Ruin miesza się z odrodzeniem na najbardziej znanej arterii komunikacyjnej stanu.
W większym obszarze State Street, gdzie pandemia COVID-19, a następnie niszczycielskie protesty zamknęły biznesy, niektóre z nich zostały zamknięte na dobre, ale wiele zaczyna się ponownie otwierać wśród mieszanki stresu, ostrożnego optymizmu i strachu przed kolejnymi zniszczeniami. Panele okienne ze sklejki pokryte graffiti i muralami powoli schodzą, by zachować je na wystawę. Pandemia pozostaje cichym zagrożeniem, a maski są teraz wszechobecne. Demonstracje zmieniają się i zmieniają. Społeczeństwo zaczyna wracać.
Wielu przedsiębiorców, którzy ponownie otworzyli lub planują to zrobić, musi stawić czoła znacznym odliczeniom ubezpieczeniowym – niektóre ponad 20 000 USD – aby pokryć koszty uszkodzenia mienia, podczas gdy zasady zdrowia publicznego ograniczają liczbę klientów wewnątrz firm, tłumiąc sprzedaż, nawet gdy większość czynszów pozostaje wysoka.
Początkowa próba zapewnienia przez miasto pomocy finansowej dla firm w Downtown ujawniła surowy podział między członkami Rady Miejskiej, którzy poparli pomoc, a innymi, którzy twierdzili, że sektor prywatny powinien pomóc zamiast tego, i że inne części miasta, gdzie mieszka więcej osób kolorowych, potrzebują uwagi i zasobów bardziej niż Downtown.
Pod koniec zeszłego miesiąca rada odrzuciła propozycję zapewnienia 250 000 USD, aby pomóc lokalnym firmom naprawić szkody i stworzyć program kapitałowy o wartości 500 000 USD, którego celem jest wspieranie przedsiębiorców kolorowych w mieście.
We wtorek rada zajmie się zmienioną wersją tego planu, który przewidywał 128 tys. dolarów na pomoc lokalnym firmom i 750 tys. dolarów na oddzielny program kapitałowy.
„State Street stanęła przed wyzwaniami zanim COVID-19 uderzył, i zanim doszło do niepokojów i grabieży” – powiedziała burmistrz Satya Rhodes-Conway. „Zbyt wielu właścicieli jest zadowolonych z tego, że ich lokale stoją puste i pobierają czynsze, które sprawiają, że najemcy są na bardzo cienkich marginesach. Ma to wpływ na to, kto może sobie pozwolić na przebywanie na State Street i jakiego rodzaju biznesy odnoszą sukces, co z kolei wpływa na to, kto czuje się tam dobrze. Będzie to wymagało współpracy wszystkich interesariuszy Śródmieścia, aby stawić czoła tym wyzwaniom.”
Miasto tymczasem podejmuje wiele kroków, wiele z nich za namową radnego Śródmieścia Mike’a Verveera, 4. dzielnicy, aby promować normalność i bezpieczeństwo w Śródmieściu, od ponownego uruchomienia fontann wodnych do dodania oświetlenia i zwiększenia obecności policji.
„Jak ważne jest dobre samopoczucie State Street i potrzeby State Street?”, powiedział Sam Chechade, który prowadzi Michelangelo’s Coffee House przy 114 State St. od 24 lat. „Zachęcamy ludzi do przyjazdu do Downtown. Ale wiele osób boi się przyjechać do Downtown. Jak sobie z tym poradzimy? Powinniśmy wszyscy starać się deeskalować i próbować rozwiązywać sprawy w pozytywny sposób. Wszyscy jesteśmy w tym razem.”
Katastrofalny cios
Pandemia i polecenia zamknięcia, które nastąpiły po niej były „katastrofalne”, wymagając od wszystkich firm na ulicy zamknięcia na jakiś czas i zagrażając tym, których marże były już na krawędzi, powiedział Jason Ilstrup, prezes Downtown Madison Inc.
Jak ograniczenia zelżały, firmy dążyły do szerokiego ponownego otwarcia w weekend 30 maja, powiedziała Tiffany Kenney, dyrektor wykonawczy Downtown Business Improvement District (BID).
W ten sam weekend, pokojowe protesty w sprawie zabójstwa George’a Floyda w areszcie policyjnym w Minneapolis, wypełniły State Street, ale przekształciły się w powszechny wandalizm i grabieże w ciągu trzech nocy z 30 maja na 1 czerwca. Aresztowanie czarnoskórego aktywisty za zakłócanie porządku w restauracji wywołało więcej przemocy i zniszczeń w nocy 23 czerwca, ale były one głównie skierowane na posągi i budynki publiczne wokół Capitol Square.
To wszystko pozostawiło ten obszar w stanie krytycznym. Na dzień 30 czerwca 15 firm zostało zamkniętych na dobre, a 41 zostało zwolnionych. Od tego czasu zamknęło się jeszcze co najmniej pięć firm i nie wiadomo, ile z nich ostatecznie zostanie zamkniętych, powiedział Kenney. „To 152 biznesy i 152 różne rzeczy, które się dzieją,” powiedział Ilstrup.
„Jestem bardzo zaniepokojony obecnym stanem State Street, i szczerze mówiąc, jej przyszłością”, powiedział Verveer. „Nie mogę sobie wyobrazić, jak by to było, gdyby moje utrzymanie zależało od przyszłości ulicy. Chcę powiedzieć, że jestem optymistą i możemy powrócić. Zachęcam wszystkich do zrobienia wszystkiego, co w ich mocy, aby pomóc.”
Wielka potrzeba
Biznesy, które doznały szkód mają różne ubezpieczenia, niektóre z wysokimi udziałami własnymi lub przepisami, które liczą każdy dzień przemocy i szkód jako oddzielny incydent, który spowodował wzrost wydatków, powiedział Kenney.
Ta przeglądarka nie obsługuje elementu wideo.
Wciąż wiele paneli ze sklejki pokrywających okna schodzi – nie tylko dlatego, że firmy potrzebują okien, aby przyciągnąć klientów, ale dlatego, że sztuka na nich zastosowana w końcu ulegnie zniszczeniu, a wielu chce ją zachować, powiedział Kenney. Inne pozostają na miejscu, ponieważ właściciele obawiają się większych zniszczeń lub brak szkła zmusza niektórych do czekania, powiedziała.
BID oznacza każdy ofiarowany panel, a wolontariusze pomagają je usunąć i zabrać do Monona Terrace w celu przechowania i zachowania dla przyszłych eksponatów. Niektóre firmy i właściciele nieruchomości wystawiają murale w sklepach.
Centrum dla zwiedzających w Downtown w Lisa Link Peace Park, 452 State St, zostało ponownie otwarte w ten weekend. Przenośne toalety umieszczone w parku zostały przeniesione, a obozowisko bezdomnych w maleńkim parku zostało w dużej mierze rozproszone, choć obawy o bezpieczeństwo pozostają. Verveer poprosił o zwiększenie oświetlenia ulicznego i włączenie publicznych fontann. Usuwane są pniaki drzew i duże kamienie wokół nasadzeń. Poprawiana jest architektura krajobrazu. Graffiti jest usuwane z publicznych chodników i ulic.
Kilka tygodni temu, miasto ustawiło barykady na skrzyżowaniach i zamknęło ulicę dla ruchu autobusowego i wszystkich pojazdów w weekendy, aby dostosować się do programu „Streatery”, który pozwala restauracjom rozszerzyć spożywanie posiłków na świeżym powietrzu, Ale reakcja była mieszana i od tego czasu miasto ponownie ustawiło barykady, ponieważ niektórzy chcieli, aby samochody policyjne wznowiły patrole.
W międzyczasie, demonstracje trwają.
W większość nocy, jest zgromadzenie na Capital Square, zazwyczaj po stronie State Street, ale protesty regularnie pojawiają się w innych częściach miasta, Asystentka Szefa Policji Paige Valenta powiedziała.
„Czasami protesty zaczynają się w jednym obszarze, a następnie przenoszą się – poprzez marsze lub pojazdy – na Plac Kapitolu i stają się zmieszane z tymi, którzy już zebrali się na Placu,” powiedziała Valenta. „Ostatnio zgromadzenia na Placu Kapitolińskim nie były gwałtowne ani destrukcyjne. MPD otrzymało skargi na hałas, przede wszystkim wzmocnioną muzykę i przemówienia, związane z protestami na i w pobliżu placu.”
Dział regularnie ma kilku funkcjonariuszy Downtown i wokół State Street, a kiedy nie są na wezwanie, są zachęcani do bycia widocznym w obszarze Downtown, powiedział Valenta. „Jednakże, przyspieszająca pandemia COVID w połączeniu z trwającymi protestami, rekordowym poziomem przemocy z użyciem broni w mieście i wzrostem liczby włamań do domów nadwerężyły zasoby MPD i dostępność funkcjonariuszy,” powiedziała.
To wszystko pozostawia niepewność.
„Każdy ma inną definicję tego, co powoduje strach, a definicja bezpieczeństwa jest inna. To jest oparte na osobistych doświadczeniach”, powiedziała Amy Moore, właścicielka Little Luxuries, 230 State St. i były prezes Greater State Street Business Association, który, jak wielu innych operatorów, ma znaki deklarujące „Black Lives Matter” w jej teraz odkrytych oknach. „Nie mieliśmy żadnych problemów. Mam klientów, którzy dzwonią przed przyjazdem do Downtown. Próbujemy uspokoić ludzi. To jest bezpieczne środowisko i przyjazne środowisko.”
Rola miasta
W następstwie początkowych szkód i przemocy, wolontariusze pomogli posprzątać i Boys & Girls Club of Dane County prowadził wysiłek zbierania funduszy, który przyniósł około 200 $,000, z $30,000 idąc do BID i Black i Latino commerces i $159,000, aby pomóc firmom zapłacić za koszty szkód.
Prywatna grupa organizuje się teraz, aby stworzyć fundusz wieczysty, który będzie wspierał naprawę, odbudowę i rewitalizację, jak powiedzieli Ilstrup i Kenney.
Ale pojawiły się różnice dotyczące finansowej roli miasta.
Rhodes-Conway i Verveer początkowo zaproponowali program o wartości 500 000 USD, aby pomóc firmom Downtown, później zmieniony do propozycji, którą rada odrzuciła 21 lipca.
„Poparłem Ald. Verveer’a programy odzyskiwania i sprawiedliwości, ponieważ są one prawidłową polityką publiczną”, powiedział Ald. Paul Skidmore, 9. okręg. „Myślę, że jest to krytyczne, że zatwierdzamy oba środki, zanim będzie za późno, aby uratować niektóre z przedsiębiorstw, które mogą upaść.”
Inni widzieli głosowanie inaczej.
„Słyszałem tak wiele historii o tym, jak bycie w tych (demonstracje) był pierwszy raz czuli się bezpiecznie i wolne Downtown,” powiedział Ald. Rebecca Kemble, 18 Dzielnica. „Inicjatywa w proponowanej formie nie zrobiłaby nic, aby ponownie wyobrazić sobie lub przekształcić State Street. Byłaby to kontynuacja inwestycji w więcej tego samego, a to samo było sytuacją, w której nawet przed pandemią sprzedawcy detaliczni zmagali się z problemami.”
Ald. Tag Evers, 13. okręg, powiedział, że Madison, podobnie jak inne miasta, jest na rozdrożu.
„Nasze szkoły publiczne mają jedne z najgorszych luk edukacyjnych w kraju”, powiedział Evers. „Rasowe różnice w dochodach i zamożności w naszej okolicy są jednymi z najgorszych w kraju. Dysproporcje w aresztowaniach i uwięzienia, w opiece zdrowotnej i zdrowia publicznego wyniki, ponownie wśród najgorszych w kraju. Życia są łamane, gdy patrzymy w drugą stronę.
„Jeśli nasze wysiłki skupią się na naprawianiu rozbitych okien, a nie naprawianiu złamanego życia, źle odczytamy ten moment”, powiedział, dodając, że rozmowy z liderami biznesu przekonały go, że sektor prywatny ma zdolność do pomocy mniejszym firmom z rachunkami za szkody nieobjęte ubezpieczeniem.
We wtorek, Ald. Lindsay Lemmer, 3rd District, będzie dążyć do ponownego rozpatrzenia pokonanej rezolucji i wraz z Verveer zaoferuje substytut, który przycina inwestycję do $ 128,000 i zmienia źródło finansowania, podczas gdy Ald. Donna Moreland, 7. okręg, i inni zaproponują zwiększenie programu kapitałowego do $750,000.
Verveer, w międzyczasie, bada inne opcje i chciałby zobaczyć, jak miasto tworzy nową dzielnicę finansowania przyrostu podatkowego (TIF) w obszarze State Street, która mogłaby przynieść nowe dochody z podatków na mieszkania o niskich dochodach, granty dla małych firm na poprawę powierzchni handlowych i inne.
Poprzednia dzielnica TIF w górnym obszarze State Street została otwarta w 2003 roku z ocenioną wartością 409,4 miliona dolarów, a zamknięta w 2018 roku z wartością 956,2 miliona dolarów. Pomogło to zrekonstruować State Street, Capitol Square i przyległe boczne ulice, zwiększyło miejski Affordable Housing Fund, zapewniło State Street detaliczne dotacje i pomogło prywatnym inwestycjom.
„To bardzo pomocne narzędzie, jeśli myślimy kreatywnie”, powiedział Verveer. Jest to bardzo pomocne narzędzie, jeśli myślimy kreatywnie,” powiedział Verveer, „Niebo jest limitem możliwości.”
Jest rozmach, aby ponownie zaprojektować ten obszar, powiedział Ilstrup. „To jest czas, który możemy sobie wyobrazić.”