General writs of assistance odegrały ważną rolę w narastających napięciach, które doprowadziły do rewolucji amerykańskiej i powstania Stanów Zjednoczonych Ameryki. W 1760 r. Wielka Brytania zaczęła egzekwować niektóre z postanowień Aktów Nawigacyjnych, przyznając celnikom te nakazy. W Nowej Anglii przemyt stał się zjawiskiem powszechnym. Jednakże oficerowie nie mogli przeszukiwać własności danej osoby bez podania powodu. Koloniści protestowali, że pisma naruszały ich prawa jako brytyjskich poddanych.
Pośród powodów, dla których koloniści sprzeciwiali się nakazom, było to, że były one stałe, a nawet zbywalne; posiadacz nakazu mógł go przenieść na innego; każde miejsce mogło być przeszukane według kaprysu posiadacza; a przeszukujący nie byli odpowiedzialni za szkody, które spowodowali.
Wszystkie nakazy pomocy wygasały sześć miesięcy po śmierci króla, kiedy to należało uzyskać nowe nakazy. Wraz ze śmiercią króla Jerzego II 25 października 1760 roku, wszystkie pisma wygasły 25 kwietnia 1761 roku. Kryzys rozpoczął się 27 grudnia 1760 roku, kiedy do Bostonu dotarła wiadomość o śmierci króla Jerzego II, a mieszkańcy Massachusetts dowiedzieli się, że wszystkie pisma straciły ważność.
Sprawa PaxtonaEdit
W ciągu trzech tygodni pisma zostały zaskarżone przez grupę 63 bostońskich kupców reprezentowanych przez płomiennego bostońskiego adwokata Jamesa Otisa, Jr. Kontrpozew został wniesiony przez brytyjskiego agenta celnego Paxtona, i razem są one znane jako „sprawa Paxtona”. Otis prowadził słynną sprawę o pomoc prawną w Old State House w Bostonie w lutym 1761 roku i ponownie 16 listopada 1761 roku. Otis wygłosił mowę swojego życia, odwołując się do wolności, angielskiego prawa zwyczajowego, „domu człowieka jest jego zamkiem” i „praw kolonistów jako Anglików”.
Sąd orzekł przeciwko kupcom. Jednakże argumenty Otisa zostały opublikowane w koloniach i wzbudziły szerokie poparcie dla praw kolonistów. Jako młody prawnik John Adams obserwował sprawę w wypełnionej po brzegi sali sądowej. Poruszony występem Otisa i jego argumentami prawnymi, oświadczył później, że „wtedy i tam narodziło się dziecko Niepodległości”.
W broszurze opublikowanej w 1765 roku Otis rozszerzył swoją argumentację, że pisma generalne naruszały brytyjską niepisaną konstytucję wywodzącą się z Magna Carta. Każde prawo naruszające konstytucję lub „prawo naturalne”, które leżało u jej podstaw, było według niego nieważne.
Afera MalcomaEdit
Wpisu o pomoc użyto w incydencie znanym jako „Afera Malcoma”, który został opisany przez prawnika Williama Cuddihy’ego jako „najsłynniejsza rewizja w kolonialnej Ameryce”. Epizod ten pokazał fundamentalną różnicę między poglądem kolonistów na ich prawa a oficjalnym brytyjskim poglądem na prawo imperialne. „Sprawa Malcoma była sprawą drugorzędną, komedią omylnych urzędników skarbowych i zabarykadowanych kolonistów” – napisał historyk prawa John Phillip Reid – „ale gdybyśmy ją w pośpiechu odrzucili, ryzykowalibyśmy odrzucenie znacznej części historii amerykańskiej rewolucji.”
24 września 1766 roku urzędnicy celni w Bostonie, wraz z zastępcą szeryfa, przeszukali dom kupca Daniela Malcoma, który był również miejscem jego działalności. Powoływali się na upoważnienie do tego w postaci nakazu pomocy wydanego urzędnikowi celnemu Benjaminowi Hallowellowi oraz na informacje od poufnego informatora. Malcom pozwolił im na przeszukanie, ale odmówił im dostępu do zamkniętej piwnicy, twierdząc, że nie mają prawnych uprawnień do jej otwarcia. Według celników, Malcom zagroził użyciem siły, aby uniemożliwić im otwarcie drzwi; według Malcoma i jego zwolenników, jego groźba określała stawianie oporu przed bezprawnym wtargnięciem.
Urzędnicy wyszli i wrócili z konkretnym nakazem przeszukania, tylko po to, aby stwierdzić, że Malcom zamknął swój dom na klucz. Wokół domu zebrał się tłum popierający Malcoma; Torysi twierdzili, że ten „tłum” liczył 300 lub więcej osób i był wrogo nastawiony do celników, podczas gdy Whigs utrzymywali, że było to pokojowe zgromadzenie około 50 ciekawskich gapiów, głównie chłopców. Nie doszło do przemocy, ale raporty gubernatora Francisa Bernarda i celników stworzyły w Wielkiej Brytanii wrażenie, że doszło do zamieszek. Incydent ten pogłębił reputację Bostonu w Wielkiej Brytanii jako miasta bezprawia opanowanego przez „motłoch”, reputację, która przyczyniła się do decyzji rządu o wysłaniu wojska w 1768 roku.
Ale brytyjscy urzędnicy i niektórzy historycy opisali Malcoma jako działającego wbrew prawu, historyk konstytucyjny John Phillip Reid argumentował, że działania Malcoma były zgodne z prawem – tak dokładnie zgodne, że Reid spekulował, iż Malcom mógł działać za radą swojego prawnika, Jamesa Otisa. Według Reida, Malcom i Otis mogli próbować sprowokować pozew, aby po raz kolejny „zakwestionować w sądzie ważność nakazów udzielenia pomocy”. Był to jeden z kilku przypadków, kiedy bostoński kupiec opierał się rewizji z pozornie dokładną znajomością prawa; John Hancock, prominentny kupiec i znany przemytnik, zachował się w podobny sposób, kiedy urzędnicy celni próbowali przeszukać jego statek Lydia w 1768 roku.
Koniec pism kolonialnychEdit
Niepewność co do legalności pism pomocniczych wydawanych przez kolonialne sądy wyższe skłoniła Parlament do potwierdzenia, że takie pisma były legalne w Ustawach Townshenda z 1767 roku. Jednak większość sądów kolonialnych odmówiła wydawania ogólnych nakazów, a sprawa Malcoma była najwyraźniej ostatnim przypadkiem wydania nakazu pomocy w Bostonie.
LegacyEdit
W odpowiedzi na znienawidzone nakazy generalne, kilka kolonii zawarło wymóg szczegółowości nakazów przeszukania w swoich konstytucjach, gdy ustanowiły niezależne rządy w 1776 roku; zwrot „wymóg szczegółowości” jest terminem prawniczym używanym w sprawach z tamtego okresu, aby odnieść się do wyraźnego wymogu, że cel nakazu przeszukania musi być „szczególnie” szczegółowo opisany. Kilka lat później Czwarta Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych również zawierała wymóg szczegółowości, który delegalizował stosowanie nakazów pomocy (i wszystkich ogólnych nakazów przeszukania) przez rząd federalny. Później, Czwarta Poprawka została włączona przeciwko stanom poprzez Czternastą Poprawkę, a nakazy udzielenia pomocy zostały zakazane