The Book of Job: A Whirlwind of Confusion

Księga Hioba jest jednym z najbardziej problematycznych fragmentów Biblii i wywołała wiele różnych interpretacji. Główną trudnością w zrozumieniu znaczenia tej księgi jest to, jaki wgląd prowadzi Hioba do tak pokornego poddania się Bogu na końcu. (Należy pamiętać, że Hiob nie jest autorem, ale główną postacią.)

Przeczytaj pełny tekst Księgi Hioba po hebrajsku i angielsku tutaj.

Istnieją ważne i subtelne różnice między różnymi współczesnymi poglądami naukowymi, ale zazwyczaj koncentrują się one wokół dwóch aspektów mowy Boga z wichru. Po pierwsze, że boski głos nie odpowiada bezpośrednio na skargę Hioba, lecz opisuje cuda stworzenia, wskazując na naturalne zjawiska, które przekraczają granice ludzkiego zrozumienia. Po drugie, Hiob rzeczywiście otrzymuje odpowiedź.

Tajemnica Hioba

Jeden z szeroko rozpowszechnionych poglądów głosi, że punkt kulminacyjny księgi uczy, iż Boże cele i drogi są tajemnicze i niezgłębione, ukryte przed Jego stworzeniami. Biorąc pod uwagę różnicę między nieskończonym Bogiem a skończonym człowiekiem, teodycea nie jest możliwa. (Teodycea jest teologicznym uzasadnieniem dobroci Boga w odniesieniu do jego wszechmocy.)

Walther Eichrodt pisze: „W mowach Boga w Księdze Hioba, ten Bóg ludzkich konstrukcji przeciwstawiony jest niepojętemu, wspaniałemu Bogu Stwórcy, który nie daje się ująć w system racjonalnych celów, lecz wymyka się wszelkim ludzkim kalkulacjom.”

Zauważając również zaabsorbowanie pięknem natury w mowie z wichru, ale wyciągając mniej skrajne wnioski, jest Robert Gordis, który sugeruje, że autor sugeruje istnienie analogii między harmonijnym porządkiem świata przyrody a porządkiem moralnym. „To, czego nie można pojąć rozumem, trzeba przyjąć w miłości.”

Kilku uczonych zwróciło się do wcześniejszego rozdziału księgi w poszukiwaniu klucza do boskich przemówień (rozdz. 28, zwłaszcza 28,28). Sprawiedliwy człowiek nie może wiedzieć, dlaczego cierpi, a niegodziwcom się powodzi, ponieważ mądrość ludzi nie jest mądrością Boga. YHVH trzyma swoją kosmiczną mądrość z dala od ludzi, dając im w zamian „bojaźń Bożą” jako ich własną, cenną i właściwą troskę.

Bóg wychodzi z ukrycia

Drugim aspektem mowy głosu z wichru jest to, że przybiera ona formę teofanii.

Martin Buber pisze: „Ale co z samym Hiobem? Nie tylko lamentuje, ale oskarża, że „okrutny” Bóg „odebrał mu prawo”, a więc że sędzia całej ziemi działa wbrew sprawiedliwości. I otrzymuje odpowiedź od Boga. Ale to, co Bóg mu mówi, nie odpowiada na zarzut; nawet go nie dotyka. Prawdziwą odpowiedzią, jaką Hiob otrzymuje, jest tylko pojawienie się Boga, tylko to, że odległość zamienia się w bliskość, że „oko jego widzi go”, że znów go zna. Nic nie jest wyjaśnione, nic nie jest skorygowane; zło nie stało się dobrem, ani okrucieństwo dobrocią. Nic się nie stało poza tym, że człowiek znów słyszy Boga.”

Według tego stanowiska odpowiedź na dylemat Hioba znajduje się w doświadczeniu religijnym, a nie w spekulacji teologicznej. Zamiast teoretycznego rozwiązania problemu Hioba, mamy tu do czynienia z niewysłowioną samoobjawieniem się bóstwa jednostce w jej szczególności.

