15911shares
  • Share
  • Tweet
  • Pin

Pozwól mi zacząć od tego, że nie jestem botanikiem ani ekspertem ogrodniczym. Dzielę się tylko krokami, które podjęłam, aby przesadzić moje piwonie z naszego starego domu do nowego.

Jak przesadzić piwonie!

Jeśli jesteś tu od jakiegoś czasu, wiesz, że moje piwonie są jak moje dzieci. I nie jestem jakąś podstawową laską, która ostatnio ma obsesję na punkcie piwonii. Kocham te kwiaty, odkąd byłam małą dziewczynką. A ponieważ są one moim kwiatem państwowym, dorastałam z nimi wszędzie wokół mnie. Zaczęłam hodować własne piwonie na południowej stronie naszego starego domu w 2009 roku. Po 8 latach w tym domu wyhodowałam osiem roślin. Więc kiedy nadszedł czas, aby umieścić nasz dom na rynku, powiedziałem naszemu pośrednikowi nie było mowy, że zostawiam je za sobą, i miałem ją napisać w naszej umowie, że piwonie nie przenieść z domu. Miałam zamiar zostawić jedną dla kupujących, ale kilka rzeczy się wydarzyło na ich końcu podczas negocjacji, więc zdjęłam tę piwonię ze stołu.

Najlepiej byłoby, gdybyście chcieli przesadzić piwonie we wrześniu lub październiku. Ale ponieważ przeprowadzaliśmy się pod koniec czerwca, trzeba było to zrobić wtedy. Piwonie zakwitły w maju, więc przynajmniej to było już za nami.

Zamykaliśmy w czwartek po południu i przenosiliśmy większość naszych rzeczy ze starego domu do nowego w piątek i sobotę. Więc we wtorek wykopaliśmy wszystkie piwonie.

Próbowaliśmy wykopać jak najwięcej bryły korzeniowej, więc zaczęliśmy kopać około stopy od łodyg piwonii. Patrząc z perspektywy czasu, prawdopodobnie powinniśmy byli kopać jeszcze dalej. Powinienem był też przyciąć łodygi piwonii do 3-4 cali nad ziemią. Uczcie się na moich błędach.

przesadzanie piwonii

Aby uzyskać maksymalne wskaźniki przeżywalności, należy jak najszybciej wsadzić piwonie do ziemi w nowym miejscu.

transplant peonies

Dla łatwego transportu, wybrałem dwa baseny dla dzieci. Są tanie (~$10), a mieszczą sporą ilość piwonii.

Użyliśmy również naszej byłej beczki deszczowej DIY do transportu dwóch piwonii. Brad przeciął beczkę na pół, aby stworzyć dwa pojemniki.

Ponieważ korzenie były odsłonięte, a na zewnątrz było raczej ciepło, musiałam upewnić się, że podlewam piwonie codziennie, dopóki nie wsadzimy ich do ziemi w nowym domu.

Zapomniałam zrobić zdjęcia, ale zrobiłam tagi dla roślin, pisząc kolor piwonii na kawałku papieru markerem permanentnym i mocując papier do rośliny. Więc jeśli przenosisz wiele roślin, sugeruję to zrobić, abyś wiedział co jest czym.

Przetransportowaliśmy baseny dla dzieci i beczki pełne piwonii do nowego domu za pomocą przyczepy. Następnie usadowiliśmy je na naszym podjeździe, aż mogliśmy je posadzić w ziemi.

Powinienem dodać, że podczas przesadzania i procesu przenoszenia, prawie wszystkie rośliny złamały się na wiele segmentów. Dałem kilka sekcji piwonii do przyjaciół. I dałem jedną z moich roślin fuksji do przyjaciela. Wtedy skorzystałam z okazji, by zamienić moje osiem roślin w jedenaście.

Zanim wykopaliśmy dołki, ustawiłam piwonie tam, gdzie chciałam. Było to dość łatwe, ponieważ oznaczyłam je kolorem.

Kiedy wykopaliśmy dziury, umieściliśmy ziemię na plandece, abyśmy mogli ją wywieźć.

Podczas sadzenia piwonii w ziemi, należy sadzić je 2 cale pod powierzchnią gleby w zimnych regionach i 1 cal w ciepłych. Jeśli posadzisz je zbyt głęboko, nie będą rosły lub będą rosły równie dobrze. Możesz przeczytać więcej o sadzeniu i uprawie peonii tutaj.

Właściwie skończyło się na sadzeniu niektórych zbyt blisko powierzchni, więc zamierzam wykopać je jesienią i posadzić je głębiej.

Po tym jak były w ziemi, dałem wszystkim roślinom dobre nawodnienie. Upewniałem się, że są dobrze nawodnione przez całe lato.

Jesienią przyciąłem je jak zwykle.

Tak teraz wyglądają piwonie.

Sadziłem trzy po zachodniej stronie domu.

Sadziłem trzy po południowej stronie domu.

A pięć mieszka po wschodniej stronie domu. Trudno dostrzec tę po prawej stronie – jest w autobusie, więc myślę, że muszę ją posadzić głębiej.

(Proszę nie oceniać naszej trawy – budowniczowie używają minimum nasion. Więc jest to praca w toku.)

Podsumowując, wszyscy oni żyli. Są bardziej miękkie niż w zeszłym roku, ale można się tego spodziewać, biorąc pod uwagę to, co przeszły. Prawie wszystkie mają pąki, ale nie sądzę, że wszystkie się otworzą.

Mam jednak wiarę, że za 3-4 lata znów będą wyglądać rewelacyjnie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *