Westside Toastmasters znajduje się w Los Angeles i Santa Monica w Kalifornii

Article Index

Strategie, których możesz użyć, aby odzyskać po chwili i odwrócić bieg wydarzeń.

Teraz to zrobiłeś. Zwróciłeś się do klienta używając nazwy jej konkurenta. Albo rozlałeś kawę na ważne dokumenty w środku spotkania. Albo wymruczałeś jakąś prywatną skargę, którą przypadkowo podsłuchała duża grupa ludzi. I jesteś zakłopotany. Czujesz, jak przyspiesza Ci puls, a twarz robi się czerwona. Chciałbyś być niewidzialny.

Zażenowanie jest zjawiskiem uniwersalnym. Często pojawia się w wyniku słownej wpadki. Czasami jednak zakłopotanie jest wynikiem nieświadomego braku umiejętności lub dyplomacji. Czasami wynika z połączenia nieznanych sytuacji, nieznanych ludzi i nieznanych oczekiwań.

Jakkolwiek niesmaczne zakłopotanie jest dla większości ludzi, może być prawdziwym doświadczeniem edukacyjnym. W rzeczywistości, przy odrobinie wcześniejszego przygotowania, żenujące momenty można nawet obrócić na swoją korzyść.

Więc nie, nie szukaj zawstydzenia. Jeśli jednak znajdziesz się w kłopotliwej sytuacji, oto kilka strategii, których możesz użyć, aby otrząsnąć się z tego momentu i odwrócić bieg wydarzeń:

  • Z wdziękiem wyjaśnij, dlaczego doszło do incydentu. Na przykład: „Nie mogę uwierzyć, że nazwałem cię nazwiskiem Johna. Właściwie to przez ostatnie kilka dni ciągle o nim myślałem, a nawet obudziłem się w środku nocy, myśląc o nim.” Korzyść: Inni rozumieją, dlaczego się zawstydziłeś. Sprawiasz wrażenie troskliwego i zatroskanego.
  • Zareaguj na incydent z humorem autodeprecjonującym. Na przykład: „Oh, oh. Zastanawiam się, co jeszcze mogę dziś zrobić źle”. Korzyść: demonstrujesz prawdziwą pokorę. A podczas gdy pokora może być dobra dla duszy, buduje również szacunek ludzi wokół Ciebie.
  • Wykorzystaj okazję, aby zaoferować komplement. Na przykład: „Zawsze jesteś taki ostrożny w takich sprawach. Nigdy nie popełniłabyś tak żenującego błędu i mam nadzieję, że ja też już nigdy go nie popełnię”. Korzyść: Oferujesz dwie powszechnie cenione cechy – pochwałę i ciepło.
  • Przeproś siebie. Na przykład: „Bardzo mi przykro…ścigałem się przez ostatnie kilka godzin i po prostu nie czuję się dzisiaj sobą”. Korzyść: Przypominasz innym, że Ty – i oni – jesteście ludźmi.
  • Poproś o pomoc. Na przykład: „Nie mogę uwierzyć, że to rozlałem. Czy pomożesz mi przenieść te papiery?”. Korzyść: Zastępujesz osobiste zakłopotanie rozwiązaniem grupowym.
  • Przekieruj uwagę innych. Na przykład: „Jestem tym naprawdę zażenowany, ale to, co mam nadzieję zapamiętacie z dzisiejszego poranka, to ogromne osiągnięcie, o którym wam wcześniej opowiedziałem”. Korzyść: Wzmacniasz znaczenie informacji, wiadomości lub celów, które już przedstawiłeś.
  • Uznaj wzajemne zakłopotanie ludzi wokół ciebie. Na przykład: „Wątpię, czy ktokolwiek z was jest całkiem tak samo zakłopotany jak ja!”. Korzyść: przekształcasz incydent w doświadczenie grupowe. Pamiętaj: zachęta nie istnieje w próżni. Inni ludzie mogą być tak samo zakłopotani lub niekomfortowi jak ty po popełnieniu faux pas.
  • Zaoferuj lekkie wyznanie. Na przykład: Wyciągnij długopis z kieszeni i trzymaj go w górze. „Teraz napiszę 1000 razy: 'W przyszłości zawsze będę pamiętał imię Jana’…”. Korzyść: Oczyszczasz powietrze, przyznając się do chwilowej porażki, i sprawiasz, że inni ludzie doceniają twoją grację pod presją.
  • Zamień ludzi wokół siebie w publiczność. Na przykład, zatrzymaj się i stań twarzą do ludzi wokół ciebie: „No, a teraz pozwólcie, że opowiem wam o moim kolejnym akcie…”. Korzyść: rozjaśniasz nastrój i ustawiasz scenę dla powrotu do interesu pod ręką.

Zażenowanie nęka każdego z nas od czasu do czasu. Jednak, choć możesz próbować przygotować się na żenujące momenty, nigdy nie możesz im w pełni zapobiec. Ale zawsze możesz zareagować na nie po ich wystąpieniu. Reaguj szybko na te pozornie nieprzyjemne momenty, a przekształcisz swoje zakłopotanie w okazję do nauki, humoru, a nawet budowania zespołu. Inni przeoczą, a nawet zapomną o Twoim zakłopotaniu, ale na długo zapamiętają mocne strony i pozytywne cechy, które wniosłeś do tego momentu.

By Richard_Ansman

View articles on similar topics

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *