Najlepsze zdjęcie Bobby’ego Kleina: Jim Morrison ma piwo na śniadanie

Byłem pierwszym oficjalnym fotografem The Doors, a to ujęcie zostało zrobione na samym początku. Był rok 1967 i zmierzaliśmy na Venice Beach, aby zrobić kilka zdjęć reklamowych, ale zgłodnieliśmy, więc Jim polecił zatrzymać się w Lucky U Cafe, jego ulubionym miejscu w Los Angeles, gdzie można zjeść śniadanie. Była to maleńka meksykańska restauracja, której właścicielem był Chińczyk, praktycznie tylko lada bez stolików. Jim zamówił piwo i menudo – zupę z wołowiną i chili – żeby napełnić żołądek. Nierzadko zdarzało się, że wypijał sześć piw w ciągu godziny.

Zawsze lubiłem fotografować ludzi, kiedy jedli, bo to tworzy intymność. Stanąłem więc za ladą i zacząłem pstrykać. Jim był piękny. Wyglądał jak Dawid Michała Anioła. Sprawdzał mnie: „Kim do cholery jest ten facet?” Nie cierpiał głupców, a to było na początku naszego związku. W jego oczach widać intensywność: był całkowicie poważny, jeśli chodzi o bycie postrzeganym jako wiarygodny poeta.

W samochodzie wracającym do domu Jim i reszta zespołu po raz pierwszy usłyszeli w radiu Break on Through – ich debiutancki singiel – i wszyscy wiwatowali. Mieli pojęcie, jak to jest mieć przebój.

Jim był niepoważny i złośliwy. Pewnego razu kręciliśmy na zewnątrz, a on nagle zniknął. Wrócił z bezczelnym uśmiechem, a ja zrobiłem mu zdjęcie. Dopiero później, po wywołaniu zdjęć, zdałam sobie sprawę, co robił: schował się za drzewem, podniecił się i przez spodnie skierował swoją erekcję prosto na mój aparat.

Jim i ja byliśmy w podobnym wieku i pasowaliśmy do siebie intelektualnie. On i jego dziewczyna Pam Courson wprowadzili się do mieszkania obok miejsca, w którym mieszkaliśmy z moją żoną w Laurel Canyon. Pamiętam jeden wieczór, który spędziliśmy razem, paląc ładunek haszyszu i słuchając winylowego importu Sgt Pepper. To była wspaniała noc.

Jednej nocy Pam przyszła późno, twierdząc, że Jim próbował ją zabić. Powiedziała, że wepchnął ją do szafy i podpalił ją, gdy dowiedział się, że spała z tym fałszywym księciem, który dostarczył jej heroiny. Jim nienawidził heroiny, więc może próbował ją przestraszyć, żeby przeszła na odwyk. Skończyło się na tym, że została u nas na kilka tygodni. Pewnej nocy na początku lat 90. zaprosiłem Olivera Stone’a, Vala Kilmera i Meg Ryan na kolację i opowiedziałem im tę historię. Oliver w końcu umieścił ją w swoim filmie o Doorsach, w którym Val wcielił się w rolę Jima.

Ostatni raz widziałem Jima w 1971 roku, kiedy Doorsi grali na imprezie zamykającej Black Rabbit Inn, organiczną restaurację, którą założyłem z Jackiem Nicholsonem cztery lata wcześniej. Jack zainwestował w nią 10 000 dolarów. Jim był bardzo pijany i świetnie się bawił. Ale nigdy nie był beznadziejnym pijakiem. To jedna z rzeczy, którą film Olivera pomylił. Jim mógł bez problemu funkcjonować po alkoholu. Był zawsze stymulujący w rozmowie: wizjoner, który przewidywał rzeczy, które wydarzyły się wiele lat później.

Jim zmarł w lipcu tego samego roku. Później Paul Rothchild, który był producentem zespołu, i ja staliśmy się bliskimi przyjaciółmi. Opowiedział mi o śmierci Jima w Paryżu. Powiedział, że Jim wrócił do domu pijany i znalazł jakiś proszek na komodzie. Założył, że to kokaina i wciągnął kilka kresek. Ale to była heroina i bardzo szybko zemdlał. Pam włożyła go do wanny, aby spróbować go ożywić, ale było już za późno. Wraz z jego odejściem, nasze szczęśliwe hipisowskie dni dobiegły końca.

'Jim był wizjonerem' ... Bobby Klein.
’Jim był wizjonerem' … Bobby Klein.

Życiorys Bobby’ego Kleina

Urodzony: Los Angeles, Kalifornia, 1943 r.

Szkolony: „Nie miałem żadnego szkolenia. Jeśli nie wiedziałem, jak coś zrobić, pytałem chłopaków w sklepie fotograficznym. Robiłem zdjęcia czarno-białe, bo nie byłem pewien, jak się robi zdjęcia kolorowe.”

Influencje: „Henri Cartier-Bresson za dokumentowanie swoich czasów, Man Ray za technikę – ustawiał portret i wystarczyło jedno kliknięcie.”

Wysoki punkt: „Praca z Igorem Strawińskim w 1967 roku. Pojawiłam się u niego w domu z długimi włosami, ubrana w hipisowskie korale. Zszedł po schodach, trzymając w ręku swój własny naszyjnik z koralikami i z grubym rosyjskim akcentem powiedział: 'Strawiński też jest hipisem!'”

Liski punkt: „Wczesne lata siedemdziesiąte, kiedy wytwórnie zaczęły zatrudniać dyrektorów artystycznych i wszystko stało się zbyt korporacyjne.”

Najlepsza rada: „Zrezygnuj z techniki i po prostu fotografuj. Fotografowałem Jimiego Hendrixa, Janis Joplin i Jima Morrisona – i żałuję, że nie zrobiłem więcej zdjęć. Nigdy nie zdajesz sobie sprawy, jak ważni staną się ludzie.”

{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju
Akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal
Będziemy się z Państwem kontaktować, aby przypomnieć o wpłacie. Proszę wypatrywać wiadomości w skrzynce odbiorczej w maju 2021 r. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wnoszenia wkładu, skontaktuj się z nami.

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *