowami:
„Ponieważ te wygody przez to, że stały się nawykowe, prawie całkowicie przestały być przyjemne, a jednocześnie zdegenerowały się w prawdziwe potrzeby, stało się o wiele bardziej okrutne być ich pozbawionym, niż posiadanie ich było słodkie, a mężczyźni byli nieszczęśliwi tracąc je, nie będąc szczęśliwymi posiadając je.”
Jak dążyć do szczęścia bez mielenia naszych kości na niezaspokojony pył? Jest wiele sposobów.
Zanim przeczytasz dalej, pomyśleliśmy, że może spodoba ci się pobranie naszych 3 ćwiczeń Meaning and Valued Living za darmo. Te kreatywne, oparte na nauce ćwiczenia pomogą Ci dowiedzieć się więcej o Twoich wartościach i celach oraz dadzą Ci narzędzia do inspirowania poczucia sensu i szczęścia w życiu Twoich klientów, studentów czy pracowników.
Możesz pobrać darmowy PDF tutaj.
Ten artykuł zawiera:
- Drobna historia
- Punkt Nastawienia Szczęścia
- Badania
- Czy możemy uciec od bieżni?
- Podsumowanie
Mała historia
Dwaj psychologowie, Brickman i Campbell, po raz pierwszy napisali o tej koncepcji w 1971 roku w eseju „Hedonic Relativism and Planning the Good Society”. W latach 70. koncepcja ta znana była jako adaptacja hedoniczna. Minęło 20 lat, gdy Michael Eysenck porównał adaptację hedoniczną do bieżni, co było bardziej nowoczesnym i zrozumiałym przykładem.
W ten sposób narodziła się bieżnia hedoniczna.
Punkt Szczęścia
Badania wykazały, że okoliczności, w jakich żyjemy, nie odpowiadają za większość naszego szczęścia. Każda osoba ma swój punkt odniesienia szczęścia, który odnosi się do genetycznie uwarunkowanych predyspozycji do szczęścia. Ten punkt odniesienia dla szczęścia jest odpowiedzialny za około 50% różnic w szczęściu pomiędzy poszczególnymi osobami.
W książce „The How of Happiness” badaczka Sonja Lyubomirsky mówi, że:
-
-
- Jeśli zmagasz się z niskim punktem nastawienia, co oznacza, że masz tendencję do popadania w smutek lub depresję, nie bądź dla siebie taki surowy. You are, to an extent, dealing with a stacked deck;
- Fifty percent, as high as it is, is not 100%, so there’s plenty of leeway for improvement. Twoje działania, myśli i postawy stanowią około 40% Twojego szczęścia, co jest dość istotne. (Końcowe 10% jest determinowane przez okoliczności zewnętrzne.)
-
Teoria bieżni hedonicznej stwierdza, że niezależnie od tego, co dzieje się z ludźmi, ich poziom szczęścia w końcu powróci do poziomu wyjściowego. Weźmy tę teorię na klasycznym przykładzie: powiedzmy, że bierzesz ślub, przeprowadzasz się do nowego domu, dostajesz awans, tracisz pracę, ulegasz wypadkowi, itd, z czasem prawdopodobnie powrócisz do swojego punktu odniesienia szczęścia.
Istnieje początkowy przypływ szczęścia lub smutku, ale z czasem uczucie szczęścia lub smutku wywołane wydarzeniem zaczyna się rozpraszać i następuje przyzwyczajenie.
Po pewnym czasie wracasz do poziomu szczęścia, na którym byłeś wcześniej.
Możliwym błędnym przypisaniem tej teorii może być związek między dobrymi rzeczami dziejącymi się w danym okresie czasu a pozytywnymi emocjami doświadczanymi w tym samym okresie.
Jeśli ktoś ma szczęście doświadczyć obfitości pozytywnych wydarzeń rozłożonych w stosunkowo krótkim okresie czasu, stały napływ szczęścia może prowadzić osobę do przekonania, że jego lub jej ogólne szczęście wzrosło.
Ale to nie jest to, co sugerują badania.
Badania
Wraz z oryginalnymi badaniami Brickmana i Campbella (1971), godna uwagi część badań nad bieżnią hedoniczną badała dwa zestawy ludzi: Jedna była grupą ludzi, którzy wygrali duże nagrody na loterii, a druga była grupą ofiar wypadków, które były teraz sparaliżowane (w tym osoby czterokończynowe i paraplegiczne).
Badania ujawniły, że w dłuższej perspektywie żadna z grup nie wydawała się szczęśliwsza od drugiej. (Brickman, Coates, & Janoff-Bulman, 1978). Oczywiście, zwycięzcy loterii i ofiary paraliżu doświadczyli początkowych reakcji szczęścia i smutku, odpowiednio.
Efekty nie okazały się długotrwałe, a ludzie w obu grupach wkrótce powrócili do poprzedniego poziomu szczęścia. W oryginalnej teorii bieżni hedonicznej Brickman i Campbell zaproponowali, że ludzie natychmiast reagują na dobre i złe wydarzenia, ale w krótkim czasie wracają do neutralności (1971).
Jednakże, jeśli teoria Brickmana i Campbella jest poprawna, wszelkie wysiłki mające na celu zwiększenie szczęścia są bezcelowe – co oznacza, że jeśli nasz punkt odniesienia szczęścia znajduje się na niskim końcu spektrum, jesteśmy skazani na nieszczęście.
Dobrą wiadomością jest to, że dalsze badania, prowadzone przez Eda Dienera, udoskonaliły początkowe ustalenia i przyniosły lepsze zrozumienie subtelności cyklu hedonicznego.
Oto pięć punktów, popartych nowszymi badaniami, które warto wziąć pod uwagę:
1) Punkt Nastawienia nie jest neutralny
Po zapoznaniu się z danymi z wcześniejszych badań nad cyklem hedonicznym, Diener, Lucas i Scollon (2006) stwierdzili, że około trzy czwarte badanych prób zgłaszało wyniki równowagi afektu (pozytywne i negatywne nastroje i emocje) powyżej poziomu neutralnego.
Nawet w zróżnicowanych populacjach, włączając w to Amiszów i afrykańskich Masajów, poziom dobrostanu był powyżej neutralnego.
Więc nawet jeśli ludzie przystosowują się i wracają do poprzedniego punktu, jest on raczej pozytywny niż neutralny.
2) Punkt Nastawienia jest zindywidualizowany
Nowe badania pokazują, że nawet jeśli każdy ma punkt nastawienia, różni się on znacząco w zależności od osoby. Cechy osobowościowe odgrywają rolę w ustalaniu punktu szczęścia, a dobre samopoczucie jest w umiarkowanym stopniu dziedziczne. Tak więc, różne cechy osobowości mogą predysponować jednostki do różnych poziomów dobrostanu.
3) Mamy wiele punktów odniesienia
Pojęcie punktu odniesienia sugeruje, że każda osoba ma jeden, statyczny poziom szczęścia. Jednak nowsze prace Dienera, Suh, Lucasa i Smitha (1999) komplikują tę teorię, twierdząc, że na szczęście składają się różne czynniki, które przyczyniają się do dobrego samopoczucia, a czynniki te czasami poruszają się w różnych kierunkach.
Na przykład, ktoś może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje, które spadają, ale zadowolenie z życia wzrasta. Podstawową ideą jest to, że różne formy dobrostanu mogą poruszać się w różnych kierunkach w tym samym czasie.
4) Szczęście może się zmieniać
Jednym z wniosków często wyciąganych z pierwszego badania jest to, że bez względu na to, co robimy, nie możemy spowodować trwałej zmiany w naszym poziomie dobrostanu i zadowolenia z życia. Badanie poziomu dobrobytu narodów może pomóc wyjaśnić tę kwestię, jako że badania na ten temat są rzadkie.
Jeśli istnieją wyraźne różnice w dobrobycie pomiędzy narodami i można je przewidzieć na podstawie obiektywnych cech tych narodów, może to oznaczać, że okoliczności mogą mieć długoterminowy wpływ na dobrobyt.
Na przykład, w jednym z badań stwierdzono, że „wyższe niż przeciętne bogactwo” i „poparcie dla praw człowieka” były silnymi predyktorami dobrobytu mieszkańców danego kraju. Naukowcy z The Economist podali również, że 85% wariancji dobrobytu między narodami może być wyjaśnione przez dziewięć czynników, które obejmowały: produkt krajowy brutto na osobę, oczekiwaną długość życia w chwili urodzenia, stabilność polityczną i liczbę rozwodów.
Pytanie brzmi więc: „Czy nasz długoterminowy średni poziom szczęścia może się zmienić?”.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, Fujita i Diener zaprojektowali badanie podłużne, w którym badali zmiany w bazowym poziomie dobrostanu w okresie 17 lat w dużej próbie Niemców (2005).
Badacze odkryli, że mimo znacznej stabilności w ocenach szczęścia, 24% uczestników nadal doświadczało znaczącej zmiany w swoim poziomie szczęścia, a 9% uczestników zmieniło się o dwa odchylenia standardowe lub więcej. Wygląda na to, że długotrwała zmiana jest możliwa.
„Bardzo dobrą wiadomością jest to, że istnieje całkiem spora liczba wewnętrznych okoliczności . . pod twoją dobrowolną kontrolą. Jeśli zdecydujesz się je zmienić (żadna z tych zmian nie przychodzi bez prawdziwego wysiłku), Twój poziom szczęścia prawdopodobnie trwale wzrośnie.” – Martin Seligman
5) Indywidualne różnice w adaptacji
Kolejnym założeniem wynikającym z pierwotnej teorii bieżni hedonicznej jest to, że adaptacja przebiega w ten sam sposób u każdego. Ale badania pokazują, że istnieją indywidualne różnice w tempie i zakresie adaptacji.
Na przykład, badania nad adaptacją do małżeństwa przewidywały, że najszczęśliwsi ludzie będą reagować silniej na pozytywne wydarzenia. Ale wyniki pokazały co innego: mniej zadowolone osoby częściej korzystały z małżeństwa w dłuższej perspektywie.
Jednym z wyjaśnień tego zjawiska jest to, że nietypowe wydarzenia lub duże zmiany w naszym życiu mogą spowodować największą zmianę w szczęściu.
Czy możemy uciec od bieżni?
Badanie przeprowadzone przez Barbarę Fredrickson i współpracowników Cohn, Coffey, Pek i Finkel wykazało, że strumień pozytywnych emocji wywołanych przez medytację miłości i dobroci może przewyższyć efekty bieżni hedonicznej (2008).
Większość badań nad medytacją skupia się na medytacji mindfulness. Jednak ze względu na szczególne zainteresowanie wywoływaniem pozytywnych emocji, Fredrickson i in. skupili się na medytacji miłości i życzliwości, formie medytacji, która wywołuje uczucia ciepła i troski o siebie i innych.
Badacze sugerują, że ten rodzaj praktyki trenowania umysłu nie tylko zmienia przemijające stany emocjonalne, ale także kształtuje trwałe cechy osobowości, pomagając nam poznać naturę naszych własnych umysłów. Praktykowanie medytacji miłości i życzliwości pomaga również rozebrać fałszywe założenia na temat tego, co prowadzi do szczęścia i dobrego samopoczucia.
Z czasem medytacja może być bramą do tworzenia wglądów, które zmieniają nasze spojrzenie na siebie i innych, zwiększając tym samym empatię i współczucie.
Różnice w szczęściu
Niezależnie od bieżni hedonicznej, niektórzy ludzie mają z natury optymistyczną naturę. Wydają się znacznie szczęśliwsi od innych, bez względu na to, co dzieje się w ich życiu.
Definicja wydarzenia (zagrożenia lub wyzwania) przez jednostkę, jej interpretacje oraz sposoby, w jakie kontynuuje myślenie o tym wydarzeniu (np, z poczuciem tragedii, poczuciem humoru, rozmyślaniem o przeszłości) mogą mieć duży wpływ na jej perspektywę.
W badaniach Sonji Lyubomirsky na ten temat stwierdzono, że osoby szczęśliwe postrzegają, interpretują, a następnie myślą o wydarzeniach i okolicznościach życiowych w sposób bardziej pozytywny niż osoby negatywne (1998). Te różnice w procesach poznawczych mogą z kolei wzmacniać i promować dyspozycje afektywne ludzi.
Szczęśliwe jednostki mogą oceniać wydarzenia (zwłaszcza negatywne) w pozytywny i produktywny sposób. Nieszczęśliwe jednostki mają tendencję do rozwodzenia się nad negatywnymi aspektami wydarzeń, znajdowania rzeczy, które są „złe” w pozytywnych wydarzeniach lub rozmyślania o tym, jak wcześniej było lepiej.
Jak stać się szczęśliwszym
Jeśli ludzie przyzwyczajają się do (lub biorą za pewnik) wszystkiego, co pozytywne, co im się przydarza, to jak mogą stać się szczęśliwsi? Jak wspomniano wcześniej, około 40% naszego szczęścia zależy od naszych działań, myśli i postaw.
To oznacza, że mamy możliwość poprawy.
Tal Ben-Shahar jest amerykańskim i izraelskim pisarzem w dziedzinie psychologii pozytywnej i przywództwa. Proponuje następujące wskazówki, jak zwiększyć poziom naszego szczęścia (2006):
- Daj sobie pozwolenie na bycie człowiekiem: Zaakceptuj swoje emocje, w tym strach, smutek i niepokój. Odrzucanie ich prowadzi do frustracji
- Uprość swoje życie. Skup się na jednej rzeczy naraz i ogranicz wielozadaniowość.
- Znajdź znaczenie i przyjemność. Angażuj się w cele, które chcesz osiągnąć, a nie w to, do czego czujesz się zobowiązany. Poświęć dwie godziny tygodniowo na hobby. Spędzaj czas z naszymi bliskimi.
- Skup się na tym, co pozytywne i bądź wdzięczny. Każdego dnia zapisz pięć rzeczy, za które jesteś wdzięczny.
- Wzmocnij wysiłek, jaki wkładasz w swoje związki. Idź na randkę ze swoim partnerem lub spędzaj więcej czasu na rozmowach z dziećmi.
- Bądź świadomy połączenia umysł-ciało poprzez ćwiczenia i praktykę medytacji mindfulness, jogi i technik oddechowych. Badania wykazały, że ćwiczenia prowadzą do obniżenia poziomu depresji (Lyubomirsky & Tucker, 1998).
Istnieją inne narzędzia, których możemy użyć, aby zmienić nasze myśli. Poprzez bycie świadomym tego, co myślimy podczas reagowania na sytuacje, możemy zacząć skupiać się na tym, co musimy zmienić, aby spojrzeć na całą sytuację inaczej.
Byron Katie, autor „The Work,” podsumowuje to doskonale, wyjaśniając, dlaczego nasze myśli mogą powodować zarówno szczęście, jak i cierpienie. Oto klip z jej wywiadu podczas sympozjum na temat szczęścia.
Aby zwiększyć szczęście, możemy zastanowić się nad tym, co naprawdę chcemy robić, wybrać ludzi i zajęcia, które naprawdę lubimy, uczyć się poprzez rewizję naszych negatywnych myśli i skupić się na chwili obecnej.
Wniosek
Teoria bieżni hedonicznej stwierdza, że nasze okoliczności, w tym skrajności takie jak wygrana na loterii lub zostanie paraplegikiem, zmieniają tymczasowo nasz poziom szczęścia, a my szybko dostosowujemy się z powrotem do stałego emocjonalnego punktu odniesienia.
Czy jest to ważna koncepcja do uchwycenia, jeśli chodzi o zrozumienie szczęścia? Oczywiście.
Nowoczesne badania podważają założenie, że adaptacja jest nieunikniona i pokazują, że procesy adaptacyjne mogą się różnić w zależności od wydarzeń i osób, o których mowa. Przegląd tych badań ujawnia, że zmiany w naszych poziomach bazowych szczęścia są możliwe, że nasze poziomy bazowe są często pozytywne, a nie neutralne, i że mamy wiele punktów odniesienia, które mogą poruszać się w przeciwnych kierunkach.
Te nowsze badania dostarczają dowodów na to, że interwencje mające na celu zwiększenie szczęścia mogą być skuteczne, a zmiany mogą być ukierunkowane nie tylko na poziomie indywidualnym, ale także na poziomie organizacyjnym i społecznym.
Jakie są Twoje doświadczenia z bieżnią hedoniczną? Czy uważasz, że ludzie mogą zmienić swój punkt odniesienia szczęścia?
Pozwól nam poznać swoje przemyślenia w komentarzach poniżej.
Mamy nadzieję, że podobało Ci się czytanie tego artykułu. Nie zapomnij pobrać naszych 3 ćwiczeń Meaning and Valued Living za darmo.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, nasz kurs Meaning and Valued Living Masterclass© pomoże Ci zrozumieć naukę stojącą za sensem i wartościowym życiem, zainspiruje Cię do połączenia się z Twoimi wartościami na głębszym poziomie i uczyni Cię ekspertem w rozwijaniu poczucia sensu w życiu Twoich klientów, studentów i pracowników.