Nowoczesna Teoria Monetarna, wyjaśnienie

Nowoczesna Teoria Monetarna przeżywa swój moment.

Teoria ta, w skrócie, argumentuje, że krajom emitującym własne waluty nigdy nie może „zabraknąć pieniędzy” w taki sposób, w jaki mogą to zrobić ludzie lub firmy. Ale to, co kiedyś było niejasne „heterodoksyjny” gałąź ekonomii stał się głównym tematem debaty wśród demokratów i ekonomistów z zadziwiającą prędkością.

Dla tego, możemy podziękować Rep. Alexandria Ocasio-Cortez (D-NY), który powiedział Business Insider w styczniu, że MMT „absolutnie” musi być „większą część naszej rozmowy”. To było najbardziej wokalne wsparcie głównego nurtu MMT dostał, który przez lata był orędownikiem ekonomistów, takich jak Stephanie Kelton (były doradca Bernie Sanders), L. Randall Wray, Bill Mitchell (który ukuł nazwę Nowoczesna Teoria Monetarna), i Warren Mosler – jak również rosnąca liczba ekonomistów w Wall Street institutions.

Z AOC na pokładzie, fala potępienia od głównego nurtu ekonomistów i innych nastąpił. Przewodniczący Fed Jerome Powell, Bill Gates, były sekretarz skarbu Larry Summers i były główny ekonomista MFW Kenneth Rogoff zaatakowali teorię.

Albo, bardziej precyzyjnie, zaatakowali to, co uważali za teorię. MMT jest bardziej zniuansowany niż „rządy nigdy nie muszą płacić za rzeczy” karykatura to zarobił wśród innych ekonomistów, a zwolennicy MMT są słynne (i często zrozumiałe) wściekły kiedy czują, że są one błędnie reprezentowane.

Na tym samym, że karykatura dostaje się do tego, co może ostatecznie być najważniejszym efektem MMT jako idei: To może przekonać niektórych Demokratów do zerwania z poglądem, że wydatki zawsze musi być „zapłacone za” z podwyżkami podatków. Jak wielu Demokratów kupi ten wniosek, i jak daleko będą skłonni go posunąć, to się dopiero okaże. Ale niektórzy już zmierzają w tym kierunku: Podkreślając, że „dług ma znaczenie”, senator Elizabeth Warren (D-MA) zauważyła ostatnio, że „musimy przemyśleć nasz system w sposób, który jest autentycznie o inwestycjach, które zwracają się w czasie.”

Rozwój MMT może pozwolić Demokratom na przyjęcie de facto polityki fiskalnej republikańskich prezydentów, którzy mają tendencję do eksplodowania deficytu, aby sfinansować inicjatywy takie jak cięcia podatkowe i wydatki na obronę, pozostawiając Demokratom posprzątanie po sobie. MMT może być sposobem Demokratów na powiedzenie: „Nie chcemy być już frajerami.”

To byłaby wielka sprawa. Pogodzenie się z nowymi programami finansowanymi z deficytu pomogłoby Demokratom przezwyciężyć największą przeszkodę dla ich agendy: podnoszenie podatków w celu finansowania ich programów. MMT może zaoferować sposób, aby uzasadnić uchwalenie wielkich priorytetów, takich jak jednolity system opieki zdrowotnej lub bezpłatny college, bez uciekania się do dużych podwyżek podatków klasy średniej.

A jeśli pomysł MMT jest błędny, to zmiana może być fałszywą obietnicą, która oferuje krótkoterminowe korzyści polityczne kosztem trudnych do przewidzenia kosztów gospodarczych.

Więc zanurzmy się w dziwnych szczegółów MMT. I mam na myśli wonky – jest to dość techniczny artykuł, który dostaje się do nitty-gritty dlaczego MMT różni się od głównego nurtu ekonomii. Ale myślę, że te szczegóły są ważne, i są one łatwe do nawet bardzo inteligentnych, bardzo poinformowani ludzie się mylić.

Wyjaśnię teorie MMT o deficytach, inflacji i zatrudnienia, a co to wszystko oznacza dla polityki Partii Demokratycznej w 2020 i dalej.

Standardowa historia o deficytach

Jeśli zapytasz ekonomistę głównego nurtu, dlaczego deficyty budżetowe mogą być szkodliwe, prawdopodobnie opowie ci historię o stopach procentowych i inwestycjach.

W standardowej historii, rząd pobiera podatki, a następnie wykorzystuje je do zapłaty za to, co może. Aby pokryć resztę wydatków, pożycza pieniądze, emitując obligacje, które inwestorzy mogą wykupić. Takie pożyczanie ma jednak poważną wadę. Deficyty budżetowe zwiększają popyt na pożyczki, ponieważ rząd potrzebuje pożyczek oprócz wszystkich pożyczek, których domagają się osoby prywatne i firmy.

I tak jak gwałtowny wzrost popytu na, powiedzmy, bilety na nowy fajny zespół powinien podnieść ich cenę (przynajmniej na StubHub), tak gwałtowny wzrost popytu na pożyczki sprawia, że stają się one droższe: Średnie naliczane odsetki idą w górę.

Dla rządu jest to dodatkowy wydatek, który musi ponieść. Ale wyższe oprocentowanie dotyczy również firm prywatnych i osób fizycznych. A to oznacza mniej rodzin zaciągających kredyty hipoteczne i studenckie, mniej firm zaciągających kredyty na budowę nowych fabryk i po prostu ogólnie wolniejszy wzrost gospodarczy (to się nazywa „wypieranie”).

Jeśli sprawy przybierają naprawdę zły obrót i rząd ma trudności z pokryciem swoich płatności odsetkowych, ma kilka opcji, z których żadna nie podoba się ekonomistom głównego nurtu: represja finansowa (użycie regulacji w celu wymuszenia obniżenia stóp procentowych); płacenie za odsetki poprzez drukowanie większej ilości pieniędzy (co grozi hiperinflacją); oraz niespłacenie długu i stwierdzenie, że pożyczkodawcy po prostu nie odzyskają wszystkich swoich pieniędzy (co sprawia, że stopy procentowe będą trwale wyższe w przyszłości, ponieważ inwestorzy domagają się rekompensaty za ryzyko, że nie zostaną spłaceni).

Opowieść MMT o deficytach

MMT-owcy uważają, że to wszystko jest, zasadniczo, pomieszane. (Ponieważ MMT jest szkoła myślenia z wielu odrębnych myślicieli, będę korzystać z ostatniego podręcznika MMT ekonomistów wspierających Mitchell, Wray, i Martin Watts jako moje główne źródło, opisując szkołę jako całość. Ale należy pamiętać, że poszczególne MMT myśliciele mogą odchodzić od podręcznika analizy w niektórych punktach.)

Dla jednej rzeczy, przyjmują starszy pogląd, znany jako endogenicznej teorii pieniądza, który odrzuca pomysł, że istnieje podaż funduszy pożyczkowych tam, że prywatne firmy i rządy konkurować nad. Zamiast tego uważają, że pożyczki udzielane przez banki same tworzą pieniądz zgodnie z rynkowym zapotrzebowaniem na niego, co oznacza, że nie ma ścisłego kompromisu między pożyczaniem rządom a pożyczaniem firmom, który wymusza wzrost stóp procentowych, gdy rządy pożyczają zbyt dużo.

MTesterzy wychodzą poza endogeniczną teorię pieniądza i twierdzą, że rząd nigdy nie powinien być zmuszony do niewywiązywania się z zobowiązań, dopóki jest suwerenny w swojej walucie, czyli dopóki emituje i kontroluje rodzaj pieniądza, który opodatkowuje i wydaje. Na przykład rząd Stanów Zjednoczonych nie może zbankrutować, ponieważ oznaczałoby to, że zabrakło mu dolarów na spłatę wierzycieli, ale nie może zabraknąć dolarów, ponieważ jest jedyną instytucją, która może je tworzyć. Byłoby to tak, jakby w kręgielni zabrakło punktów do rozdania graczom.

Konsekwencją tego poglądu oraz rozumienia przez MMTers mechaniki działania rządowych podatków i wydatków jest to, że podatki i obligacje nie płacą i nie mogą bezpośrednio płacić za wydatki. Zamiast tego, rząd tworzy pieniądze za każdym razem, gdy wydaje.

Dlaczego więc, zgodnie z poglądem MMT, rząd nakłada podatki? Dwa duże powody: Po pierwsze, opodatkowanie skłania ludzi w kraju do używania waluty emitowanej przez rząd. Ponieważ Amerykanie muszą płacić podatki dochodowe w dolarach, mają powód, by zarabiać w dolarach, wydawać dolary i w inny sposób używać dolarów, w przeciwieństwie do, powiedzmy, bitcoinów czy euro. Po drugie, podatki są jednym z narzędzi, które rządy mogą wykorzystać do kontrolowania inflacji. Zabierają one pieniądze z gospodarki, co powstrzymuje ludzi od licytowania cen.

