Patrząc w dół Walnut Street z South Aiken Avenue, 19 lutego 1935 roku. Zdjęcie dzięki uprzejmości Historic Pittsburgh, Digital Research Library na Uniwersytecie w Pittsburghu i Jake’a Mysliwczyka.
Osiedla nie stają się miejscami docelowymi przez przypadek. Potrzeba wiele współpracy i umiejętności, aby zebrać dużą grupę ludzi, którzy chcą się zaangażować w realizację jednej wizji. A ponieważ, no cóż, ludzie umierają i rzeczy się zmieniają, trzeba to robić w kółko i w kółko, i dostać to dobrze przez większość czasu. Jest to dość zniechęcające, ale da się to zrobić. Nie musisz szukać dalej niż w Shadyside, aby zobaczyć udany rezultat
Dzisiejsi właściciele restauracji i sklepów w Shadyside mogą nawet nie zdawać sobie z tego sprawy, ale kontynuują budowanie na pomysłach, spuściźnie, a nawet metodologii ludzi, którzy osiedlili się na tym terenie setki lat temu.
Na początku lat 50. XIX wieku elita Pittsburgha skupiała się wokół centrum miasta. Centralizacja zasobów i brak transportu sprawiły, że ludzie pozostali w mieście, nawet jeśli było ono skażone sadzą.
Shadyside było więc pasterską ziemią uprawną, niewartą uwagi pod każdym względem z wyjątkiem jednego: nadjeżdżały wagony kolejowe. Oakland Passenger Railway uruchomiła pociągi podmiejskie między Shadyside (które w tym czasie było tylko nienazwaną ziemią rozpostartą między Peebles i Liberty Townships) a Pittsburghiem. Nagle pojawił się skuteczny sposób, by elity Pittsburgha mogły uciec od brudu i hałasu. Do 1866 roku roczna liczba pasażerów na tej linii wynosiła 716 482.
Shadyside, jakie teraz znamy, zaczynało się kształtować.
„Gdzie radość z życia na wsi może być połączona z wygodą miasta”, tak opisał to miejsce inżynier miejski w swoim rocznym raporcie z 1875 roku. Przenosiły się tam elity; nazwiska, które dobrze znamy: Aiken, Negley, Castlegate. Kupowali to, co w dzisiejszym języku nazywamy „shit-ton” ziemi.
Ponieważ istniały tak duże połacie ziemi w posiadaniu stosunkowo niewielkiej liczby ludzi, zaczęło się dziać coś wyjątkowego. Nie działali oni w oparciu o oficjalny plan podziału. Raczej zarządzali sprzedażą swoich działek prywatnie. To pozwoliło im na dużą kontrolę nad wielkością działek i tym, komu zostały sprzedane. Aikensowie zapoczątkowali ten trend, a inni właściciele ziemscy poszli za ich przykładem. Utrzymywali oni duże rozmiary działek i ścisłą kontrolę nad tym, kto je kupuje. Shadyside stało się zamożne z założenia.
Oryginalny dom Aikenów nadal stoi, jest własnością Jacka Cohena, właściciela S.W. Randall Toy Stores. Cohen kupił ten dom w 1973 roku. Zapytany o to, jak wszedł w posiadanie najstarszego domu w Shadyside, Cohen odpowiada: „Mieliśmy po prostu szczęście.”
Cohen wiedział o historycznej wartości domu i szybko zaczął badać jego historię. W 1910 r. wdowa po Aikenie postanowiła przenieść dom ze środka ulicy na jej koniec, co było możliwe dzięki przetoczeniu wielu bali.
Shadyside nadal się rozwijało i po drodze przyciągnęło wiele firm. W latach 60-tych była to kwitnąca, tętniąca życiem okolica, bardzo popularna wśród kobiet, które uwielbiały jeść lunch i robić zakupy. Inna grupa demograficzna również zaznaczała swoją obecność: młodzi ludzie.
Lisa S. pracowała w Shadyside w 1964 roku, w okresie nastoletnim, dzieląc swój czas między The Listening Post i The Village Seat. The Listening Post sprzedawał „płyty, głośniki, sprzęt stereo, telewizory, to wszystko było przed Best Buy i Sam’s Club”, wspomina.
Jej Shadyside, Shadyside późnych lat 60-tych i wczesnych 70-tych, było mozaiką niezależnych sklepów, kina, restauracji i klubów. To było miejsce spotkań. Miejsce, w którym można się było dobrze bawić. To był również czas, kiedy ulica Walnut miała parking po obu stronach ulicy. „Ale nadal były to dwa pasy ruchu,” wspomina Lisa. „Czy możesz to sobie w ogóle wyobrazić? Nie wiem, jak ktokolwiek zdołał się tam przedostać”
Ale przedostał się. Studenci college’u szczególnie upodobali sobie tę okolicę, korzystając z mnogości miejsc, w których mogli się zgromadzić. Ludzie nazywali ich hipisami. Na pytanie, czy sama była hipisem, Lisa odparła: „Hipis to termin, który jest nadużywany. Chodziło raczej o sposób ubierania się. Ludzie wciąż nosili kapelusze i rękawiczki idąc do centrum, a my byliśmy w dżinsach i kamizelkach z frędzlami.”
Dżinsy czy nie, Shadyside wciąż przyciągało zamożnych. Był tam sklep z biżuterią, The Collection, należący do znanego jubilera, Rona McNeisha. Znajdował się na rogu ulic Flibert i Walnut. „Pewnego dnia podjechała wielka, czarna limuzyna” – wspomina Lisa. „Była ogromna, a w środku miała podszewkę z lamparcim nadrukiem. Wychodzi Phyllis Diller, do The Collection”.
Do czasu, gdy Jack Cohen kupił stary dom Aikenów w 1973 roku, dzieciaki z college’u w większości odeszły, zwabione przez nowo powstałą dzielnicę South Side. Próbował zdobyć lokal na Walnut dla swojego sklepu z zabawkami, ale żaden nie był dostępny. Wylądował na Ivy Street, gdzie mieszka od 30 lat. I w przeciwieństwie do swojego domu, nie zamierza się nigdzie wyprowadzać.
Shadyside udało się zachować swoją tożsamość jako dzielnicy docelowej, niezależnie od czasów. Konkretne firmy przychodzą i odchodzą, ale fakt pozostaje faktem: ludzie przychodzą tu na zakupy. Jednym z takich sklepów był należący do rodziny Richarda Rattnera, William Penn Hat and Gown. Sklep miał ponad 100 lat, najpierw w centrum miasta, a następnie w latach 70. przeniósł się do Shadyside. W 2001 roku, Richard podjął trudną decyzję o zamknięciu sklepu. „Po prostu nie widziałem przyszłości dla butiku z sukniami damskimi,” powiedział.
Widział jednak przyszłość dla domowego, gościnnego baru i restauracji. Wkrótce po zamknięciu sklepu z sukienkami, otworzył drzwi do William Penn Tavern. William Penn Tavern to zszywka Shadyside, popularna zarówno wśród rodzin, dziadków, jak i studentów. Chociaż w ciągu ostatnich 17 lat ugruntowała swoje miejsce jako cel podróży w Shadyside, przynajmniej jedna osoba tęskni za starym Hat and Gown. Lisa kupiła tam swoje ślubne trousseau. „Kiedy wychodziłam za mąż w 1971 roku, wciąż miałaś swoją suknię na kolację próbną, suknię ślubną i suknię na przyjęcie,” wspomina z tęsknotą.
Rattner jest również prezesem Shadyside Chamber of Commerce, pomagając nadzorować niektóre z najbardziej lubianych wydarzeń w Shadyside, jak Jam on Walnut, The Shadyside Arts Festival i Run Shadyside. Szybko zauważa, że Shadyside jest domem dla trzech odrębnych dzielnic biznesowych, Walnut, Ellsworth i Highland Avenue, z których każda ma swoją własną, niepowtarzalną charakterystykę.
Ellsworth nie ma sieci sklepów, które można znaleźć na Walnut, ale jest domem dla wielu unikalnych biznesów, które są przesiąknięte Shadyside-ness. Jak Petagogy, sklep zoologiczny, który powstał przy piwie z przyjaciółmi chorymi na podróż do North Hills po wysokiej jakości karmę dla zwierząt z małych firm. Albo 5801, bar kupiony przez patronów jego poprzednika, New York New York, i przekształcony nie tylko w tętniący życiem klub, ale także w platformę pomocy dla społeczności LGBTQ.
W tomie 62, numerze 4 Magazynu Historycznego Zachodniej Pensylwanii, w artykule napisanym przez Richarda Juncha w październiku 1979 roku, znajduje się cytat: „Shadyside nie zostało zbudowane przez kilku potężnych spekulantów, ale przez setki indywidualnych decydentów”. Cytat ten odnosił się do czasów Aikena, ale z łatwością można go odnieść do dzisiejszego Shadyside.
Jak zauważa Ratner, „My (Izba) mamy ponad 100 członków i wszyscy oni mają swoje własne, unikalne interesy. Musimy to również zrównoważyć i sprawić, by wszyscy byli jednomyślni i mieli jedną wizję.”
I tak jak ich założyciele przed nimi, znajdują sposoby, by to się udało. Zbierają się, wspierają, czasem się kłócą, ale wszyscy popierają tę jedną wizję i ciężko pracują, aby ją zrealizować. I tak w kółko, i w kółko, i w kółko.