Nigdy nie byłam wielką skubaczką do brwi, ale chodziłam też do liceum w latach 2000, więc nie mogę udawać, że nie znam swojej drogi wokół pęsety. Swego czasu obszar między moimi oczami i na mojej niskiej kości brwiowej/górnej powiece stał się dość twardy i wymagał częstego skubania. Doszło do punktu, w którym wyrywanie pęsetą naprawdę nie bolało.
Teraz, po latach obojętności i Cara Delevingne, pozwoliłam moim brwiom rosnąć dziko i swobodnie. Ale w końcu zdałam sobie sprawę, że odrobina pielęgnacji może zmienić moje niemal dosłowne gąsienice w przysłowiowego motyla (lub, bardziej dosłownie, w piórko).
Podniosłam z powrotem starego Tweezermana i wróciłam do niego, z tymi nieśmiertelnymi słowami w mojej głowie: „To nie będzie bolało ani trochę”. I tweezed. Krzyknąłem z bólu. Wszystkie wrażliwość przyszedł pełzanie z powrotem w moich kilku lat off, i pozwól mi powiedzieć – to bolało tak samo źle, jak wtedy, gdy twoja mama próbowała tweeze cię w górę, gdy miałeś 14. Tak, to bolało jak matka-plucker (przepraszam).
Jasne, że nie zamierzałem przejść przez wszystkie 15 lub tak tweezes to zajmie, ale mogłem przejść przez jeden. Jedną dużą. Jeden pasek do depilacji.
W tym rzecz: nadal chcesz mieć ładne, pełne, pierzaste brwi – prawdopodobnie dlatego nie depilowałaś się woskiem. Ale jeśli nie chcesz mieć ładnego, pełnego, pierzastego czoła, to powinnaś. A więc dla tych zabłąkanych, pijanych włosów nad brwiami, które wychodzą na pusty parking Twojego czoła, mamy paski wosku. Konkretnie, Bliss Poetic Waxing dla twojej twarzy. Uwielbiam tę nazwę (i widoczną powściągliwość w nie odgrywaniu możliwych kalamburów z „striptizerką”) oraz fakt, że jest to produkt typu „wszystko w jednym”. Są one wstępnie wypełnione woskiem, więc nie ma potrzeby inwestowania w całą wannę wosku, podgrzewacz i lody.
Rozgrzej pasek między dłońmi (będzie cieplejszy niż się spodziewasz), odklej, przyklej, pozostaw na sekundę, a następnie odklej. Jest to chwilowo niewygodne, ale nie ten rodzaj igłowania irytujący ból, że tweezing wrażliwy obszar czuje się jak (lub naprawdę każdy obszar). Za jednym zamachem masz otwarte niebo na czole i wyraźne rozgraniczenie między końcem brwi a początkiem linii włosów. Plus, dostajesz ten rodzaj brutto-out satysfakcji z paska pory nosa – widząc wszystkie te małe przestępców wszystkie usunięte na raz na tym lepkim arkuszu myśląc, „GOTCHA.”
Nie polecam depilacji woskiem pod brwiami (i obszaru nad powieką). Jest to obszar, w którym chcesz zachować różnorodność i naturalność – skubanie w razie potrzeby jest bezpieczniejsze, jeśli chodzi o cieńszą skórę. Jeśli jednak masz ponad 10 włosów, które pojawiają się bez opamiętania i są rozrzucone po całej twarzy, wosk jest twoim przyjacielem. Ale poza tym, koniec z pielęgnacją. Dzięki woskowym paskom. Do zobaczenia za kolejne trzy miesiące.
-Trace Barnhill
Zdjęcie wykonane przez Toma Newtona. Przeczytaj jak zrobić sobie brazylijską depilację… tak, naprawdę. Albo zajmij się brwiami (jest o czym mówić).