NFL ogłosiła we wtorek, że dobrowolnie zrzeka się statusu zwolnienia z podatku. Oto, co musisz wiedzieć o the move.
Dlaczego na świecie NFL zgłosiłoby się na ochotnika do płacenia podatków?
Podstawowo, wartość ekonomiczna zwolnienia nie była warta politycznego i PR-owego bólu głowy, który stworzył. W notatce do drużyn ligi i członków Kongresu, komisarz NFL Roger Goodell nazwał zwolnienie podatkowe „rozproszeniem uwagi” i powiedział, że „w ostatnich latach było ono wielokrotnie błędnie opisywane”.
Czy jest w tym prawda?
Tak. Groźby polityczne, aby cofnąć zwolnienia podatkowe dla organizacji sportowych mają populistyczny wydźwięk. W końcu, jak komercyjne organizacje, które sprzedają drogie bilety i generują miliony dolarów dla właścicieli i graczy, mogą być uważane za organizacje non-profit – a więc zwolnione z płacenia podatków? NFL nie jest organizacją charytatywną.
W 2013 roku senator Tom Coburn (R) z Oklahomy wprowadził przepisy, które zabraniałyby NFL i innym organizacjom sportów pro z ponad 10 milionami dolarów przychodu od składania wniosków jako organizacje non-profit. W następstwie skandalu z Rayem Rice’em jesienią zeszłego roku, Demokrata z New Jersey, senator Cory Booker, zaproponował podobne przepisy – i argumentował, że podatki od tych lig mogłyby finansować programy walki z przemocą domową. W zeszłym miesiącu republikański kongresman Jason Chaffetz, przewodniczący komisji House Oversight, powiedział agencji Reuters, że „National Football League powinna płacić podatki jak wszyscy inni.”
Politycy jednak w dużej mierze nie wyjaśniają zakresu tych zwolnień podatkowych – które są znacznie bardziej ograniczone, niż może się wydawać. Drużyny NFL, które uzyskują większość z 11 miliardów dolarów przychodu ligi, są podmiotami podlegającymi opodatkowaniu. NFL płaci więc podatki. Biuro ligi jest zwolnione z podatku, ale wygenerowało zaledwie 9 milionów dolarów dochodu w roku podatkowym 2012.
Więc uchylenie zwolnienia NFL z podatku nie przyniosłoby takich zysków, jakich politycy chcieliby się spodziewać. Gdyby NFL zaoszczędziła mnóstwo pieniędzy, dzisiejsze dobrowolne zrzeczenie się nigdy by nie nastąpiło. Niedawne polityczne pozowanie wyolbrzymiło jego wartość.
Dlaczego biuro NFL było zwolnione z podatku w pierwszej kolejności?
FNL historycznie złożyła wniosek jako 501 (c)(6) non-profit, który zapewnia zwolnienia podatkowe dla „lig biznesowych, izb handlowych, rad nieruchomości, rad handlowych i zawodowych lig piłkarskich”. Er, jak futbol został wpisany do kodeksu podatkowego?
Ten legislacyjny dziwactwo sięga fuzji NFL-AFL z 1966 roku. „Profesjonalne ligi piłkarskie” zostały dodane do kodeksu w tym roku, aby zapewnić, że fuzja może iść do przodu „bez obawy o antymonopolowe wyzwanie w ramach Clayton Antitrust Act lub Federal Trade Commissions Act,” i aby zapewnić, że „zwolnienie profesjonalnej ligi piłkarskiej nie będzie zagrożone, ponieważ zarządzał fundusz emerytalny graczy,” zgodnie z Internal Revenue Service. W zamian za to przychylne traktowanie fuzji przez dwóch demokratycznych ustawodawców – senatora z Luizjany Russella Longa, przewodniczącego Komisji Finansów, oraz przedstawiciela Luizjany Hale’a Boggsa, bicza większości Izby – Nowy Orlean otrzymał następną franczyzę ekspansji NFL.
Kto jest tu wielkim zwycięzcą?
Komisarz NFL Roger Goodell. Pamiętasz, jak nazwał zwolnienie z rozgrywek rozproszeniem uwagi? Cóż, największym rozproszeniem było wymagane publiczne ujawnienie jego ogromnej rekompensaty – 44 miliony dolarów w 2012 roku i 35 milionów dolarów w 2013 roku. Kiedy Goodell nie radzi sobie z taką sprawą jak Ray Rice, jego wynagrodzenie jest nieuchronnie rzucane mu w twarz. Jak to możliwe, że facet zarabiający tyle pieniędzy może tak bardzo spieprzyć sprawę? Wynagrodzenie komisarza jest również bolesnym punktem podczas negocjacji zbiorowych.
Bez zwolnienia podatkowego, NFL nie ma prawnego obowiązku ujawnienia pensji komisarza. Major League Baseball wykonała podobny ruch w 2007 roku, kiedy zrzekła się zwolnienia podatkowego – i nie musiała już ujawniać wynagrodzenia komisarza Buda Seliga, które przekroczyło 18 milionów dolarów.
Fundamentalnie, czy ta wiadomość zmienia cokolwiek w NFL?
Nie bardzo. Śmiało, wróćcie do obsesji na punkcie draftu – który zaczyna się w czwartek wieczorem.
Piszcie do Seana Gregory’ego na [email protected].