Przeprowadzka do Hiszpanii

Istnieje wiele powodów, dla których warto przeprowadzić się do Hiszpanii

Istnieją dziesiątki powodów, dla których ekspatów przyciąga perspektywa przeprowadzki do Hiszpanii – bogata i starożytna historia, romantyczne zamki, bajeczne miasta, plaże, góry, fiesty poza liczbą, soczysta kuchnia… Hiszpania ma to wszystko. Tak, niektóre kurorty nadmorskie są przesadzone z betonowymi wieżowcami, ale nadal można znaleźć ładne nadmorskie wioski…a Hiszpania poza utartymi szlakami jest objawieniem: łaskawy, spełniony i tradycyjny sposób życia, który przetrwał pomimo nowoczesnych ingerencji.

Klimat w Hiszpanii

Klimat Hiszpanii jest mieszany: północno-zachodnia, zielona Hiszpania, która graniczy z Atlantykiem, ma chłodne lata, z dość dużymi opadami w zimie. Region ten jest górzysty, a wzgórza czasami schodzą aż do morza – chłodnych wód Zatoki Biskajskiej, wystarczająco ciepłych do pływania tylko latem. Ale zakres temperatur „zielonej Hiszpanii” nie jest ekstremalny: jeśli podoba ci się chłodny, całoroczny klimat, taki jak w Oregonie, to ten region na pewno ci się spodoba.

Wewnętrzna część Hiszpanii ma klimat kontynentalny z gorącym, suchym latem i mroźną zimą. Temperatury mogą wzrastać do 90 stopni F (czasami nawet wyżej) w lecie i spadać do zera w zimie.

Umiarkowane, pochmurne warunki, z wiosennymi i jesiennymi opadami, są typowe dla wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego. Baleary mają chłodne, wilgotne zimy i ciepłe, suche lata, podczas gdy Wyspy Kanaryjskie, u wybrzeży Afryki, mają bardziej tropikalny klimat.

Podróż do Hiszpanii

Hiszpańskie narodowe linie lotnicze, Air Iberia, oferują loty z wielu amerykańskich miast, takich jak Nowy Jork czy Miami do Hiszpanii (Madryt, Barcelona, Wyspy Kanaryjskie i inne). Wiele innych linii lotniczych z siedzibą w USA również lata do Hiszpanii.

Dodatkowo, liczne tanie linie lotnicze latają do i z Hiszpanii z innych miejsc w Europie, podobnie jak Iberia.

Popularne lotniska obsługujące regiony nadmorskie to te w Walencji, Alicante, i Maladze, wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego; lotnisko w Jerez de la Frontera, obsługujące Kadyks i południowe wybrzeże Atlantyku na zachód od Gilbraltar; oraz Bilbao i Santander, wzdłuż północno-zachodniego wybrzeża Atlantyku.

Język w Hiszpanii

Z dala od popularnych Costas, angielski nie jest tak powszechnie używany, jak można by się spodziewać. Biegła znajomość języka hiszpańskiego nie jest warunkiem koniecznym do przeprowadzki do Hiszpanii, ale będziesz chciał nauczyć się kilku podstaw. Jeśli zdecydujesz się mieszkać z dala od Costas, będziesz potrzebował dość dobrego hiszpańskiego, aby sobie poradzić. Agenci nieruchomości chętnie podadzą Ci oferty nieruchomości, ale koncentrując się na lokalnych interesach, mogą sobie pozwolić na zignorowanie umiejętności językowych potrzebnych do przyciągnięcia międzynarodowych klientów.

Hiszpański jest najbardziej przydatnym językiem do poznania w Hiszpanii, ale pamiętaj, że nie jest to jedyny język używany w tym kraju. Większość mieszkańców Katalonii, na przykład, woli mówić w swoim ojczystym języku katalońskim, podczas gdy jedna trzecia lub więcej mieszkańców Kraju Basków, na północnym wybrzeżu Atlantyku, mówi po baskijsku jako swoim pierwszym języku. W Galicji, na dalekim północnym zachodzie, mówi się w języku galilejskim, a we Wspólnocie Walencji (prowincje Walencja i Alicante) w języku walenckim. Podczas gdy wszyscy Hiszpanie mówią płynnie po hiszpańsku, znaki na ulicach i w sklepach są często w lokalnym języku w tych regionach.

Popularne miejsca do przeprowadzki w Hiszpanii

Przeprowadzka do Barcelony

Barcelona jest kwitnącym centrum mody, kultury, gastronomii i sportu; reprezentuje najwyższy standard życia w dużym mieście w Europie. Drugie miasto Hiszpanii ma styl życia 24 godziny na dobę i jest popularne wśród Europejczyków na weekendowe wypady.

Przeprowadzka na Costa Brava

Pozycjonowana pomiędzy ośnieżonymi Pirenejami a Morzem Śródziemnym, prowincja Katalonia może poszczycić się najbardziej spektakularną hiszpańską scenerią wybrzeża – Costa Brava. Nazwa oznacza „Dzikie Wybrzeże,” i jest to surowo piękne miejsce pokrytych sosnami klifów i sekretnych zatoczek.

Przeprowadzka na Costa Blanca

Śródziemnomorskie wybrzeże pomiędzy miastami Walencja i Alicante jest słoneczne i ciepłe przez większą część roku i wypełnione małymi plażami. Walencja, trzecie co do wielkości miasto Hiszpanii, oferuje wielkomiejski styl z plażą na uboczu. Alicante jest bardziej oczywistym miastem plażowo-turystycznym… ale wystarczy przejść kilka przecznic w głąb lądu i masz tradycyjne hiszpańskie miasto, z przyjazną atmosferą w stylu wiejskim włącznie.

Przeprowadzka do Malagi

Główne centrum Costa del Sol, starożytne miasto portowe Malaga znajduje się mniej niż 100 mil od wybrzeża Afryki Północnej. Z tętniącym życiem, zamkniętym dla pieszych centrum miasta, mnóstwem muzeów, sklepów i mauretańskich ruin, Malaga oferuje słoneczny, ciepły klimat przez cały rok i zaskakująco przystępne ceny. Dzięki międzynarodowemu lotnisku i szybkim połączeniom kolejowym, jest również bardzo łatwo dostępna.

Wiejska Andaluzja

Aby poczuć smak bardziej autentycznej Hiszpanii, wzgórza za ruchliwymi kurortami Costa del Sol i kondominiami na polach golfowych kryją wiele skarbów. Magiczne miejsca do polowania na domy to 31 miast i wiosek w górzystym regionie Axarquia, wysoko u podnóża wzgórz powyżej Malagi.

Przeprowadzka do Granady

Piekąca pod andaluzyjskim niebem, Granada przyjemnie dotyka emocji jak i zmysłów. Stanowi pomost pomiędzy światem islamu i chrześcijaństwa, łącząc po drodze tradycje żydowskie i cygańskie. Z pasmem górskim Sierra Nevada jako tłem, trudno wyobrazić sobie bardziej dramatyczną scenerię dla miasta lub pałacu sułtana. A większość zagranicznych nabywców jest pod wrażeniem „czynnika wow” kompaktowego centrum Granady.

Jak wyprowadzić się z USA (i dokąd uciec)

W wielu bezpiecznych, ciepłych i przyjaznych miejscach za granicą, para może dobrze żyć za około $2,000 miesięcznie. Setki tysięcy Amerykanów już uciekło – i Ty też możesz. International Living pokazuje krok po kroku, jak (i gdzie) się udać. Możesz utknąć w domu już teraz – ale to idealny czas, aby wprowadzić swój plan ucieczki w życie.

Zaprenumeruj Życie Międzynarodowe z tą specjalną ofertą rabatową już dziś – a my damy Ci plan Twojej własnej ucieczki.

Odbierz swoją DARMOWĄ kopię tego Raportu Specjalnego teraz, gdy zapiszesz się do Życia Międzynarodowego

Dlaczego przeprowadziłam się do Hiszpanii

By Marsha Scarbrough

W 2008 roku straciłam wszystko w krachu mieszkaniowym.

Mieszkałam w Santa Fe, w Nowym Meksyku, sprzedawałam nieruchomości i miałam plan emerytalny. Kupiłem dwa domy, naprawiłem je i wynajmowałem je. Pomysł był taki, że będą one płacić za siebie i stałoby się moje jajko nest egg dla wygodnej emerytury. Następnie, w 2008 roku, poszli całkowicie do góry nogami, a ponieważ byłem sprzedaży nieruchomości, sprzedaż wyschły i nie miałem już dochodu. Domy poszedł do wykluczenia. Stopy procentowe poszły w górę na moich kartach kredytowych i do 2010 roku byłem bankrutem. Nie miałem nic – mniej niż nic, w rzeczywistości, bo byłem winien pieniądze do przyjaciela. Zostałem ze starym laptopem, starszym samochodem i fragmentem IRA, które nigdy nie było dużym IRA, aby zacząć.

W tym momencie, mimo że moje życie było całkowitą katastrofą, czułem się całkowicie wolny. Nie miałem żadnych obowiązków; byłem rozwiedziony, nie miałem dzieci, a teraz nie miałem też żadnych nieruchomości. Więc zdecydowałem się wziąć moje Social Security wcześnie. Byłam w stanie mieszkać w jednym z domów, podczas gdy przechodził on przez proces przejęcia bezczynszowego, i wynajmowałam niektóre pokoje w tym domu, co utrzymywało mnie na powierzchni w tym czasie.

Następnie, wzięłam udział w zajęciach, aby uzyskać certyfikat do nauczania języka angielskiego i dostałam pracę w niepełnym wymiarze godzin w lecie, ucząc w angielskim programie immersyjnym na jednym z uniwersytetów w Santa Fe. Studenci w tym programie byli wykładowcami z powiązanych uniwersytetów w Ameryce Środkowej i Południowej, a także z niektórych krajów europejskich, którzy potrzebowali poprawić swój angielski.

Więc zarabiałem trochę pieniędzy, a co ważniejsze, nawiązywałem kontakty z ludźmi, którzy mieszkali w innych krajach. Zawsze byłem podróżnikiem. Mieszkałem już w Meksyku, w Ajijic nad jeziorem Chapala, przez sześć miesięcy w 2000 roku. Pomyślałem więc, że za pieniądze, które miałem, mógłbym prowadzić życie na dobrym poziomie w innym kraju. W tym okresie, kiedy uczyłem i mieszkałem w przejętym domu, miałem drugą emeryturę z czasów mojej pracy w branży filmowej, która zaczęła się odbijać. Więc do czasu, gdy musiałem się wyprowadzić z tego domu, miałem trochę ponad dwa tysiące dolarów miesięcznie jako pasywny dochód, co nie jest wystarczające, aby żyć tam, gdzie chciałem żyć w USA. Wiedziałem, że muszę poszukać innej lokalizacji, aby się przenieść.

Gdy wyprowadziłem się z domu, umieściłem wszystko w magazynie i zacząłem podróżować w miesiącach zimowych do miejsc, gdzie mieszkali moi byli studenci i gdzie miałem przyjaciół, z którymi mogłem nawiązać kontakt. Podróżowałam przez trzy do sześciu miesięcy, sprawdzając miejsca, a potem wracałam do Santa Fe, wynajmowałam umeblowany, krótkoterminowy dom na sześć miesięcy, wykonywałam letnią pracę nauczycielską, a potem znowu wyjeżdżałam. Pojechałem do Chile, Argentyny, Meksyku, Brazylii, Hondurasu, Gwatemali i miałem naprawdę dobry czas podróżując i będąc z przyjaciółmi.

W 2016 roku, jeden z moich byłych studentów zaprosił mnie do odwiedzenia go w Madrycie, w Hiszpanii. Był to ktoś, kto stał się całkiem dobrym przyjacielem. Pierwotnie był moim studentem i tak dobrze radził sobie z nauką angielskiego, że w następnym roku wrócił jako profesor wizytujący. Był profesorem sztuk pięknych na tym samym uniwersytecie. Mieszkał w Santa Fe, ale teraz wrócił do Madrytu.

Nigdy tak naprawdę nie brałem pod uwagę Europy, ponieważ miałem z góry założone, że będzie zbyt droga. Ale chciałem odwiedzić Alberto, a on zapraszał mnie do Madrytu. Więc zaryzykowałam i pojechałam… i nie żałuję.

Madryt to bajeczne miasto. Alberto przedstawił mnie swoim przyjaciołom, a następnie pojechaliśmy do Sewilli, aby spotkać się z jego rodzicami. Kiedy tam byliśmy, odwiedziliśmy Alcázar, starą mauretańską fortecę. Siedzieliśmy tam w ogrodzie w wiosenne popołudnie. Była idealna ciepła temperatura, kwiaty kwitły, ptaki śpiewały, a my siedzieliśmy popijając kawę. I pomyślałem… to jest dobre uczucie. To jest to, czego szukam.

To był początek mojej podróży. Alberto wrócił do Madrytu, a ja sama pojechałam do Granady. Spacerując po Granadzie, zacząłem się zastanawiać, ile kosztowałoby wynajęcie tam mieszkania. Zacząłem patrzeć na koszty mieszkań w różnych miejscach, do których się udałem, i podróżowałem dość dużo – Barcelona, Kordoba, Kadyks, kilka innych miejsc w Hiszpanii, i wszystkie były naprawdę piękne.

Inną rzeczą, którą zrobiłem podczas tej 2016 sześciotygodniowej podróży harcerskiej, byłem wolontariuszem w angielskim programie immersji. To był ośmiodniowy program o nazwie Pueblo Ingles, gdzie równa liczba hiszpańskich studentów uczących się angielskiego i rodowitych Anglików jedzie razem do ośrodka i mówi po angielsku przez osiem dni. A potem gra się w gry, prowadzi dyskusje grupowe, robi mały teatr amatorski i spożywa fantastyczne posiłki i wino. Dla mnie była to świetna zabawa i w ciągu ośmiu dni, kiedy prowadzisz wiele rozmów jeden na jeden, nawiązujesz całkiem dobrych przyjaciół.

Więc kiedy wróciłam do Madrytu, miałam przyjaciół, których poznałam w Pueblo Ingles. Miałem Alberto i kilku innych moich byłych studentów, jak również kilku przyjaciół Alberto. Więc miałem 10 przyjaciół w Madrycie i pomyślałem, że z 10 przyjaciółmi, mógłbym się tu przenieść.

Inną rzeczą, którą zauważyłem podróżując po Hiszpanii jest to, że było to dość przystępne i naprawdę mogłem mieć dobrą jakość życia tam na pieniądze, które miałem. Oczywiście, pogoda była fantastyczna, jedzenie jest wspaniałe, a kultura naprawdę interesująca. Wszystkie te rzeczy zrobiły na mnie wrażenie w Hiszpanii. Była też infrastruktura. Zawsze jest gorąca woda na prysznic. Możesz pić wodę z kranu. Śmieci są zbierane każdej nocy. Drogi są naprawdę dobre. Prąd jest 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. I to są takie luksusy pierwszego świata, które dla mnie były bardzo atrakcyjne w życiu w Hiszpanii.

Jest to również bardzo bezpieczny kraj. Możesz chodzić po ulicach o każdej porze dnia i nocy jako samotna kobieta i nawet się nad tym nie zastanawiać. Może być kilku kieszonkowców, ale nie ma prawie żadnych przestępstw z użyciem przemocy, a ludzie spacerują po ulicach późno w nocy i czują się całkowicie bezpieczni. Ludzie nie mają broni. Dla mnie to był duży plus.

Hiszpania działa według własnego harmonogramu i dla mnie jest to świetne. Jest to dla mnie idealny harmonogram, ponieważ nigdy nie byłam poranną osobą. W Hiszpanii sklepy nie są otwierane przed 10 rano lub później. Lunch jest między drugą a czwartą i jest to duży posiłek w ciągu dnia. I może wypijesz trochę wina, może zrobisz sobie po nim sjestę, bo kolacja jest dopiero o 21:00, a potem wszyscy zostają do późna na spotkaniach towarzyskich z przyjaciółmi i śpią do rana. Dla mnie jest to idealne rozwiązanie. Jeśli jesteś osobą, która wcześnie kładzie się spać i wcześnie wstaje, może ci się to nie spodobać, ale mi tak.

W Hiszpanii panuje Joie de Vive. Ludzie cieszą się życiem i cenią sobie przyjaźnie. I bardzo ważne jest dla nich, aby wychodzić i spotykać się z przyjaciółmi i rodzinami. Ludzie są dobrze podróżujący. Ludzie, których spotkałam, szczególnie na zajęciach z języka angielskiego, byli bardzo dobrze wykształceni. Jest w nich sporo radości życia, która mi się spodobała.

Podczas gdy minęło sześć tygodni i nadszedł czas, abym opuściła Hiszpanię, byłam smutna. Nie chciałam wyjeżdżać. Myślałem, że naprawdę mógłbym tu mieszkać. Powinienem dowiedzieć się, czy mogę to zrobić. W drodze do domu poleciałam z Madrytu do Dallas Fort Worth, gdzie miałam siedmiogodzinną przerwę w podróży, zanim wsiadłam do samolotu do Santa Fe. I podczas tego siedmiogodzinnego postoju dostałem najgorszego zatrucia pokarmowego, jakie kiedykolwiek miałem. Byłem tak chory na lotnisku i w samolocie wracającym do Santa Fe, i przez kilka dni potem. Potraktowałem to jako znak, że jeśli wszechświat miałby mi kiedykolwiek wysłać jakiś znak, to właśnie ten. Byłaś sześć tygodni w Hiszpanii. Miałaś się doskonale i byłaś szczęśliwa. W momencie, gdy znalazłeś się na amerykańskiej ziemi, zachorowałeś. Więc Stany Zjednoczone sprawiają, że jesteś chory. Musisz przenieść się do Hiszpanii.

Zacząłem badać, jak to zrobić, jakie były wymagania finansowe i inne wymagania. I ledwo miałem wystarczająco dużo pieniędzy, żeby to zrobić, więc pomyślałem, że lepiej zrobić to teraz, bo jeśli podniosą wymagania finansowe, to nie będzie to już dla mnie opcja.

Więc zajęło mi to około roku, żeby załatwić wszystkie formalności. I było kilka przeszkód po drodze. Kiedy je napotkałem, dotarłem do hiszpańskich przyjaciół, których poznałem w Pueblo Ingles, a oni wyszli z kilkoma naprawdę dobrymi sugestiami, które pomogły rozwiązać problemy.

Dostałem wizę, a kiedy się dowiedziałem, było to tuż wokół moich siedemdziesiątych urodzin, które były również kilka dni przed lub po inauguracji Trumpa. Myślę więc, że miałem jakąś intuicję co do tego, jak zmieni się sytuacja polityczna w Stanach Zjednoczonych i dokonałem doskonałego wyboru.

Teraz, interesujący mały sidebar jest taki, że w czasie, gdy dowiedziałem się, że dostałem wizę, odwiedzałem przyjaciół w L.A. Aby otrzymać wizę, musisz wrócić do konsulatu, w którym złożyłeś dokumenty i odebrać je osobiście, co oznacza, że musiałem polecieć do Houston, aby otrzymać wizę. Wszyscy moi przyjaciele w Los Angeles byli tego świadomi. Jedna z moich przyjaciółek poszła na imprezę charytatywną, gdzie została posadzona przy stole z ludźmi, których nie znała, a oni się przedstawiali. Pewien mężczyzna powiedział, że pochodzi z Madrytu i jest korespondentem gazety codziennej El Mundo. Powiedziała, że to interesujące, ponieważ jedna z jej przyjaciółek przeprowadza się do Madrytu. I powiedział, że bylibyśmy zainteresowani rozmową z nią, ponieważ chcemy zrobić artykuł o Amerykanach, którzy opuszczają kraj z powodu Trumpa i przenoszą się do Hiszpanii. Ale nie udało nam się nikogo znaleźć. Więc ona nawiązała kontakt i on przeprowadził ze mną wywiad, kiedy wiózł mnie na lotnisko, żebym poleciał do Houston po moją wizę.

Ten wywiad skończył się na pierwszej stronie El Mundo z kolorowymi zdjęciami i został podchwycony przez gazety w całym hiszpańskojęzycznym świecie. Dostawałem wiadomości od moich byłych studentów z Argentyny, Puerto Rico, Meksyku, wszyscy mówili, jesteś na pierwszej stronie gazety w naszym kraju. Gratulacje! Zanim wróciłem do Santa Fe, spakowałem swoje rzeczy i przygotowałem się do przeprowadzki do Hiszpanii na stałe, udzielano mi wywiadów dla wielu różnych hiszpańskich publikacji i stacji telewizyjnych, w tym CNN en Español. Kiedy byłem już gotowy do przeprowadzki do Hiszpanii, reporterzy prosili o spotkanie na lotnisku i przeprowadzenie wywiadu, gdy tylko wysiadałem z samolotu, ale odmówiłem. To było zdecydowanie za dużo. Ale przyjechałem do Hiszpanii z odrobiną sławy, która dobrze mi służyła.

Jak zbliżały się moje siedemdziesiąte urodziny, myślałem o mojej matce, ponieważ zmarła w wieku 70 lat i zdałem sobie sprawę, że przeżyję ją jeszcze dłużej. Aby ją uhonorować, zdecydowałem, że powinienem uczynić ten ostatni rozdział, te lata, które będę miał, a których ona nie miała, wspaniałą przygodą. I tym właśnie jest moje życie w Hiszpanii. Nigdy nie byłam szczęśliwsza. Mam tak wielu przyjaciół, młodych ludzi, którzy uważają, że jestem naprawdę interesująca. Moje życie towarzyskie płonie. Chodzę na tańce, chodzimy na wino i drinki, chodzimy na pikniki. It’s been a great adventure.

I don’t think that that would have happened if I stayed in the U.S. I don’t think I would have made this brilliant choice and had the courage to make the move if my comfortable little retirement plan had worked out. Myślę, że to była absolutna katastrofa i ten niski punkt w moim życiu… bankructwo, przejęte i z niczym, co pozwoliło mi zamknąć te drzwi i otworzyć te drzwi do genialnego wyboru.

Jak się wyprowadzić z USA (i gdzie uciec)

W wielu bezpiecznych, ciepłych, przyjaznych miejscach za granicą, para może żyć dobrze za około $2,000 miesięcznie. Setki tysięcy Amerykanów już uciekło – i Ty też możesz. International Living pokazuje krok po kroku, jak (i gdzie) się udać. Możesz utknąć w domu już teraz – ale to idealny czas, aby wprowadzić swój plan ucieczki w życie.

Zaprenumeruj Życie Międzynarodowe z tą specjalną ofertą rabatową już dziś – a my damy ci plan twojej własnej ucieczki.

Odbierz swoją DARMOWĄ kopię tego Raportu Specjalnego teraz, kiedy zaprenumerujesz Życie Międzynarodowe

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *