Shridhar Chillal, 82, pozwolił swoim paznokciom rosnąć przez ponad sześć dekad. Obciął je w tym miesiącu. Są one teraz wystawione w muzeum Ripley’s Believe It or Not! w Nowym Jorku. Ripley’s Believe It or Not® hide caption
toggle caption
Ripley’s Believe It or Not®
Shridhar Chillal, 82, pozwolił swoim paznokciom rosnąć przez ponad sześć dekad. Odciął je w tym miesiącu. Są one teraz wystawione w muzeum Ripley’s Believe It or Not! w Nowym Jorku.
Ripley’s Believe It or Not®
Mężczyzna z najdłuższymi na świecie paznokciami w końcu je obciął.
Shridhar Chillal z Pune, Indie, zaczął pozwalać paznokciom na lewej ręce rosnąć, gdy miał 14 lat „po tym, jak został skarcony przez nauczyciela za przypadkowe złamanie długiego paznokcia”, według Guinness World Records.
Ma teraz 82 lata. I dzierży rekord najdłuższych paznokci u jednej ręki.
Chillal przyleciał do USA i miał swoje paznokcie obcięte przy użyciu małej piły tarczowej podczas ceremonii w środę w Nowym Jorku. Muzeum Ripley’s Believe It or Not! na Times Square umieściło je na wystawie.
Jak długie są te paznokcie, dokładnie? Najdłuższy z nich to paznokieć kciuka, który według Guinnessa ma 197,8 centymetrów – czyli około 6,5 stopy długości. „Kiedy ostatnio mierzono jego paznokcie miały łączną długość 909,6 cm (29 stóp 10,1 cala), czyli mniej więcej tyle, ile londyński autobus”, jak podaje Guinness.
„Niezwykły wybór” Chillala, aby wyhodować sobie tak długie paznokcie, nie powstrzymał go przed prowadzeniem normalnego życia, jak twierdzi muzeum Ripleya. Ożenił się, miał dwójkę dzieci i pracował zawodowo jako fotograf.
Ale decyzja o tak długim zapuszczeniu paznokci odbiła się na jego życiu – Chillal nie może otworzyć lewej ręki z pozycji zamkniętej ani zgiąć palców, jak twierdzi muzeum.
Muzeum zamieściło wywiady z Chillalem i niektórymi członkami jego rodziny na swojej stronie internetowej.
Wyniki badań są dostępne na stronie internetowej muzeum.