Wolna wola i predestynacja stanowią biegunowość w wielu religiach świata: czy zbawienie jest zdeterminowane przez boski wybór, czy też jest to kwestia osobistego samostanowienia? Wolna wola w tym artykule nie odnosi się do ogólnego filozoficznego problemu wolności woli, ale do specyficznego znaczenia i funkcji woli i samostanowienia w procesie zbawienia. Niektórzy myśliciele religijni ostro rozróżniali między wolnością woli w materialnych i cywilnych sprawach życia a jej wolnością lub bezwolnością w odniesieniu do życia duchowego, i to właśnie tym ostatnim zajmuje się ten artykuł.
Powszechne są co najmniej dwa sposoby myślenia o wolności woli w sprawach duchowych: wolna wola jako wolność wyboru, w której człowiek czyni w sposób wolny to, co ma również moc wyboru, oraz wolna wola jako brak przymusu, w której człowiek czyni dobrowolnie to, co czyni, bez aktywnego wyboru tego, co jest czynione. Ta ostatnia określana jest jako dobrowolna konieczność. W pierwszym z tych znaczeń wolność wydaje się nie do pogodzenia z boską determinacją; w drugim nie, i jest przeciwstawiana nie przyczynowości, lecz przymusowi.
Predestynacja, tak jak jest traktowana w tym artykule, jest oddzielona od ogólnych rozważań na temat opatrzności, determinizmu i losu, i odnosi się jedynie do dobrowolnego boskiego wyboru pewnych grup lub jednostek do zbawienia. Czasami predestynacja jest uważana za część Bożej opatrzności, czyli tego aspektu Boskiej determinacji wszystkich rzeczy, który odnosi się do nadprzyrodzonego celu dusz, w przeciwieństwie do determinacji osób w odniesieniu do wszystkich innych lub do porządku naturalnego. Jednak predestynację należy ostro odróżnić od niektórych form determinizmu i od fatalizmu, które niekoniecznie wiążą się z teistyczną koncepcją osobowego bóstwa dokonującego świadomych wyborów. Determinizm może oznaczać jeden z wielu systemów twierdzących, że wszystkie wydarzenia nie mogą zajść inaczej niż zachodzą, czasami bez odniesienia do bóstwa. Los sugeruje bezosobową siłę determinującą, która może nawet przekraczać bogów.
Terminy wybór i wyrzut mają znaczenia związane z predestynacją. Jeden z tradycyjnych sposobów użycia tych terminów uważa predestynację za większy boski akt, który obejmuje oddzielne dekrety wyboru (przeznaczenie do zbawienia) i odrzucenia (przeznaczenie do potępienia). Reprobacja, jednakże, jest obecnie rzadko używana, a wybór jest częściej po prostu zastępowany predestynacją, ponieważ wydaje się on bardziej pozytywny w swoich konotacjach. W studiach biblijnych wybór jest preferowanym terminem odnoszącym się do boskiego wyboru.
Predestynacja nie jest uważana za nieuchronnie sprzeczną z wolną wolą. Czasami obie są utrzymywane razem jako paradoksalne, ale uzupełniające się aspekty prawdy; ale bardziej klasycznie, wolna wola jest rozumiana nie jako wolność wyboru, ale jako dobrowolna konieczność. Oznacza to, że tam, gdzie wolność oznacza brak przymusu, konieczne czyny zdeterminowane przez Boga mogą być mimo to wykonywane w sposób wolny. Niemal wszystkie teologie predestynacji utrzymywały zatem, że predestynowana wola działa w sposób wolny i jest w konsekwencji odpowiedzialna za swoje czyny, nawet jeśli nie posiada mocy wyboru swoich działań. W takim rozumieniu wolności, nawet dekret o potępieniu był postrzegany jako zgodny z odpowiedzialnością, a nie jako pociągający za sobą boski przymus do czynienia zła. Ta zgodność wolnej woli i predestynacji była historycznie powszechna w augustyńskiej i kalwińskiej teologii w chrześcijaństwie, a także w teologii islamskiej poprzez jej doktrynę nabycia. Nawet taki materialistyczny determinista jak Thomas Hobbes uważał, że akty konieczne są całkowicie dobrowolne, a zatem odpowiedzialne. To właśnie ostro odróżnia predestynację od fatalizmu, który może pociągać za sobą przymus działania w określony sposób. Teologia rzymskokatolicka określa każdą doktrynę predestynacyjną, która postępuje bez odniesienia do wolności woli, jako błąd predestynacjonizmu. Tylko w rzadkich przypadkach w teologii chrześcijańskiej i islamskiej pojawił się taki sposób rozumienia predestynacji.
Występowanie w historii religii
Kwestia wolnej woli i predestynacji w odniesieniu do zbawienia pojawia się w tych religiach, które wierzą w osobowego, wszechmocnego Boga, a więc pojawiła się głównie w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie. Pojawił się jednak również w starożytnej Grecji i Indiach wśród pewnych grup, które miały podobne rozumienie religii.
Starożytna Grecja
Starożytny grecki monoteizm, koncentrujący się na postaci Zeusa, zbliżył się do teizmu osobowego w stoicyzmie, szczególnie wśród późniejszych stoików, którzy wierzyli w nieśmiertelność. Uważali oni Zeusa za uniwersalny umysł i wolę determinującą wszystkie rzeczy, w tym cnotę, dzięki której dobrzy ludzie godzą się z nieuniknionym; dzięki tej opatrzności wybrane dusze triumfują nad cierpieniami ziemskiej egzystencji.
Judaizm
W judaizmie tradycja deuteronomiczna akcentuje zwłaszcza wybór Izraela przez Jahwe na swój lud. W Pismach hebrajskich historie Mojżesza, Samuela, Izajasza i Jeremiasza ukazują wybór przez Boga konkretnych osób do pełnienia szczególnych urzędów. Ale to wybranie, czy to osoby, czy grupy, jest w Pismach Hebrajskich ugruntowane w Boskiej inicjatywie, a nie w wybranym przedmiocie, i wiąże się bardziej ze specjalnymi zadaniami i odpowiedzialnością niż ze specjalnymi przywilejami. Wolność wyboru woli w wypełnianiu Bożych przykazań jest wyraźnie stwierdzona w wielu fragmentach Pism Hebrajskich, jak np. w Pwt 30,15-20. Apokryficzna księga Ben Sira zapewnia, że Bóg nie prowadzi ludzi na manowce, ale stworzył ich z wolnością, by nie grzeszyli (15, 11-17).
Józef Flawiusz, opisując faryzeuszy swoim hellenistycznym słuchaczom, powiedział, że uważają oni wszystkie wydarzenia za z góry ustalone, ale nie pozbawiają ludzkiej woli udziału w podejmowaniu decyzji o cnotach i występkach. Saduceuszów opisał jako całkowicie odrzucających determinizm (Jewish Antiquities 13.171-173; Jewish War, 2.162-166). Esseńczycy byli najbardziej predestynowaną z grup żydowskich, jeśli teksty z Qumran mają być im przypisane. Literatura qumrańska naucza, że Bóg stworzył duchy ludzi, aby były rzucane na losy dobra lub zła, i że zbawienie jest bosko zainicjowane i oparte na Bożym wyborze. Niemniej jednak esseńczycy utrzymywali również odpowiedzialność człowieka za zło. W judaizmie epoki hellenistycznej Filon Judaeus podtrzymywał całkowitą wolność woli.
Literatura rabiniczna nauczała zarówno o Bożej dalekowzroczności i opatrzności kierującej wszystkimi sprawami, jak i o ludzkiej wolności wyboru w odniesieniu do czynienia dobra lub zła. Powiedzenie ʿAqivaʾ ben Yosefa zestawia je ze sobą: „Wszystko jest przewidziane, a jednak wolność jest dana” (Awot 3:15). Niektóre rabiniczne powiedzenia sugerują, że wszystko w życiu człowieka jest zdeterminowane przez Boga, z wyjątkiem posłuszeństwa duszy wobec Boga (B. T., Ber. 33b, Meg. 25a, Nid. 16b). Kwestia ta nie stała się poważnym problemem dla myślicieli żydowskich aż do zetknięcia się ze spekulacjami islamskimi w X w., kiedy to zajął się nią Saʿadyah Gaon. On i wszyscy średniowieczni filozofowie żydowscy utrzymywali, że wola jest wolna od wyboru. Ale Majmonides nawiązał do poglądu „nieświadomych” Żydów, że Bóg zadekretował, iż jednostka będzie albo dobra, albo zła, kiedy niemowlę kształtuje się w łonie matki (Miszneh Tora, Pokuta 5.2).
Chrześcijaństwo
Predestynacja zajmowała bardziej centralne miejsce w myśli chrześcijańskiej. Temat predestynacji do zbawienia pojawia się silnie w literaturze Pawłowej, zwłaszcza w Liście do Rzymian. Dla Pawła predestynacja wynika z Bożej inicjatywy i jest ugruntowana w łasce, tak że nikt nie może się chlubić tym, że został zbawiony dzięki własnym wysiłkom. Paweł mówi również o Bożym zatwardzeniu serc niewierzących (Rz 9,18).
Mimo licznych odniesień Nowego Testamentu do predestynacji, pisarze patrystyczni, zwłaszcza ojcowie greccy, przed Augustynem z Hippony raczej ignorowali ten temat. Było to prawdopodobnie po części wynikiem walki wczesnego Kościoła z fatalistycznym determinizmem gnostyków. Augustyn, pisząc przeciwko pelagianom, nauczał, że Bóg przeznacza do zbawienia niektórych spośród masy grzeszników, omijając pozostałych i pozostawiając ich na sprawiedliwe potępienie za grzechy, które dobrowolnie popełnili. Augustyn uważał, że wola nie jest w stanie czynić dobra, które Bóg nakazuje, jeśli nie jest wspomagana przez łaskę. Dobrowolne czynienie zła było niewolą grzechu, z której łaska ratowała tych, których Bóg wybrał. Augustyn miał wielu średniowiecznych zwolenników tej doktryny, w tym Gottschalka w IX wieku, który przedstawił ją w sposób skrajny, oraz Tomasza Bradwardina w XIV wieku, który przeciwstawił się tym, których uważał za swoich pelagiańskich współczesnych. Tomasz z Akwinu również był predestynacjonistą, ale traktował tę doktrynę w kontekście całej Bożej opatrzności. Z drugiej strony, tacy średniowieczni scholastycy jak Jan Duns Scotus i Wilhelm z Ockham starali się pogodzić Bożą przedwiedzę z ludzką wolnością wyboru.
W renesansie i reformacji nastąpiło odrodzenie myśli predestynacyjnej. Lorenzo Valla był głównym przedstawicielem determinizmu wśród renesansowych filozofów, podczas gdy prawie wszyscy główni protestanccy reformatorzy uznali doktrynę predestynacji za użyteczną w ich naleganiach na prymat łaski Bożej w zbawieniu. Luter (i luteranizm, w Formule Konkordatu) wkrótce wycofał się ze skrajnie predestynacyjnych nauk zawartych w jego wczesnym Zniewoleniu woli i nauczał jedynie o wybraniu do życia, z możliwością odpadnięcia od łaski. Kościoły reformowane, podążając za swoimi nauczycielami Huldrychem Zwinglim, Martinem Bucerem, Janem Kalwinem i Piotrem Męczennikiem Vermiglim, nadały tej doktrynie ważną rolę w obronie łaski w zbawieniu i nauczały także o podwójnej predestynacji, ale nadal kładły nacisk na wolność woli, którą rozumiały w augustyńskim sensie dobrowolnej konieczności. Późniejsi scholastyczni teologowie reformowani, tacy jak Theodore Beza, William Perkins i Franciscus Turretinus, nadali doktrynie predestynacji centralną rolę w swoich systemach teologicznych. Ważna osiemnastowieczna obrona reformowanego poglądu na predestynację i wolność woli pochodziła od Jonathana Edwardsa z kolonialnego Massachusetts. Kościół Anglii przyjął teologię predestynacji Reformatorów w swoich Trzydziestu Dziewięciu Artykułach i w pierwszym stuleciu swojego istnienia generalnie nauczał reformowanego poglądu na tę sprawę.
Teologia rzymskokatolicka tego samego okresu, zwłaszcza jezuicka, podkreślała ludzką odpowiedzialność w procesie zbawienia, a Luis de Molina utrzymywał stanowisko „kongruizmu”, to znaczy, że łaska jest skuteczna na tyle, na ile współpracuje z nią wola. Przeciwstawiano się temu odrodzeniu teologii augustiańskiej, reprezentowanej przez hiszpańskiego dominikanina Domingo Bañeza i Cornelisa Jansena w Holandii. Janseniści we Francji, w tym Blaise Pascal, uważali jezuitów za pelagian. Predestynacja nie była ważnym tematem w nowożytnej teologii rzymskokatolickiej, a katolickie traktowanie Augustyna koncentruje się na innych aspektach jego myśli.
W późniejszej historii protestantyzmu nacisk na predestynację generalnie zmalał, a wolność wyboru w zbawieniu była często potwierdzana. Od samego początku niewielu anabaptystów było predestynowanych. Niektórzy z wczesnych reformatorów protestanckich, w tym Heinrich Bullinger i Theodor Bibliander, byli ostrożni w traktowaniu predestynacji, a holenderski teolog reformowany Jacobus Arminius (1560-1609) twierdził, że Bóg przeznaczył do zbawienia tych, których przewidział, że uwierzą. To twierdzenie o wolności wyboru woli w zbawieniu stało się znane jako arminianizm i zyskało popularność wśród angielskich protestantów w XVII wieku. W następnym stuleciu John Wesley przyjął je jako teologię metodyzmu i ogólnie rzecz biorąc, zyskało ono popularność wśród ewangelików, którzy chcieli być w stanie w prosty sposób apelować o nawrócenie. W ten sposób jej wyznawanie przez dziewiętnastowiecznego amerykańskiego ewangelistę Charlesa G. Finneya wpłynęło na wielu w formalnie kalwińskich prezbiterianach i kongregacjonalistach, chociaż jego współczesny teolog z Princeton Charles Hodge nadal podtrzymywał podwójną predestynację w jej scholastycznej formie. Liberalna teologia protestancka XIX i początku XX wieku zazwyczaj odrzucała wszelkie formy teologii predestynacji. Jednak w dwudziestym wieku dwaj teologowie reformowani, Emil Brunner i Karl Barth, próbowali przeformułować predestynację, porzucając jej bardziej nieprzyjemne cechy.
Islam
Wolna wola i predestynacja były ważnymi kwestiami w myśli islamskiej. Podstawą religijnego doświadczenia Mahometa było poczucie Bożej mocy, majestatu i sądu. Koran nawołuje do poddania się boskiej suwerenności i deklaruje nawet, że „Bóg sprowadza na manowce kogo chce i prowadzi kogo chce” (sūrah 74:34). Jednak Koran zakłada również wybór ze strony osób, które zostały wezwane przez objawienie. We wczesnej historii islamu, nacisk na predestynację został wzmocniony przez ogólną arabską kulturową wiarę w przeznaczenie, a niektórzy muzułmanie uważali, że Bóg pozwolił szatanowi na nieodparte podżeganie do zła. Jednak jedna z pierwszych grup filozofów islamskich, Muʿtazilah, twierdziła, że niezależnie od tego, jak bardzo inne wydarzenia są wcześniej zdeterminowane, istnieje wolny ludzki wybór dobra lub zła. Późniejsi teologowie muzułmańscy, zdecydowanie nauczając o predestynacji, próbowali jednak pogodzić ją z wolną wolą poprzez różne interpretacje doktryny nabycia. Zgodnie z tą doktryną, człowiek jest postrzegany jako dobrowolnie chcący swoich czynów i w ten sposób „nabywający” je, nawet jeśli Bóg stworzył te czyny tak, że pojawiają się one z konieczności. Taki punkt widzenia ma wiele podobieństw z augustynizmem i ogólnie islam nie jest bardziej fatalistyczny niż chrześcijaństwo.
Hinduizm
Główne tradycje hinduizmu i buddyzmu nie zakładają osobowego bóstwa z wszechmocną wolą, a zatem biegunowość wolnej woli i predestynacji w odniesieniu do zbawienia dusz nie jest tak widoczna jak w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie. Doktryna karmanu może stanowić rodzaj determinizmu, w którym los jednostki w życiu jest zdeterminowany przez jej zachowanie w poprzednich żywotach, ale doktryna ta może również sugerować, że dusza jest odpowiedzialna za swoje przyszłe przeznaczenie; dlatego jej współcześni zwolennicy czasami uważają, że doktryna ta oznacza bardziej wolność niż fatalizm. Ale w każdym przypadku karman jest zwykle postrzegany nie jako wola osobowego bóstwa, ale jako działanie bezosobowej siły.
Jednakże niektóre szkoły hinduizmu utrzymują teizm osobowy i wszechmocnego Boga i w konsekwencji zmagają się z problemem wolnej woli i predestynacji. Na przykład, sekta Vaiṣṇava Madhvy (1238-1317) wierzyła, że Viṣṇu przeznaczył niektóre dusze do błogosławieństwa, a inne do potępienia, po prostu dla swojej dobrej woli, a nie z powodu zasług lub wad samych dusz. Bardziej ostrożna teologia predestynacji pojawiła się w interpretacji Vedanty przez Rāmānuję (ok. 1100). Nauczał on, że dusze niektórych osób zostały doprowadzone do pokuty przez boską inicjatywę, ale utrzymywał również, że wybór dobra lub zła niemniej jednak zawierał osobiste akty dokonane za pomocą danej przez Boga wolności. Zwolennicy Rāmānuji podzielili się co do stopnia w jakim boska moc kontrolowała dusze. Teṅkalai, lub „szkoła kotów”, nauczała, że nieodparta łaska Boża zbawia niektóre dusze w sposób w jaki matka kotka niesie swoje młode za kark, podczas gdy Vaṭakalai, lub „szkoła małp”, nauczała, że łaska Boża i ludzka wola współpracują w zbawieniu w sposób w jaki niemowlę małpy trzyma się matki.
Jako Fenomen Doświadczenia Religijnego
Pojęcie wolności woli w odniesieniu do zbawienia wyrasta z codziennego doświadczenia wolnego wyboru i osobistej odpowiedzialności. Wydaje się, że istnieje ludzka potrzeba poczucia kontroli nad własnym życiem. Współczesne doświadczenie jest szczególnie nacechowane poczuciem autonomii, a to sprzyja założeniu o wolności wyboru woli w odniesieniu do zbawienia.
Wiara w predestynację, z drugiej strony, reprezentuje i abstrahuje od doświadczenia stworzoności przed majestatem boskości. To Friedrich Schleiermacher (1768-1834) jako pierwszy spojrzał na predestynację jako na zapis subiektywnej pobożności, dochodząc do wniosku, że jest ona elementem świadomości zależności od Boga u osoby religijnej. Idąc za Schleiermacherem, Rudolf Otto podjął próbę fenomenologii „uczucia stworzenia”, które jego zdaniem kryje się za doktryną predestynacji. Zgodnie z interpretacją Otto, idea predestynacji nie była zakorzeniona w myśli spekulatywnej, ale w religijnym uniżeniu siebie, „unieważnieniu osobistej siły, roszczeń i osiągnięć w obecności transcendentnego”, a zatem była „bezpośrednim i czystym wyrazem rzeczywistego religijnego doświadczenia łaski”. Ten, kto otrzymuje łaskę, czuje, że niczym nie zasłużył sobie na tę łaskę i że nie jest ona wynikiem jego własnych wysiłków, postanowień czy osiągnięć. Łaska jest raczej siłą, która go pochwyciła, popchnęła i poprowadziła. Predestynacja jest zatem numinotycznym doświadczeniem zachwytu w obliczu mysterium tremendum.
Prócz zakorzenienia w ludzkim poczuciu stworzoności i łaski, predestynacja jako fenomen religijny zależy również od poczucia zaufania i pewności w niezawodność boskości i w jej moc dokończenia tego, co zostało rozpoczęte w stworzeniu. Taka wiara w uporządkowany świat i odrzucenie czystej przypadkowości rzeczy jest ważnym elementem świadomości religijnej i prowadzi do poczucia pewności co do Bożego celu i własnego bezpieczeństwa duchowego. Ernst Troeltsch uważał, że to właśnie w interesie pewności zbawienia predestynacja stała się tak centralną doktryną w teologii protestanckiej.
Wiara w predestynację może być również postrzegana jako wynikająca z poszukiwania czysto duchowej religii, ponieważ jej skutkiem jest usunięcie wszelkiego konkretnego pośrednictwa i pozostawienie duszy samej przed Bogiem. To właśnie to doprowadziło Maxa Webera do uznania wiary w predestynację za funkcjonalnie związaną z procesem eliminacji magii ze świata. Ten aspekt religii predestynacyjnej był bardzo atrakcyjny dla reformatorów religijnych, ponieważ doktryna ta może stać się środkiem do pozbycia się wielu nagromadzonych nagromadzeń religijności.
Innym aspektem wiary w predestynację jako kwestii doświadczenia religijnego jest to, że miała ona wpływ nie (jak można by przypuszczać) na fatalistyczne przyzwolenie, ale na pobudzenie woli do wypełniania bosko wyznaczonych zadań. W ten sposób teologowie kalwińscy mówili o predestynacji jako o wybraniu do świętości.
Jako problem myśli religijnej
Podczas gdy przekonania dotyczące wolnej woli i predestynacji mogą być zakorzenione w doświadczeniu religijnym, wiążą się one również z pewnymi intelektualnymi niepokojami i zagadkami. Jednym z motywów takiej refleksji była prosta obserwacja, że niektórzy wierzą, podczas gdy inni nie – czy fakt ten jest konsekwencją osobistej wolności wyboru, czy też boskiej predeterminacji?
Refleksja nad boską wszechmocą doprowadziła do wniosku, że boski wybór musi być czynnikiem decydującym o zbawieniu. Gdyby niektóre rzeczy były wyłączone z ogólnej zasady, że wszystkie rzeczy dzieją się na mocy boskiej przyczynowości, wówczas Bóg wydawałby się pozbawiony skuteczności, aby doprowadzić swoje cele do końca. Nawet samo uznanie boskiej przedwiedzy wydaje się pociągać za sobą determinizm, ponieważ jeśli Bóg wie, co się stanie od wieczności, to z konieczności musi się to stać w ten sposób, w przeciwnym razie jego wiedza byłaby błędna. I chociaż można argumentować, że Bóg przewiduje rzeczywiste ludzkie wybory, to jednak kiedy nadchodzi czas tych wyborów, nie mogą one być inne niż są; to właśnie identyfikuje wydarzenie jako predeterminowane. Przeciwnicy tego punktu widzenia utrzymywali jednak, że przewidywanie nie jest przyczyną i że dlatego przewidziane wydarzenie nie musi być zdeterminowane.
Jednakże doktryna predestynacji została prawdopodobnie zakorzeniona przede wszystkim nie w tego rodzaju rozważaniach, ale w teologicznej potrzebie utrzymania darmowości zbawienia. Łączenie tego z predestynacją skutecznie wyklucza jakąkolwiek możliwość ludzkiej zasługi.
Teologie, które utrzymywały wolność wyboru woli w zbawieniu, koncentrowały się z drugiej strony na innych potrzebach teologicznych, przede wszystkim na zachowaniu ludzkiej odpowiedzialności w procesie zbawienia oraz Bożej dobroci i sprawiedliwości w rządzeniu swoim stworzeniem. Jeśli zbawienie jest całkowicie Bożym darem, jak można pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy zostali pominięci? W okresie nowożytnym augustyńska definicja wolności jako braku przymusu nie okazała się powszechnie przekonująca, mimo że wiele elementów myśli współczesnej, zwłaszcza w odniesieniu do dziedziczności, dostarczyło pewnych podstaw do rozważania ludzkiej wolności w ten sposób.
Problem teodycei, zwłaszcza w myśli chrześcijańskiej, wydaje się niemal nieuchronnie opierać na założeniu ludzkiej wolności wyboru w zbawieniu. Nawet purytański poeta John Milton, starając się „usprawiedliwić drogi Boże przed człowiekiem”, opierał się na twierdzeniu o takiej wolności.
W myśli religijnej można wysunąć kilka argumentów w celu, jeśli nie całkowitego rozwiązania, to przynajmniej złagodzenia tego problemu. Jednym z podejść jest po prostu pogodzenie się z biegunowością wolnej woli i predestynacji jako paradoksem. Innym rozważaniem jest argument Augustyna, że Bóg istnieje nie w czasie, ale w jakościowo odmiennym stanie wieczności. Skoro więc dla Boga nie ma przeszłości ani przyszłości, nie ma żadnego pierwszeństwa czasowego dla Jego przewidywania czy dekretu w odniesieniu do wydarzeń zbawienia; pierwszeństwo jest implikowane jedynie przez nasz nieadekwatny język. Kolejnym augustyńskim spostrzeżeniem jest to, że skoro zło złego czynu jest brakiem bytu, to nie wymaga ono wcale boskiej przyczynowości. Zło jest jedynie odpadnięciem od dobra (i od wolności) i stąd nie potrzebuje pozytywnej przyczynowości.
Patrz także
Wybór; Los; Wolna Wola i Determinizm; Łaska; Usprawiedliwienie; Teodycea.
Bibliografia
Istnieje kilka użytecznych wprowadzeń do tematu: C. H. Ratschow, Erich Dinkler, E. Kähler, and Wolfhart Pannenberg’s „Prädestination,” in Die Religion in Geschichte und Gegenwart, 3d ed. (Tübingen, 1957-1965), oraz Henri Rondet i Karl Rahner „Predestination”, w Sacramentum Mundi: An Encyclopedia of Theology, pod redakcją Karla Rahnera (Nowy Jork, 1968-1970), przy czym obie pozycje zawierają obszerną bibliografię w kilku językach; Giorgio Tourn’s La predestinazione nella Bibbia e nella storia (Turyn, 1978); oraz Vernon J. Bourke’s Will in Western Thought: An Historico-Critical Survey (New York, 1964).
Rudolf Otto w The Idea of the Holy (1923), 2d ed. (London, 1950), oferuje klasyczną fenomenologiczną analizę tego problemu. Dyskusja na temat ogólnego historycznego znaczenia predestynacji pojawia się w moim Puritans and Predestination (Chapel Hill, N.C., 1982), s. 191-196. Na temat Biblii i starożytnego judaizmu, zobacz Harold H. Rowley’s The Biblical Doctrine of Election (Londyn, 1950), Eugene H. Merrill’s Qumran and Predestination (Leiden, 1975), oraz George Foot Moore’s „Fate and Free Will in the Jewish Philosophies according to Josephus,” Harvard Theological Review 22 (October 1929): 371-389. Dwie raczej tradycyjne chrześcijańskie teologiczne analizy tego problemu, pierwsza protestancka, druga rzymskokatolicka, to „Prédestination et liberté” Gastona Deluza (Paryż, 1942) oraz „Predestination, Grace, and Free Will” M. Johna Farrelly’ego (Westminster, Md., 1964). Nowszym chrześcijańskim ujęciem teologicznym jest Paul K. Jewett, Election and Predestination (Grand Rapids, Mich., 1985). Jeśli chodzi o myśl indyjską, zob. Sarvepalli Radhakrishnan’s Indian Philosophy, 2d ed., 2 vols. (London, 1927-1931), s. 659-721, 731-751, oraz Rudolfa Otto Die Gnadenreligion Indiens und das Christentum (Gotha, 1930), przetłumaczone przez Franka H. Fostera jako India’s Religion of Grace and Christianity (New York, 1930). Standardowa praca na ten temat dla islamu to W. Montgomery Watt’s Free Will and Predestination in Early Islam (Londyn, 1948).
Dewey D. Wallace, Jr. (1987 i 2005)