Czy palenie skórek od bananów pozwoli ci się naćpać?

Drogi Cecilu:

Widziałem wiele sprzecznych informacji na ten temat w całej sieci, ale to nic mi nie mówi, poza tym, że narkomani w szkole nie są jedynymi facetami, którzy mają pojęcie o tym, jak się naćpać od bananów. Czy naprawdę istnieje substancja chemiczna o nazwie „bananadyna”? Jeśli tak, to czy naprawdę można się naćpać paląc wysuszone skórki od bananów?

LeperNaaman

Ilustracja autorstwa Slug Signorino

Cecil odpowiada:

Zwykłem uważać, że 17-latkowie chodzący na koncerty Grateful Dead w latach 90. byli żałośni, nie wspominając o powrocie bell-bottoms, koralików miłości i koszul w kolorze tie-dyed, ale to bije wszystko. Lata 60-te się skończyły, wy maniacy. Mówimy o rzeczach, o których wasi rodzice myśleli (głupio), że was podniosą. Co dalej, powrót gipsowych odlewów? Ups, właśnie sobie przypomniałem, Cynthia Plaster Caster niedawno występowała w Nowym Jorku i została przedstawiona w filmie dokumentalnym. Mam nadzieję, że nie zapoczątkuje to jakiegoś trendu.

Ale powiem jedno – nigdy wcześniej nie słyszałem określenia bananadine. Gdyby to był rok 1973, kiedy zacząłem pisać tę rubrykę, dzwoniłbym na różne imprezy groovy w poszukiwaniu oświecenia. Ponieważ mamy rok 2002, wpisałem bananadine w Google.com. Sekundy później patrzyłem na następujący przepis:

1. Zdobądź 15 funtów dojrzałych żółtych bananów. 2. Obrać banany i zjeść owoce. Zachowaj skórki. 3. Za pomocą ostrego noża zeskrobać wnętrze skórki i zachować zeskrobany materiał. 4. Umieść cały zeskrobany materiał w dużym garnku i dodaj wodę. Gotować przez trzy do czterech godzin, aż osiągnie konsystencję stałej pasty. 5. Rozłóż tę pastę na arkuszach ciasteczek i wysusz ją w piekarniku przez około 20-30 minut. W ten sposób powstanie drobny czarny proszek (bananadyna). Zwykle odczuwa się skutki bananadyny po wypaleniu trzech lub czterech papierosów.

Jeśli pytasz mnie, to co czujesz jest skutkiem zjedzenia 15 funtów bananów, ale nie rozpraszajmy się. Przepis został przypisany do The Anarchist Cookbook autorstwa Williama Powella. Zwracając się do Amazon.com, znajdujemy następujące oświadczenie Powella:

„Autor chciałby, aby publikacja została przerwana …

„Anarchistyczna książka kucharska została napisana w 1968 roku i części 1969 roku wkrótce po tym, jak ukończyłem szkołę średnią. W tym czasie miałem 19 lat, a wojna w Wietnamie i tak zwany 'ruch kontrkultury' były u szczytu popularności. … Książka, pod wieloma względami, była błędnym produktem mojej młodzieńczej złości na perspektywę bycia powołanym do wojska i wysłanym do Wietnamu,” etc.

Powell twierdzi, że większość informacji zaczerpnął z podręczników wojskowych w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej, choć prawdopodobnie przepis na banana pochodzi z (ahem) alternatywnej prasy. Nie mając agenta, złożył rękopis do kilku wydawców, z których jeden, Lyle Stuart, opublikował go bez redakcji w 1970 roku. „Wbrew zwyczajowi, prawa autorskie do książki zostały przeniesione na wydawcę, a nie na autora” – pisze Powell. Żałując swojej młodzieńczej głupoty lata później, próbował wycofać książkę, ale powiedziano mu, że skoro nie był właścicielem praw autorskich, to może sobie iść. Anarchistyczna Książka Kucharska jest nadal dostępna, jej autor ograniczył się do błagania, że książka jest „błędna i potencjalnie niebezpieczna.”

Ale nadal chcesz wiedzieć: Czy banany sprawią, że będziesz na haju? Oczywiście, że nie. Cała sprawa była oszustwem, które po raz pierwszy zostało nagłośnione w Berkeley Barb w marcu 1967 roku. Serwisy informacyjne, a za nimi cały kraj, dały się na to nabrać na haczyk, żyłkę i spinkę. „Dymisje” odbyły się w Berkeley. Następnej niedzieli wielkanocnej, New York Times poinformował, „beatnicy i studenci skandowali 'banana-banana' na 'be-in' w Central Parku” i paradowali niosąc dwustopowego drewnianego banana. Food and Drug Administration ogłosiła, że bada „możliwe halucynogenne efekty skórki banana.”

Wyniku badań FDA nie udało mi się odkryć. Jednak w listopadzie 1967 roku naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego poinformowali, że analiza chemiczna skórek banana nie wykazała żadnych odurzających substancji chemicznych, a haj był głównie psychologiczny. W tamtym czasie było oczywiste, przynajmniej dla niektórych z nas, że cała ta sprawa była ukartowana. Założę się, że nawet żartownisie z Barb nie spodziewali się, że frajerzy dadzą się na to nabrać 35 lat później.

Cecil Adams

Przesyłanie pytań do Cecila przez [email protected].

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *