Wiele krajów zmienia sposób podejścia do osób używających narkotyków. Rząd Irlandii ogłosił właśnie możliwe alternatywy dla kryminalizacji za posiadanie niektórych narkotyków. Inne kraje, w tym Norwegia i Malezja, rozważają różne opcje. Ale co mogą zrobić kraje, które nie chcą aresztować lub skazać ludzi za używanie narkotyków?
Aby poinformować o decyzji rządu irlandzkiego, przeprowadziliśmy szczegółowy przegląd podejść stosowanych w różnych krajach. Były to: Australia, Czechy, Dania, Niemcy, Jamajka, Holandia, Portugalia, Wielka Brytania i USA. Znaleźliśmy trzy główne podejścia: depenalizację, dywersję i dekryminalizację. (Nie dokonaliśmy przeglądu modeli legalnej regulacji produkcji i sprzedaży narkotyków. Depenalizacja to nie to samo, co legalizacja.)
Depenalizacja polega na tym, że przestępstwo pozostaje w mocy prawa, ale policja przestaje nakładać kary na niektóre osoby. Na przykład policja w Anglii i Walii może wydawać pisemne ostrzeżenia osobom, które po raz pierwszy znalazły się w posiadaniu niewielkiej ilości marihuany, zamiast ich aresztować.
Dywersja polega na tym, że osoby, u których wykryto posiadanie narkotyków, są kierowane na sesje edukacyjne, leczenie lub do służb socjalnych, zamiast być oskarżane i ścigane. Programy te zostały przyjęte w stanach australijskich, takich jak Nowa Południowa Walia, a także w niektórych częściach Anglii i USA. Niektóre programy, w tym jeden w Queensland, są zapisane w prawie. Inne, jak program Checkpoint w hrabstwie Durham i program LEAD w Seattle, opierają się jedynie na zmianach w praktyce policyjnej.
Dekryminalizacja polega na zmianach prawnych, tak aby posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek nie było już przestępstwem. Istnieją jednak trzy podejścia do tego modelu.
Od lat 70. XX wieku wiele stanów USA zastąpiło sankcje karne i kary więzienia sankcjami cywilnymi, takimi jak grzywny za posiadanie mniej niż uncji marihuany. Podobne systemy funkcjonują w Republice Czeskiej, na Jamajce i w niektórych stanach australijskich, np. w Australii Południowej.
W innych krajach i stanach, takich jak Niemcy i Vermont, dekryminalizacja nie wiąże się z żadnymi sankcjami. Jeszcze inne, takie jak Portugalia, preferują dekryminalizację z przekierowaniem na ukierunkowane działania zdrowotne i społeczne.
W 2001 r. w Portugalii zdekryminalizowano posiadanie niewielkich ilości wszelkiego rodzaju narkotyków, z możliwością nakładania sankcji cywilnych (takich jak grzywny lub zawieszenie prawa jazdy) i kierowania osób na leczenie poprzez spotkanie z „komisją ds. przeciwdziałania uzależnieniom”. W praktyce większość przypadków kończy się brakiem sankcji. Portugalia rozszerzyła również dostęp do leczenia, usług zdrowotnych i społecznych, z pozytywnym skutkiem.
Jak wypadają poszczególne modele
Każde podejście ma swoje zalety i wady. Depenalizacja, na przykład, jest łatwa do wdrożenia i pozwala policji na swobodę decydowania o tym, kogo aresztować. Może to jednak prowadzić do dyskryminacji w egzekwowaniu prawa, ponieważ osoby czarnoskóre są często o wiele częściej zatrzymywane, aresztowane i karane za narkotyki.
Dekryminalizacja wymaga wprowadzenia zmian prawnych. Niektórzy mogą twierdzić, że pozostawia ona władze bez prawnych możliwości interweniowania w niepożądane działania, takie jak publiczne zażywanie narkotyków. Ale te nadal mogą być zakazane na mocy odrębnych przepisów. W rzeczy samej, posiadanie marihuany jest formalnie zdekryminalizowane w stanie Nowy Jork od 1977 r., ale posiadanie narkotyku „na widoku publicznym” jest nadal przestępstwem, co prowadzi do setek tysięcy aresztowań za drobne przestępstwa narkotykowe, które w największym stopniu dotykają ludzi kolorowych.
Dekryminalizacja przynosi także potencjalne korzyści zdrowotne, społeczne i związane z wymiarem sprawiedliwości w sprawach karnych, poprzez zmniejszenie stygmatyzacji związanej z używaniem narkotyków – znanej bariery w leczeniu i redukcji szkód – oraz poprawę perspektyw zatrudnienia i stabilności mieszkaniowej. Może ona również zmniejszyć obciążenie policji i sądów. W Portugalii dodatkowe wydatki na usługi zdrowotne zostały zrekompensowane oszczędnościami w systemie sądownictwa karnego i innymi korzyściami, co oznacza, że ogólny społeczny koszt narkotyków spadł
Żaden z modeli nie prowadzi do zwiększonego używania narkotyków
Co ważne, nie znaleźliśmy dowodów na to, że którykolwiek z tych alternatywnych środków konsekwentnie zwiększał używanie narkotyków. Badanie przeprowadzone na ponad 100 000 nastolatków w 38 krajach nie wykazało wyższych wskaźników używania narkotyków w krajach o bardziej liberalnym podejściu. Niedawna dekryminalizacja w pięciu stanach USA przyniosła znaczną redukcję aresztowań, ale nie spowodowała widocznego wzrostu używania konopi wśród młodzieży.
Kraje poszukujące sposobów na wdrożenie zaleceń ONZ, aby uniknąć kryminalizacji ludzi za używanie narkotyków, będą musiały uważnie rozważyć te różne opcje. Podobnie jak Irlandia, będą musiały dostosować je do własnych uwarunkowań prawnych, społecznych i związanych z używaniem narkotyków. Mogą to zrobić z dość dużą dozą pewności, że usunięcie szkód wynikających z karania prawdopodobnie nie spowoduje wzrostu zażywania narkotyków. Jednak biorąc pod uwagę, że niektóre modele przynoszą większe korzyści w dłuższej perspektywie, warto twierdzić, że rządy powinny być odważne.