A dlaczego rząd emituje obligacje? Według MMT, obligacje emitowane przez rząd nie są bezwzględnie konieczne. Rząd USA mógłby, zamiast emitować obligacje skarbowe o wartości 1 dolara za każdy 1 dolar deficytu, po prostu tworzyć pieniądze bezpośrednio, bez emitowania obligacji.

Podręcznik MMT Mitchell/Wray/Watts argumentuje, że celem emisji obligacji jest zapobieganie zbyt niskim stopom procentowym w gospodarce prywatnej. Kiedy rząd wydaje pieniądze, argumentują, że dodaje więcej pieniędzy do prywatnych kont bankowych i zwiększa ilość „rezerw” (gotówki, którą bank zgromadził, a nie pożyczył) w systemie bankowym. Rezerwy są oprocentowane na bardzo niskim poziomie, co powoduje ogólny spadek stóp procentowych. Jeśli Fed chce wyższych stóp procentowych, sprzedaje bankom obligacje skarbowe. Te obligacje skarbowe są wyżej oprocentowane niż rezerwy, co powoduje wzrost ogólnego oprocentowania.

„Działania te są koordynowane z ministerstwem skarbu, które zazwyczaj emituje nowe obligacje mniej więcej zgodnie ze swoimi wydatkami na deficyt” – piszą Mitchell, Wray i Watts. „Dzieje się tak dlatego, że bankowi centralnemu zabrakłoby obligacji, które mógłby sprzedać, aby osuszyć nadmiar rezerw stworzony przez wydatki na deficyt.”

Podstawowym wnioskiem z tego wszystkiego jest to, że opodatkowanie mniej niż rząd wydaje i jednoczesna emisja obligacji nie stanowi problemu w większości przeważających okoliczności, według MMT. Głównym ograniczeniem dla deficytów rządowych jest inflacja, ale w czasach takich jak teraz, gdy inflacja jest niska, nie jest to poważny problem.

I rzeczywiście, MMT włączyła podejście do analizy deficytów – ramy „równowagi sektorowej” – opracowane przez nieżyjącego już brytyjskiego ekonomistę Wynne’a Godleya, które zakłada, że deficyty rządowe są często niezbędne do zwiększenia oszczędności w sektorze prywatnym. Godley zauważył, że kiedy rząd jest zadłużony, oznacza to, że inny segment gospodarki ma nadwyżkę – albo gospodarka krajowa USA, albo gospodarka zagraniczna.

Więc kiedy Stany Zjednoczone importują więcej rzeczy niż eksportują (co zwykle ma miejsce), a krajowa gospodarka amerykańska jest przytłoczona długiem, którego próbuje się pozbyć (jak to miało miejsce po krachu z 2008 roku, kiedy właściciele domów i inne osoby znalazły się pod wodą), rząd, zgodnie z arytmetyką, musi prowadzić deficyty, jeśli chce pomóc sektorowi prywatnemu odzyskać równowagę. W swoim podręczniku Mitchell, Wray i Watts sugerują, że recesja z 2001 r. była wynikiem tego, że nadwyżka fiskalna USA w tym czasie zmusiła sektor prywatny do deficytu: „W większości zaawansowanych gospodarek ostre, poważne załamania gospodarcze następują zazwyczaj po okresie, w którym nadwyżkom fiskalnym towarzyszą duże deficyty sektora prywatnego.”

„W długim okresie”, konkludują, „jedyną zrównoważoną pozycją jest sytuacja, w której prywatny sektor krajowy ma nadwyżkę”. Tak długo, jak USA prowadzi deficyt na rachunku bieżącym z innymi krajami, oznacza to, że budżet państwa musi być deficytowy. To nie jest „wypieranie” inwestycji w sektorze prywatnym, ale ich umożliwienie.

MMT i inflacja

Gdy wyłożysz MMT pogląd na deficyty, nie-MMTers zazwyczaj mają jedną z dwóch reakcji:

  1. To doprowadzi do hiperinflacji.
  2. To nie jest wszystko, co różni się od zwykłej ekonomii.

Pierwsza reakcja płynie z MMT retoryki o rząd zawsze jest w stanie wydrukować więcej pieniędzy. Obraz rządu tworząc nieskończone stosy gotówki, aby sfinansować cokolwiek chce wydać przynosi na myśl taczki Weimar-era gotówki, jak Larry Summers napisał w swojej krytyce MMT:

t nie jest prawdą, że rządy mogą po prostu stworzyć nowe pieniądze, aby zapłacić wszystkie zobowiązania staje się wymagalne i uniknąć niewykonania. Jak pokazuje doświadczenie dowolnej liczby rynków wschodzących, po przekroczeniu pewnego punktu takie podejście prowadzi do hiperinflacji. Na rynkach wschodzących, które stosują nowoczesną teorię monetarną, może dojść do sytuacji, w której ludzie będą kupować dwa drinki w barze na raz, aby uniknąć cogodzinnych podwyżek cen. Jak w przypadku każdego podatku, istnieje granica wpływów, które można uzyskać za pomocą podatku inflacyjnego. Jeśli ten limit zostanie przekroczony, dojdzie do hiperinflacji.

Odpowiedź MMT na to jest prosta: Nie, nasze podejście nie doprowadzi do hiperinflacji, ponieważ traktujemy inflację niewiarygodnie poważnie. Podatki są, przyznają, czasami konieczne, aby powstrzymać inflację, a w konsekwencji zapobieganie inflacji może wymagać ograniczenia wydatków na deficyt poprzez podniesienie podatków. Ale niższa inflacja spowodowana wyższymi podatkami nie jest efektem „obniżenia deficytu”; niższy deficyt jest tylko artefaktem wyboru podniesienia podatków w celu walki z inflacją.

Jak większość nurtów ekonomii, MMT uważa, że inflacja może być skutkiem, gdy zagregowany popyt (wszystkie zakupy dokonywane w gospodarce) przewyższa realne rzeczy (dobra konsumpcyjne, fabryki dla korporacji, itp. Jeśli jest dużo dolarów, które próbują kupić rzeczy, a nie ma wystarczająco dużo prawdziwych rzeczy do kupienia, te rzeczy stają się droższe – a więc inflacja.

„Drugim powodem, dla którego warto mieć podatki… jest zmniejszenie zagregowanego popytu” – czytamy w podręczniku Mitchella, Wraya i Wattsa. Eliminując wszystkie podatki, a jednocześnie wydając 30% PKB na funkcje rządowe, zauważają, spowodowałoby ogromny wzrost zagregowanego popytu, który mógłby spowodować niebezpieczną inflację.

To prowadzi do drugiego argumentu: że MMT nie różni się tak bardzo od standardowej ekon. Najbardziej kompletny wyraz tego poglądu jest w pracy ekonomistów Arjun Jayadev i J.W. Mason dla Instytutu Nowego Myślenia Ekonomicznego, lewicowy fundator badań, który wspierał MMTers, jak również bardziej mainstreamowych ekonomistów.

Jayadev i Mason argumentują, że MMT, jak to rozumieją, zamienia role polityki fiskalnej i monetarnej. W standardowej makroekonomii, zapewnienie, że gospodarka jest na pełnym zatrudnieniu i że ceny są stabilne są obowiązki polityki pieniężnej – Rezerwa Federalna – który może osiągnąć oba cele poprzez manipulowanie stóp procentowych. Jeśli Fed osiągnie 0-procentową stopę procentową, wtedy do akcji wkraczają władze fiskalne (Kongres i prezydent), aby pobudzić zagregowany popyt i rozruszać gospodarkę, tak jak próbowano to zrobić w 2008 i 2009 roku. Ale normalnie, to wszystko jest zadaniem Fed.

W MMT, władza fiskalna jest odpowiedzialna za oba. Większość MMT jest zdania, że stopa procentowa ustalona przez Rezerwę Federalną powinna zawsze wynosić 0 procent – po części dlatego, że uważają, iż korzystanie z obligacji emitowanych przez rząd, które są oprocentowane, jest praktyką w większości bezcelową. „Nasza preferowana pozycja to naturalna stopa procentowa na poziomie zero i brak sprzedaży obligacji. Wówczas polityka fiskalna dokona wszystkich korekt” – napisał Mitchell we wpisie na blogu z 2009 roku. „W ten sposób jest o wiele czyściej.”

Dla Jayadeva i Masona wyglądało to bardzo podobnie do normalnego modelu ekonomicznego, z zamienionymi rolami. Zamiast podnosić stopy procentowe, aby walczyć z inflacją, podnosisz podatki.

MTers nie byli zadowoleni z tej charakterystyki, z trzema wybitnymi pisarzami MMT (Scott Fullwiler, Rohan Grey i Nathan Tankus) wyjaśniając w liście do Financial Times:

Gdy sugerujemy, że ograniczenie budżetowe należy zastąpić ograniczeniem inflacyjnym, nie sugerujemy, że cała inflacja jest spowodowana przez nadmierny popyt. W rzeczywistości, z naszego punktu widzenia, nadmiar popytu rzadko jest przyczyną inflacji. Czy to firmy podnoszące marże zysku lub przerzucające koszty, czy też Wall Street spekulująca na towarach lub domach, istnieje szereg źródeł inflacji, które nie są spowodowane ogólnym stanem popytu i nie są najlepiej regulowane przez politykę zagregowanego popytu.

Tak więc, jeśli inflacja rośnie, ponieważ wielkie korporacje zdecydowały się wykorzystać swoją siłę cenową do zwiększenia marży zysku kosztem społeczeństwa, zmniejszenie popytu może nie być najbardziej odpowiednim narzędziem.

Innymi słowy: Inflacja zazwyczaj nie wynika ze zbyt wysokiego zagregowanego popytu, który podatki mogą pomóc schłodzić. Zamiast tego pochodzi od monopolistów i innych drapieżnych kapitalistów, którzy wykorzystują swoją siłę rynkową, aby podnieść ceny, i można temu zaradzić poprzez bezpośrednie regulowanie tych kapitalistów.

Ale nawet jeśli zbyt duży popyt skutkuje inflacją, Fulwiller, Grey i Tankus mówią, że nie powinniśmy koniecznie skakać do podatków jako rozwiązania. „Kiedy MMT mówi, że główną rolą podatków jest pomoc w kompensacji popytu, a nie generowanie przychodów, uznajemy, że podatki są krytyczną częścią całego zestawu potencjalnych kompensacji popytu, który obejmuje również takie rzeczy jak zaostrzenie regulacji finansowych i kredytowych w celu ograniczenia pożyczek bankowych, finansowania rynku, spekulacji i oszustw” – piszą.

Grey wskazał, na przykład, na regulacje kredytowe Francji w okresie po II wojnie światowej jako potencjalną inspirację. Ograniczały one i przekierowywały pożyczki bankowe, co jest jednym ze sposobów na obniżenie zagregowanego popytu bez nowych podatków. Jeśli firmom i osobom prywatnym trudniej jest uzyskać pożyczki, będą one brać mniej pożyczek i kupować mniej rzeczy.

MMT i pełne zatrudnienie

Jeśli więc MMT zaleca różne regulacje (i, w razie potrzeby, podatki), aby kontrolować inflację, utrzymując stopy procentowe na poziomie zerowym, jak planuje osiągnąć pełne zatrudnienie?

Proste: gwarancja pracy.

To jest pomysł, który poprzedza i wykracza poza MMT jako szkoły myślenia, z zwolennikami wśród ekonomistów nie-MMT jak William Darity Jr i Darrick Hamilton, a historia wsparcia od amerykańskich związków zawodowych i liderów praw obywatelskich. Podstawową koncepcją jest to, że rząd będzie oferować, jako prawo obywatelstwa, pracy na minimalnej płacy (zwykle 15 dolarów za godzinę dla tych celów) z korzyści, pracy dla rządu lub non-profit, do każdego dorosłego, który chce jeden.

To różni się od subsydiowanego zatrudnienia, które istnieje obecnie w ograniczonych formach, a nawet od masowych programów robót publicznych Nowego Ładu, takich jak Civilian Conservation Corps i Works Progress Administration, które zatrudniały miliony, ale nie gwarantowały pracy wszystkim.

Pomysł na taki szeroki i powszechny program, w kontekście MMT, polega na zapewnieniu pełnego zatrudnienia bez względu na to, jakie polityki rząd przyjmuje w celu zwalczania inflacji. W istocie, gwarancja pracy jest po części sposobem na utrzymanie płac na niskim poziomie, a przynajmniej na powstrzymanie ich ciągłego wzrostu, aby zapobiec spirali inflacyjnej.

Bez gwarancji pracy, nadmierne podnoszenie podatków może spowolnić aktywność gospodarczą i kosztować miejsca pracy, podobnie jak regulacje, które próbują rozprawić się z niektórymi branżami. Gwarancja pracy byłaby w stanie zapisać każdego, kto ucierpiał w wyniku tych działań i upewnić się, że nadal jest gdzieś zatrudniony.

W podręczniku Mitchell/Wray/Watts autorzy twierdzą, że zarówno podejście MMT, jak i podejście głównego nurtu walczą z inflacją w sposób, który generuje „zapasy buforowe” pracowników. W podejściu mainstreamowym inflacja jest kontrolowana poprzez podnoszenie stóp procentowych, co spowalnia wzrost gospodarczy (czasem aż do recesji) i pozbawia ludzi pracy, tworząc buforowy zasób bezrobotnych. Ten buforowy zasób, ten wzrost bezrobocia, to koszt walki z inflacją. Ten kompromis jest często przedstawiany za pomocą relacji znanej jako krzywa Phillipsa.

W MMT, ludzie w gwarancji pracy służą jako podobny buforowy zasób. Kiedy rząd spowalnia zagregowany popyt, poprzez wyższe podatki, regulacje lub w inny sposób, to zmusza ludzi do opuszczenia pracy w sektorze prywatnym i przejścia na gwarancję pracy – nie na listy bezrobotnych.

„Zamiast osoby, która staje się bezrobotna, kiedy zagregowany popyt spada poniżej poziomu wymaganego do utrzymania pełnego zatrudnienia, osoba ta weszłaby w skład siły roboczej JG” – piszą autorzy.

Z kolei w czasie dekoniunktury, JG działałaby jak automatyczny stabilizator, dając pieniądze na wydatki do kieszeni zwolnionych pracowników i pomagając łagodzić recesje.

Ustawienie płacy JG na poziomie płacy minimalnej jest ważne dla zakotwiczenia inflacji. W przypadku trudnej sytuacji na rynku pracy, pracodawcy czasami decydują się na podniesienie płac i płacą za to wyższymi cenami, co powoduje inflację. Jeśli jednak płaca JG jest powiązana z płacą minimalną, to pracodawcy zawsze mają możliwość zatrudniania pracowników z puli JG, którzy zgodnie z teorią mogą być zatrudniani za niską stałą płacę przyznaną im w programie JG. To daje im sposób na uniknięcie podnoszenia płac i wywołania wzrostu cen. „Nie może być mowy o presji inflacyjnej wynikającej bezpośrednio z polityki, w ramach której rząd oferuje stałą płacę wszystkim pracownikom, których nie chcą inni pracodawcy” – piszą autorzy podręcznika.

Może dziwić myślenie o gwarancji pracy jako o sposobie na kontrolowanie płac, a nie ich podbijanie, ale taka jest właśnie intencja opisana w podręczniku. Autorzy piszą: „Czy obecni pracownicy wykorzystaliby zmniejszone zagrożenie bezrobociem, aby wysuwać wyższe żądania płacowe? Jest to mało prawdopodobne. … dla wysoko opłacanego pracownika różnica między bezrobociem a pracą w ramach JG może być niewielka, co oznacza, że nadal będzie on ostrożny w wysuwaniu żądań płacowych.”

Ta wizja gwarancji pracy jako narzędzia kontroli płac pracowników jest nieco sprzeczna, przynajmniej retorycznie, z przekazem MMT, że gwarancja pracy jest środkiem humanitarnym. Miejsca pracy w ramach JG są prawdopodobnie lepsze niż niedobrowolne bezrobocie, ale makroekonomiczna rola, jaką odgrywają w tym przypadku, częściowo leży w interesie stabilności cen, a nie dobrobytu pracowników.

Matt Bruenig, głośny krytyk MMT z lewicy, argumentował, że wykorzystanie gwarancji pracy do dyscyplinowania płac pracowników nosi niewygodne podobieństwo do wysiłków „workfare” z lat 90. „Program opiera się na zasadzie 'sprawiedliwej pracy', a nie 'workfare'” – pisze Pavlina Tcherneva, ekonomistka z Bard i prawdopodobnie czołowa badaczka MMT zajmująca się polityką gwarancji pracy. „Nie wymaga ona od ludzi, aby pracowali dla swoich świadczeń. Jest to raczej alternatywa dla istniejących programów workfare”. Ale mimo to istnieje napięcie między wykorzystaniem gwarancji pracy do zapewnienia dobrych, pożądanych miejsc pracy i zapewnienie, że ustawia wystarczająco niską stałą płacę, że nie jest inflacyjny.

Polityczny wpływ MMT

To było dużo teorii, i szczerze mówiąc, wiele z nich jest znacznie bardziej zniuansowane niż to, jak MMT jest prawdopodobne, aby być stosowane w praktyce. O ile nie nastąpi radykalna zmiana w kulturze bankowości centralnej i dominujących poglądów obu głównych partii politycznych, nie widzę niektórych z kluczowych zaleceń operacyjnych MMT, które zostaną przyjęte w najbliższym czasie.

Zobowiązanie się do polityki zerowych stóp procentowych na stałe, na przykład, byłoby dramatycznym posunięciem ze strony Fedu, skutecznie odrzucając swoje statutowe zobowiązania do zapewnienia stabilności cen i pełnego zatrudnienia. W istocie, jest to dla mnie niewyobrażalne, że mogłoby się to stać bez aktu Kongresu uchylającego te ustawowe zobowiązania i nakazującego zerową stopę procentową.

Podobnie, decyzja USA o zaprzestaniu emisji obligacji skarbowych zakłóciłaby kluczową część międzynarodowego systemu finansowego, w którym amerykańskie obligacje rządowe są wykorzystywane jako podstawowe aktywa wolne od ryzyka, z którymi powiązane są stopy procentowe innych obligacji. To czuje się podobnie niewyobrażalne.

Gdzie mogę zobaczyć MMT o wpływ jest w sferze krajowej polityki. Już wielu kandydatów 2020, w tym Sens. Bernie Sanders, Cory Booker i Kirsten Gillibrand, objęły gwarancję pracy, w różnych formach.

I bardziej ogólnie, myślę, że jest prawdopodobne, że MMT pomoże nadać intelektualny szacunek pojęciu, że Demokraci nie muszą płacić za wszystko, co chcą zrobić, czy to Zielony Nowy Ład, czy Medicare dla wszystkich, czy wielkie cięcia podatkowe dla klasy średniej.

Być pewnym, że nie jest to jedyna siła pchająca w tym kierunku. Być może najważniejszy wpływ ma zachowanie Partii Republikańskiej. Ronald Reagan doprowadził do eksplozji deficytu budżetowego, wprowadzając ogromne cięcia podatkowe i zwiększając wydatki na obronę, którym nie dorównały jego cięcia wydatków na opiekę społeczną. George W. Bush wysadził w powietrze pierwszy od pokolenia zrównoważony budżet dwoma cięciami podatków i dwiema ogromnie kosztownymi wojnami zagranicznymi, a także ogromnym kryzysem finansowym pod koniec swojej kadencji. W ciągu zaledwie dwóch lat Donald Trump uchwalił swój pakiet cięć podatkowych wart ponad bilion dolarów, a propozycje zmniejszenia wydatków istnieją głównie jako coroczne obietnice w jego propozycjach budżetowych, które nigdy nie zostaną faktycznie wprowadzone w życie.

Teoretycy gier od dziesięcioleci wiedzą, że jednym z najlepszych sposobów na wygenerowanie zachowań kooperacyjnych w grze typu dylemat więźnia jest strategia „zadzierzgnięcia za zadzierzgnięcie”: Jeśli twój przeciwnik współpracował poprzednim razem, ty też współpracuj, a jeśli on zdradził poprzednim razem, ty też zdradzaj.

Demokraci skutecznie proponują współpracę i płacenie za wszystkie swoje propozycje budżetowe, a nawet proponują (jak za Obamy) i uchwalają (jak za Clintona) wielkie dwupartyjne umowy o zrównoważonym budżecie – nawet gdy Republikanie wielokrotnie zdradzają i nie wykazują zainteresowania płaceniem za cokolwiek. Racjonalnym posunięciem w takiej grze jest rozpoczęcie defektowania siebie, i zadeklarowanie, że nie zamierzasz za nic płacić.

Więc nawet jeśli chcesz generować zrównoważone budżety w przyszłości, wydatki Demokratów na deficyt mogą być sposobem na skłonienie Republikanów do większego zaangażowania w to w przyszłości. A MMT tylko wzmacnia pozycję przetargową Demokratów w tym względzie, ponieważ pozwala im wysłać wiarygodny sygnał, że nie uważają nawet, że to dobry pomysł, aby płacić za wszystko.

Co więcej, wielu ekonomistów głównego nurtu zaczyna dochodzić do wniosku, biorąc pod uwagę utrzymujące się niskie stopy procentowe, których USA i inne kraje doświadczyły w tej dekadzie, że deficyty mogą nie być szczególnie kosztowne, nawet w ramach głównego nurtu.

„Obecna sytuacja w USA, w której oczekuje się, że bezpieczne stopy procentowe pozostaną poniżej stóp wzrostu przez długi czas, jest raczej normą historyczną niż wyjątkiem” – powiedział Olivier Blanchard, były główny ekonomista MFW, w swoim wykładzie prezydenckim na American Economics Association w tym roku. „Mówiąc wprost, dług publiczny może nie mieć żadnych kosztów fiskalnych.”

Przemówienie to wysłało fale uderzeniowe przez profesję ekonomiczną. „Dla ludzi, którzy śledzą MFW, było to tak, jakby były papież wyszedł z poparciem dla diabła” – zauważył Neil Irwin z „New York Timesa”.

W eseju dla „Foreign Affairs” Larry Summers i były główny ekonomista Obamy Jason Furman w podobny sposób odnieśli się do efektu niskich stóp procentowych, choć zastrzegli, że dług wciąż wiąże się z kosztami. „Chociaż politycy nie powinni traktować długu jako najważniejszego priorytetu, nie powinni też zachowywać się tak, jakby nie miał on żadnego znaczenia” – konkludują. Jak Furman powiedział w innym miejscu, „MMT może mieć zły model, ale może dostać to samo, co właściwy model, jeśli masz odpowiednie parametry.”

To nie jest jasne, jak daleko, jak dużo deficytu finansowania nowych programów Partia Demokratyczna jest teraz skłonny liczyć. Coś na skalę republikańskich cięć podatkowych, jak ulga na dzieci w wysokości 3000 dolarów, kosztująca około 1 biliona dolarów w ciągu 10 lat, może być prawdopodobnie finansowane wyłącznie z długu, nie powodując żadnych problemów. Można by wysunąć dobry argument za finansowaniem Zielonego Nowego Ładu, jako jednorazowego środka przejściowego, głównie z wydatków na deficyt.

Jednopłatna opieka zdrowotna, która prawdopodobnie kosztuje w granicach 32 bilionów dolarów w ciągu 10 lat, to zupełnie inna historia. Większość ekonomistów głównego nurtu argumentowałaby, że przeniesienie tych wydatków do rządu federalnego, bez nakładania jakichkolwiek podatków lub składek, które zastąpiłyby składki płacone obecnie do prywatnego systemu opieki zdrowotnej, stworzyłoby ogromne problemy, wypierając inwestycje i wywołując inflację na dużą skalę.

MMT odrzuca ideę wypierania w ogóle, ale nie jest jasne, czy uważają, że system single-payer może być finansowany w całości poprzez wydatki z deficytem.

W podcastowej debacie, którą prowadził Ezra Klein z Vox, pomiędzy Furmanem a Stephanie Kelton z MMT, Klein zapytał, co zrobiłaby Kelton, gdyby jej były szef Bernie Sanders został wybrany na prezydenta i ile z planu single-payer musiałby zapłacić z podatków. Odpowiedziała: „Powiedziałabym mu: 'Daj mi zespół ekonomistów i jakieś sześć miesięcy, a dam ci znać'. … Myślę, że jest to niezwykle ważne pytanie, które wymagałoby niektórych bardzo poważne, czasochłonne, cierpliwe pracy analitycznej, aby spróbować dotrzeć do właściwej odpowiedzi.”

Inni MMTers są bardziej optymistyczne. Warren Mosler, fundusz hedgingowy, który pomógł spopularyzować MMT zwłaszcza w świecie finansów, argumentował, że rząd nie musi pobierać żadnych podatków, aby zapłacić za Medicare-for-all. Zwolnienie milionów ludzi zajmujących się administracją opieki zdrowotnej dla prywatnych ubezpieczycieli i szpitali byłoby poważnym wydarzeniem deflacyjnym, argumentuje, więc jeśli cokolwiek, rząd powinien zaoferować obniżkę podatków lub inny wzrost wydatków, aby „zapłacić za” Medicare-for-all w kategoriach inflacji:

Pogląd Moslera nie jest powszechny nawet wśród MMT, więc nie sądzę, że MMT w pojedynkę rozwiąże problem finansowania Demokratów 2021 (lub 2025, lub 2029, w zależności od tego, jak pójdą wybory) agendy. Ale może pomóc go rozwiązać, sprawiając, że Demokraci czują się komfortowo z płaceniem za sporą część ich programu długiem.

Dzięki JW Masonowi za pomocne komentarze do szkicu tego artykułu.

Zapisz się do newslettera Future Perfect. Dwa razy w tygodniu otrzymasz zestawienie pomysłów i rozwiązań dotyczących naszych największych wyzwań: poprawy zdrowia publicznego, zmniejszenia cierpienia ludzi i zwierząt, złagodzenia katastrofalnych zagrożeń i – mówiąc wprost – coraz lepszego czynienia dobra.

Miliony ludzi zwracają się do Vox, aby zrozumieć, co dzieje się w wiadomościach. Nasza misja nigdy nie była tak istotna, jak w tej chwili: wzmocnić pozycję poprzez zrozumienie. Darowizny finansowe od naszych czytelników są krytyczną częścią wspierania naszej pracy wymagającej dużej ilości zasobów i pomagają nam utrzymać nasze dziennikarstwo za darmo dla wszystkich. Pomóż nam utrzymać naszą pracę wolną dla wszystkich, dokonując wkładu finansowego już od 3 dolarów.

Future Perfect

Największy sukces dobrostanu zwierząt w ciągu ostatnich 6 lat, w jednym wykresie

Recode

Jak miliarder kryptowalutowy postanowił zostać jednym z największych darczyńców Bidena

Future Perfect

Kiedy stany powinny zostać ponownie otwarte, krótko wyjaśnione

Zobacz wszystkie historie w Future Perfect

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *