To jeden z bardziej dziwacznych trendów na Instagramie….
Metoda „no poo” polega na pozbyciu się szamponu i użyciu wody lub – w ostateczności – wodorowęglanu sody do mycia włosów.
Konwertyci (a jest ich sporo) twierdzą, że sprawia, że włosy stają się super miękkie, a szampon powoduje, że naturalne oleje zostają pozbawione.
Nawet Gary Barlow z Take That jest fanem – ujawniając, że nie mył włosów od 14 lat.
Ale sceptycy mają zrozumiałe wątpliwości – obawiając się tłustych kosmyków i nieprzyjemnego zapachu.
Fabulous Online’s Sophie Swietochowski, która myła włosy co najmniej co cztery dni, wypróbowała metodę 'no poo' przez trzy długie tygodnie.
Dzień pierwszy
Wzięłam 20-minutowy prysznic dzień przed rozpoczęciem mojego wyzwania.
Patrząc na to, że zaoszczędzę mnóstwo wody w ciągu trzech tygodni bez mycia szamponem, czułam się usprawiedliwiona.
Dokładnie wyszorowałam włosy u nasady i wyszłam bez odżywki. Wszystko, co mogłoby pomóc zdobyć mi kilka dodatkowych dni radości bez tłuszczu, byłoby tego warte. (Dla przypomnienia, zadziałało.)
Dzień trzeci
Pierwsze kilka dni było w porządku. Nawet kiedy w trzecim dniu pojawił się tłuszcz, nie dałam się zaskoczyć.
„Jest, jak jest”, powiedziałam sobie, zgarniając włosy w wysoki kucyk, z dumą myśląc, że udało mi się opanować tę całą sprawę bez szamponu.
Problem polega na tym, że tłuszcz jest tylko jednym z wielu problemów, z jakimi przyjdzie ci się zmierzyć, gdy pozbędziesz się butelki.
Piąty dzień
Powstanie tłuszczu było tak ekstremalne, że moje włosy zaczęły gęstnieć.
Mogę to porównać do masła. Kiedy jest roztopione, można z nim zrobić prawie wszystko. Moje włosy, podobnie jak masło, stały się twarde.
Przesuwanie Tangle Teaser przez moje węzły wymagało użycia absurdalnej ilości siły, a moja niechęć doprowadziła do powstania dziwnego, niechlujnego koka (i to nie tego dobrego, który można zobaczyć na Instagramie).
Dzień szósty
Wydobyło mi się przetrwać całe sześć dni bez kropli wody na głowie.
Tak, to brzmi obrzydliwie, ale dowiesz się, że pierwsze kilka tygodni będzie niczym innym jak właśnie tym. A ja nie mogę nosić modnej chusty, jak radziły fora internetowe.
Szybkie mycie wodą i tłusty węzeł na czubku głowy to była moja jedyna opcja.
Dziewiąty dzień
W dziewiątym dniu ponownie umyłam włosy wodą.W dziewiątym dniu ponownie umyłam włosy wodą.
Jeśli zamierzasz tego spróbować, pierwsze kilka myć bez szamponu będzie trudne, ostrzegam cię. Będziesz instynktownie sięgać po butelkę, zanim sobie przypomnisz.
Moje pierwsze mycie wodą odbyło się w czwartek rano. Zaniedbałam wcześniejsze rozczesanie i wygładzenie wszelkich zagięć we włosach i ruszyłam do pracy z mokrym ptasim gniazdem na głowie.
Zazwyczaj mogę sobie poradzić z takim wyglądem – przynajmniej podczas jazdy pociągiem – kiedy wchodzę przez drzwi biura, włosy są już suche i można je rozczesać do normalnego, miękkiego stanu za pomocą palców.
Ale nie da się tego zrobić bez bąbelków. Substancje chemiczne zawarte w szamponie sprawiają, że włosy są podatne na układanie zarówno pod prysznicem, jak i poza nim. Tak więc, aby upewnić się, że możesz odpowiednio wyszorować włosy bez tworzenia nadmiernych węzłów, upewnij się, że szczotkujesz je przed wzięciem prysznica.
Jeśli planujesz myć włosy rano, nie rób tego w dzień pracy. Nie możesz suszyć włosów bez szamponu i odżywki, chyba że chcesz zaryzykować zabójcze rozdwajanie końcówek. Suszenie na powietrzu jest najbezpieczniejszą metodą.
Czy zbyt częste mycie włosów jest dla Ciebie szkodliwe?
Dla wielu z nas mycie włosów jest całkowitym obowiązkiem – ale nikt nie lubi chodzić z brudnymi kosmykami.
Jak często powinnaś więc myć włosy, a jeśli chcesz robić to codziennie, czy nie wyrządza to długotrwałych szkód?
Jak często myjesz włosy co tydzień, zależy od rodzaju Twoich włosów i stylu życia.
Jednakże, istnieje kilka pomocnych wskazówek i trików, aby umyć swoje zamki w optymalnej ilości – a im rzadziej myjesz włosy, tym mniej będziesz musiała na dłuższą metę.
Jako ogólna zasada, jeśli twoje włosy są suche, powinnaś myć włosy maksymalnie dwa razy w tygodniu, podczas gdy włosy bardziej tłuste mogą być myte częściej – w miarę potrzeb.
A jeśli chodzi o mycie, staraj się nie myć szamponem końcówek włosów, po prostu pozwól szamponowi spłukać się przez nie, aby zapobiec dodatkowemu wysuszeniu.
Jeśli masz długie, lejące się zamki, potrzebujesz mniej mycia, ponieważ olej będzie potrzebował więcej czasu, aby dotrzeć do końcówek – jeśli włosy wyglądają płasko u nasady, użyj suchego szamponu.
Włosy farbowane są prawdopodobnie bardziej suche i dlatego powinny potrzebować mniej mycia.
Niektóre rodzaje włosów kręconych lub afro mogą być pozostawione dłużej między myciami – zazwyczaj tydzień.
A stylista gwiazd Shah Karegar ujawnił ostatnio, że brunetki nie powinny myć włosów częściej niż dwa razy w tygodniu, ponieważ stracą swój blask.
Codzienne mycie włosów jest rutyną dla niektórych – ale czasami może być zbyt częste.
Justin Anderson, stylista gwiazd, powiedział Byrdie: „Overwashing włosy – co oznacza codziennie lub więcej – będzie wysuszyć włosy, nie tylko dlatego, że jesteś stripping włosy z jego naturalnych olejów, ale także dlatego, że prawdopodobnie będzie skończyć się przy użyciu ciepła na włosy częściej, jak również.”
Nie oczekuj tłuszczu zniknąć choć. Woda nie czyści w ten sam sposób szampon robi. Przyznaję, będzie zmyć niektóre z tłuszczu i brudu, ale po latach szampon, włosy nadal będzie nadprodukcji oleju.
Niestety nauczyłem się tego w ciężki sposób, kiedy natknąłem się na toalety trzy godziny w ciągu dnia pracy, aby znaleźć Danny’ego Zuko patrzącego na mnie w lustrze. Moje włosy były przyklejone do głowy, jakbym celowo ulizała je żelem.
Nie wygląda to dobrze.
Dzień 10
Pod koniec drugiego tygodnia moje włosy wyglądały zwodniczo dobrze; Trochę objętości u nasady i subtelny połysk na całej długości.
Ale to wszystko zostało zniwelowane przez brudny zapach wydobywający się z mojej skóry głowy. I choć wyglądało to dobrze, czułam się okropnie.
Bardzo mnie to zszokowało, moja śmierdząca głowa włosów została skomplementowana przez dwie osoby w tym tygodniu; jedna wyjaśniła swoją zazdrość w stosunku do moich zdrowo wyglądających zamków, a druga podziwiała, jak „śliczne i błyszczące” wydawały się tego dnia – żadna z nich nie wiedziała o moim eksperymencie no-poo.
Muszę przyznać, że wyglądały całkiem przyzwoicie przez dwa tygodnie bez bąbelków, ale brudny smród mokrego psa, który unosił się nad moją głową, sprawił, że czułam się bardzo niepewnie.
Na czym polega metoda 'no poo'?
Wszystkie mamy za sobą frustrujące dni tłustych włosów.
Myjesz włosy rano, a wieczorem widać już na nich ślady tłuszczu u nasady.
Według ekspertów od włosów, regularne mycie szamponem pozbawia je wszystkich naturalnych olejków, które działają jak bariera ochronna.
Teraz Instagramowicze próbują udowodnić, że nie potrzebujesz szamponu, publikując swoje selfie #nopoo
Nie są jedynymi, którzy tego próbowali…
W zeszłym roku Gary Barlow napisał na Twitterze, że właśnie umył włosy po raz pierwszy od 14 lat. Piosenkarz Take That powiedział, że bez szamponu jego włosy są zdrowsze i bardziej podatne na układanie.
I nie jest on jedynym, który przeszedł na chemię, Adele i Gwyneth Paltrow również twierdzą, że są wielkimi fanami trendu no poo.
Ale droga do wspaniałych zamków nie jest prosta. Reporterka Fabulous Sophie powiedziała, że przed osiągnięciem etapu samooczyszczania, jest faza przejściowa (zazwyczaj od dwóch do ośmiu tygodni) ekstremalnego oleju i niesfornych kosmyków, jako że skóra głowy dostosowuje się do życia bez chemikaliów.
Dzień 13
Poznałam prawdziwą moc dobrej szczotki do włosów w moim ostatnim tygodniu. Szczotkowałam włosy od czasu do czasu w ciągu ostatnich kilku dni, ale najwyraźniej nie wystarczająco.
Nie mogąc podążać za moją zwykłą rutyną i pokryć moich końcówek w rzęsy odżywki, czuły się one suche i łamliwe. I tu właśnie pojawia się regularne szczotkowanie.
Według ekspertów od włosów, rozprowadzanie naturalnych olejków równomiernie na głowie jest krytyczną częścią procesu no-poo. To warunkuje włosy i zapobiega ich łamaniu.
Dzień 14
Po 14 dniach zimnego indyka postanowiłam się nagrodzić.
Wiele osób, które nie stosują szamponu, będzie miało garść własnych sposobów na zastąpienie go szamponem, które pomogą im przetrwać fazy przejściowe, takie jak mycie jajkiem czy płukanie cytryną. Ale najpopularniejszym wyborem wydaje się być wodorowęglan sody.
Łyżeczka tego proszku zmieszana z odrobiną wody jest fantastyczną alternatywą dla szamponu (a przynajmniej tak czytałam).
Nie jestem przyzwyczajona do wylewania składników ciasta na moją głowę, ale byłam zdesperowana, aby spróbować czegokolwiek, co mogłoby pozbyć się smrodu. Zdecydowałam się na przepis, który odkryłam na blogu, bi-carb, wodę i kilka kropel olejku lawendowego (w nadziei, że pomoże to w walce z zapachem).
Wlewając na głowę obezwładniająco pachnącą mieszankę, obawiałam się, że spędzę tydzień pachnąc jak świeca do aromaterapii. Ale na szczęście tak się nie stało, w rzeczywistości nie czułam potem żadnego zapachu lawendy.
Wmasowałam ją u nasady włosów i spłukałam.
Na początku wydawało się to świetne. Wyglądały czysto, pachniały czysto i miały dużo objętości u nasady.
Ale kiedy wyschły, pozostała mi okropna lepka konsystencja. Każde pasmo włosów było szorstkie, jakbym wylała na głowę całą wannę proszku do podnoszenia korzeni.
Jednakże oczyścił moje włosy.
Dzień 16
Kilka dni później moja głowa zaczynała wyglądać i – co ważniejsze – czuć się znacznie czyściej i zdrowiej.
Dzień 18
W ostatnich dniach mojego eksperymentu, byłam zszokowana, gdy obudziłam się z delikatnymi falami i miękkimi kosmykami wystającymi z mojej głowy. Moje włosy zawsze były niewybaczalnie proste, odkąd pamiętam.
Po kilku badaniach odkryłam, że wiele osób stosujących metodę no-poo zaczęło dostrzegać loki po kilku tygodniach.
Badania wykazały, że nadmierne stosowanie substancji chemicznych, takich jak te zawarte w szamponach i odżywkach, obciąża włosy, czyniąc je ciężkimi i rozluźniając wszelkie loki. Bez tych produktów nasze włosy mają swobodę powrotu do swojego naturalnego stanu.
Zaczęłam cieszyć się moimi nowymi falami i byłam zachwycona, że w końcu będę mogła nosić włosy rozpuszczone, a nie ulizane do tyłu.
Dzień 21
Pod koniec moich trzech tygodni nie było magicznej konwersji do sprawy no poo. Ale byłam zaskoczona i pod wrażeniem, widząc, jak daleko zaszła w kwestii samooczyszczania.
Moje włosy nie były już tak tłuste, jak się spodziewałam, i wyglądały o wiele zdrowiej, grubiej i pełniej. Po dwóch i pół tygodniach czułam, że moje włosy zaczęły się dostosowywać i zbliżałam się do końca mojej fazy przejściowej.
Ale nadal rozpaczliwie brakowało mi tego nieskazitelnie czystego uczucia, jakie daje szampon. Nigdy nie czułam się w pełni usatysfakcjonowana po prostu umyciem włosów wodą. W ostatnim tygodniu moja skóra głowy desperacko pragnęła mydlanych bąbelków.
Nie chciałam jednak dopuścić do tego, by moje trzy wyczerpujące tygodnie tłustych kucyków poszły na marne.
Od tamtej pory zaczęłam używać naturalnego szamponu z glinką, zawierającego tylko pięć składników: olej kokosowy, oliwę z oliwek, masło z pestek mango, wodorotlenek sodu (mydło) i glinkę marokańską. Dla mnie jest to idealny kompromis dla zdrowszych włosów bez zapachu.
Przejście na no-poo jest trudne, ale jeśli masz cierpliwość i siłę woli, może zdziałać cuda.
To nie jest pierwszy raz, kiedy Sophie wypróbowuje różne rzeczy – więc nie musisz.
Poddała próbie dietę Vogue’a z butelką wina dziennie – z wynikami przyprawiającymi o mdłości żołądkowe.
Spróbowała również żywności, której termin przydatności do spożycia minął.
Nieskazitelna skóra, brak kaca i mnóstwo wycieczek do toalety: Oto, co się stało, gdy Sophie piła trzy litry wody dziennie przez tydzień