W interpretacji H.H. Rowleya: „Całe jego wcześniejsze doświadczenie Boga było niczym w porównaniu z doświadczeniem, które odnalazł teraz. Dlatego nie woła on już do Boga o uwolnienie od cierpienia. Spoczywa w Bogu nawet w swoim bólu”. Jeśli teofania jest w centrum, wtedy Księga Hioba może być postrzegana jako obszerny psalm lamentacyjny, jak Psalm 73, w którym oskarżenie i zwątpienie są rozwiązywane przez doświadczenie potwierdzonej wiary i zaufania.

Odrzucenie Boskiej odpłaty

Zupełnie inną interpretację zaproponował Matitiahu Tsevat w swoim eseju „The Meaning of the Book of Job.” Tsevat sugeruje, że treść Bożej mowy ma na celu przekazanie obrazu wszechświata celowo sprzecznego z tym, który wcześniej wyznawali Hiob i przyjaciele. W naleganiu przyjaciół, że cierpienie Hioba oznacza, iż zgrzeszył, i w żądaniu Hioba, by podał konkretny powód, dla którego on, niewinny, miałby cierpieć, obie strony zakładały istnienie nagrody i kary w kosmosie.

Ale głos z wichru twierdzi, że nie ma takiego prawa odpłaty i że natura jest neutralna wobec moralnego działania człowieka. Słońce wschodzi tak samo nad sprawiedliwym, jak i nad grzesznikiem (28:13, 15). Deszcz pada na pustynię, podczas gdy mógłby być skierowany tylko na ziemię uprawną, gdzie jest potrzebny człowiekowi (38, 26-27). Dzikie zwierzęta nie przestrzegają zasad ludzkiej moralności (38:15-16). W związku z tym mowa Boga może być interpretowana w ten sposób, że materialny dobrobyt i nieszczęście nie stanowią boskiej rekompensaty lub kary.

Tsevat proponuje, aby tylko koncepcja kosmicznego porządku, który nie działa według wbudowanej zasady moralnej odpłaty, umożliwiała bezinteresowną pobożność, która była pierwszym zagadnieniem postawionym w Księdze Hioba.

„Byłoby poważnym błędem interpretować negację boskiej odpłaty jako uzasadnioną wymówkę dla człowieka od jego zobowiązań do ustanowienia sprawiedliwości na ziemi. Sprawiedliwość nie jest wpleciona w materię wszechświata, ani Bóg nie zajmuje się jej wymierzaniem, lecz jest ideałem, który ma być realizowany przez społeczeństwo.”

Autor Księgi Hioba może zaprzeczać jednemu z podstawowych założeń narracyjnych i prorockich ksiąg Biblii, ale jego zaprzeczenie jest zgodne z innym, jeszcze bardziej podstawowym założeniem: że to do człowieka należy wypełnianie Bożych przykazań i że to podstawowe zadanie musi być realizowane w społeczeństwie i urzeczywistniane w toku historii. Zasada automatycznego nagradzania i karania byłaby w istocie formą przymusu, nie pozostawiając żadnej specjalnej sfery, w której człowiek mógłby korzystać ze swej moralnej wolności, czyniąc dobro z czysto bezinteresownych pobudek.

In God We Trust

Większość interpretatorów zgadza się, że ostatecznym tematem książki jest natura wiary sprawiedliwego w Boga. Jak stwierdza Leon Roth: „Księga Hioba obraca się wokół pytania o naturę religii: Czy człowiek może służyć Bogu na próżno?… Kiedy Hiob mówi: 'Choćby mnie zabił, będę Mu ufał' (13, 15), broni zarówno siebie, jak i Boga.”

Księga potwierdza zaufanie Hioba do Boga – i zaufanie Boga do Hioba. Nauczając, że pobożność musi być bezinteresowna i że sprawiedliwy cierpiący ma zapewnioną nie wymierną nagrodę, lecz społeczność z Bogiem, biblijna myśl o sprawiedliwości, odpłacie i opatrzności osiąga punkt kulminacyjny – i granicę.

Jedną z alternatyw, której autor Księgi Hioba nie brał pod uwagę, było to, że cierpienia niewinnych mogą zostać zrekompensowane w przyszłym życiu. Problem teodycei jest rozwiązywany właśnie w ten sposób w postbiblijnym judaizmie.

Przedrukowano za zgodą z Jewish People, Jewish Thought, wydanej przez Prentice Hall.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *