W zeszłym roku był to efekt Marie Kondo, w tym roku są to australijskie pożary. Niezależnie od impulsu do porządkowania, większość z nas radykalnie zmienia swoje nawyki konsumpcyjne i dąży do mniej zagraconego, łagodniejszego stylu życia. Przedkładamy przeżycia nad materialne prezenty, kupujemy produkty marek przyjaznych dla środowiska, kiedy tylko jest to możliwe, a co najbardziej satysfakcjonujące, porządkujemy nasze szafy. Dobrze jest pozbyć się nadmiaru rzeczy i zrobić miejsce – dosłownie i w przenośni – dla nadchodzącej dekady, niezależnie od tego, czy sprzedajesz ubrania na ThredUp lub The RealReal, wymieniasz się nimi z przyjaciółmi, czy oddajesz je do Goodwill lub Armii Zbawienia.
A co z rzeczami, których nie możesz sprzedać i nie możesz oddać? Wymieńmy tylko kilka z nich: biustonosze, bielizna, dziurawe T-shirty, śmierdzące buty… Jeśli przywieziesz te rzeczy do Goodwill, jest mała szansa, że trafią na półkę sklepową. Pojawiły się doniesienia, że nieprzyjęte dary mogą zostać wysłane do krajów rozwijających się, które przestały potrzebować naszych odpadków lata temu. Ale prezes i dyrektor generalny Goodwill NYNJ, Katy Gaul-Stigge, wyjaśnia, że „każda Goodwill posiada zasoby materiałów tekstylnych, metalu, plastiku do recyklingu lub ponownego wykorzystania i dokładamy wszelkich starań, by nie wyrzucać do śmieci darów, które nie nadają się do sprzedaży w naszych sklepach”. Jest jednak pewne zastrzeżenie: „Goodwill są prowadzone regionalnie, więc ważne jest, aby zadzwonić do lokalnej Goodwill lub sprawdzić ich stronę internetową, aby upewnić się, że przyjmują to, co chcesz oddać.” Goodwill NYNJ wprowadziła ostatnio przyjazną dla środowiska torbę na dary z opłaconą z góry etykietą FedEx: Zamów jedną dla swojego domu, wypełnij ją darami i wyślij do lokalnej Goodwill bez kłopotu.
Nie możemy jednak polegać na Goodwill, że wszystkie przedmioty, których nie mogą użyć, zostaną poddane recyklingowi. Na szczęście dla nas, marki zaczynają brać recykling w swoje ręce. Knickey wprowadził swoją bieliznę z bawełny organicznej w 2018 roku z programem recyklingu, który przyjmuje stare majtki Knickey, a także każdą bieliznę, której już nie używasz. Większość bielizny jest wykonana z materiałów syntetycznych, takich jak poliester lub nieekologiczna bawełna, a żaden z nich nie jest zdrowy dla wysypisk śmieci, gdzie kończy się większość naszych starych intymności. Założycielka Cayla O’Connell z radością poinformowała, że z miesiąca na miesiąc odnotowuje wzrost programu recyklingu. „Co ciekawe, program ten jest często pierwszym punktem wprowadzenia do Knickey dla nowych klientów i okazał się być znaczącym rozwiązaniem dla ludzi, którzy rozważają pełny wpływ swoich nawyków utylizacyjnych”, mówi.
Harper Wilde oferuje podobną usługę dla Twoich starych biustonoszy, które prawdopodobnie składają się z wielu różnych materiałów i części. „Kiedy cały świat zaczął porządkować swoje szuflady, dotarło do nas, że nie wiemy, co zrobić z naszymi starymi biustonoszami” – wyjaśnia współzałożycielka Jenna Kerner. „Dowiedziałyśmy się, że zużyte biustonosze nie są przyjmowane przez centra zbiórki, więc zamiast tego zalegały na wysypiskach śmieci. Znalezienie sposobu na recykling tej odzieży było ogromnym wyzwaniem – do stworzenia przeciętnego biustonosza wykorzystuje się ponad 30 części. W końcu jednak udało nam się znaleźć partnera, który chciał nam pomóc”. Pokrótce wyjaśniła, w jaki sposób standardowy biustonosz jest poddawany recyklingowi: „Fiszbiny są usuwane, a następnie cięte na mniejsze kawałki i mieszane z innymi tkaninami. Ta mieszanka tkanin jest następnie rozciągana i ostatecznie tkanina jest przetwarzana na włókno, przędzę i bardzo małe kawałki. Inne materiały są przetwarzane na wyściółkę akustyczną dla przemysłu motoryzacyjnego, wypełnienie do worków treningowych lub piłek lekarskich i innych zastosowań włókninowych.”
Oczywiście, niektóre biustonosze są łatwiejsze do recyklingu niż inne; Kerner i jej współzałożycielka, Jane Fisher, projektują je z myślą o „końcu życia”, więc często pomijają fiszbiny i metalowe okucia. To łatwa zmiana dla innych firm produkujących biustonosze; większość z nas może się obejść bez tych małych metalowych haftek czy niewygodnych drucików. (Jednak dla kobiet z większym biustem fiszbiny mogą być nienegocjowalne.)
Innym elementem, którego większość z nas nigdy nie brała pod uwagę przy recyklingu, są okulary. Byliśmy zaskoczeni, gdy usłyszeliśmy, że octan – błyszczący, trwały plastik używany w większości naszych okularów przeciwsłonecznych – nie nadaje się do recyklingu. „Obecnie ponad 4 miliony par oprawek z octanu leży na wysypiskach śmieci” – mówi Alex Baker z Féroce. Co więcej, tylko 7% okularów oddawanych na cele charytatywne nadaje się do użytku. Rozwiązaniem Baker dla jej młodej marki jest odbieranie klientom starych oprawek Féroce, odnawianie ich i sprzedawanie po niższych cenach na swojej stronie internetowej. „Po rozpoczęciu działalności w 2019 roku, stało się jasne, że chcemy kontrolować produkt przez cały cykl życia” – mówi. „W końcu to my go stworzyliśmy – powinniśmy być za niego odpowiedzialni, nawet po jego sprzedaży. Odkupując nasze octanowe oprawki, gdy klient z nich zrezygnuje, mamy pewność, że nie wylądują one na wysypisku śmieci, a odsprzedanie ich jest jedynym sposobem na „recykling” octanu.” Klienci, którzy odeślą swoje oprawki otrzymają 25$ kredytu (nowe pary kosztują 110$), a ci z nas, którzy chcą poeksperymentować z wiśniowo-czerwonymi kocimi oczami lub chudymi soczewkami z lat 90-tych bez ogromnego zaangażowania finansowego, będą zadowoleni z cen secondhand.
Programy odbioru, takie jak Féroce’s i Harper Wilde’s, są wciąż nową koncepcją w branży, a logistyka często staje się bardziej skomplikowana w miarę rozwoju firm. Jednak coraz częściej wydaje się, że jest to sposób na przyszłość: Marki stają się odpowiedzialne za swój wpływ na środowisko, znajdują kreatywne sposoby na wydłużenie życia swoich produktów i edukują swoich klientów na temat cyrkularności, którzy z kolei są bardziej skłonni do robienia zakupów w innych, podobnie myślących firmach. Nieformalna ankieta przeprowadzona w biurach Vogue’a ujawniła kilka innych przedmiotów, które chcielibyśmy zobaczyć poddane recyklingowi lub ponownie wykorzystane w ten sposób: znoszone trampki, ubrania treningowe, stroje kąpielowe…. Kto jest gotowy na wyzwanie?