Celibat księżyEdit
Kiedy Bergoglio był kardynałem, jego poglądy na temat celibatu księży zostały zapisane w książce O niebie i ziemi. Książka ta jest zapisem rozmów, które przeprowadził z rabinem z Buenos Aires. W książce tej powiedział, że celibat „jest kwestią dyscypliny, a nie wiary. Może się zmienić.” Dodał jednak: „Na razie jestem za utrzymaniem celibatu, ze wszystkimi jego , ponieważ mamy dziesięć wieków dobrych doświadczeń, a nie porażek Tradycja ma wagę i ważność.”
Powiedział też, że „w Kościołach bizantyjskim, ukraińskim, rosyjskim i greckokatolickim księża mogą być żonaci, ale biskupi muszą być celibatariuszami”. Powiedział, że wielu z tych w zachodnim katolicyzmie, którzy naciskają na większą dyskusję na ten temat, robi to z pozycji „pragmatyzmu”, opartego na utracie siły roboczej. Stwierdza on, że „jeśli, hipotetycznie, zachodni katolicyzm miałby zrewidować kwestię celibatu, myślę, że zrobiłby to z powodów kulturowych (jak na Wschodzie), nie tyle jako opcja uniwersalna.” Podkreślił, że w międzyczasie, reguła musi być ściśle przestrzegana, a każdy ksiądz, który nie może jej przestrzegać „musi opuścić posługę.”
National Catholic Reporter Analityk Watykanu Thomas Reese, również jezuita, nazwał użycie przez Bergoglio „warunkowego języka” w odniesieniu do reguły celibatu „niezwykłym.” Powiedział, że zwroty takie jak „na chwilę obecną” i „na teraz” są „nie rodzajem kwalifikacji, które zwykle słyszy się, gdy biskupi i kardynałowie dyskutują o celibacie.”
Przekonania na temat homoseksualizmuEdit
Papież Franciszek popiera katolickie nauczanie, że akty homoseksualne są niemoralne. Powiedział jednak, że osoby homoseksualne powinny być traktowane z szacunkiem. Bergoglio jest przeciwny małżeństwom osób tej samej płci. W 2011 roku nazwał je „dziełem szatana”.
Argentyna rozważała legalizację małżeństw osób tej samej płci w 2010 roku. W tym czasie Bergoglio był przeciwny temu ustawodawstwu. Nazwał je „prawdziwym i tragicznym antropologicznym wyrzutem sumienia”. W lipcu 2010 roku, kiedy prawo było rozważane, napisał list do argentyńskich zakonnic klauzurowych, w którym powiedział:
W najbliższych tygodniach naród argentyński stanie w obliczu sytuacji, której wynik może poważnie zaszkodzić rodzinie…Stawką jest tożsamość i przetrwanie rodziny: ojca, matki i dzieci. Stawką jest życie wielu dzieci, które będą z góry dyskryminowane i pozbawione swojego ludzkiego rozwoju, nadanego im przez ojca i matkę, a zażyczonego przez Boga. Stawką jest całkowite odrzucenie prawa Bożego wyrytego w naszych sercach.
Nie bądźmy naiwni: To nie jest zwykła walka polityczna; to jest destrukcyjna propozycja wobec Bożego planu. To nie jest zwykła propozycja legislacyjna (taka jest tylko jej forma), ale posunięcie ojca kłamstwa, które ma na celu zmylenie i oszukanie dzieci Bożych… Spójrzmy do św. Józefa, Maryi i Dzieciątka, aby gorąco prosić, by w tej chwili bronili argentyńskiej rodziny… Niech wspierają, bronią i towarzyszą nam w tej Bożej wojnie.
Po tym, jak L’Osservatore Romano podało tę informację, kilku księży wyraziło swoje poparcie dla ustawy. Geje uważają, że sprzeciw Kościoła i język Bergoglio w rzeczywistości pomogły ustawie w jej uchwaleniu. Uważają też, że katoliccy urzędnicy zareagowali, przyjmując mniej ostry ton w późniejszych debatach na tematy społeczne, takie jak rodzicielskie macierzyństwo zastępcze.
29 lipca 2013 roku papież Franciszek udzielił wywiadu kilku dziennikarzom, którzy z nim podróżowali. Na pytanie, czy powinni istnieć księża homoseksualiści, papież Franciszek odpowiedział:
Jeśli ktoś jest gejem, a szuka Pana i ma dobrą wolę, to kim ja jestem, żeby to oceniać?
Później, zapytany, czy kobiety powinny zostać księżmi, Franciszek odpowiedział:
Kościół się wypowiedział i mówi nie (…) te drzwi są zamknięte.
Wierzenia na temat niekatolikówEdit
Trzy dni po wyborze na papieża, papież Franciszek powiedział tysiącom reporterów wiadomości:
wielu z was nie należy do Kościoła katolickiego, a inni nie są wierzący, udzielam z serca, w milczeniu, każdemu z was tego błogosławieństwa, szanując sumienie każdego z was, ale wiedząc, że każdy z was jest dzieckiem Bożym. Niech was Bóg błogosławi.
Bardzo rzadko zdarza się, aby papież błogosławił ludzi, którzy nie są katolikami. Czyniąc to, papież pokazywał, że akceptuje ludzi, którzy należą do różnych religii.
„ | Musimy spotykać się nawzajem czyniąc dobro. 'Ale ja nie wierzę, Ojcze, jestem ateistą!' Ale czyńcie dobro: tam się spotkamy”. – Papież Franciszek, 22 maja 2013 |
„ |
W przemówieniu z 20 marca br, Papież Franciszek powiedział, że niektórzy ludzie nie wyznają żadnej religii, ale mimo to poszukują „prawdy, dobra i piękna.” Powiedział, że ci ludzie są ważnymi sojusznikami w ochronie ludzkiej godności; wprowadzaniu pokoju; i dbaniu o Ziemię. To oznaczało, że papież mówił, iż ateiści mogą być sojusznikami Kościoła katolickiego, a nie wrogami.
W tym samym przemówieniu papież powiedział, że katolicy i Żydzi są połączeni „najbardziej szczególną więzią duchową”. Do przywódców muzułmańskich podczas przemówienia powiedział: ” Muzułmanie, którzy czczą Boga jako jednego, żyjącego i miłosiernego, i jego w modlitwie … Bardzo doceniam waszą obecność (…) to, widzę (…) znak woli wzrastania we wzajemnym szacunku i we współpracy dla wspólnego dobra ludzkości.”
We wrześniu 2013 roku Franciszek napisał list, który został opublikowany w gazecie La Repubblica. Pisał w nim, że ateistom Bóg wybaczy, jeśli będą postępować zgodnie ze swoim sumieniem i robić to, co uważają za słuszne. Redaktor gazety, który nie jest katolikiem, odpisał na list z listą pytań. Franciszek odpisał:
Pytacie mnie, czy Bóg chrześcijan przebacza tym, którzy nie wierzą i nie szukają wiary. Zaczynam od tego – i o to chodzi – że miłosierdzie Boga nie ma granic, jeśli idziesz do niego ze szczerym i sercem. Problemem dla tych, którzy nie wierzą w Boga, jest posłuszeństwo sumieniu. Grzech, nawet dla tych, którzy nie mają wiary, istnieje wtedy, gdy ludzie nie są posłuszni swojemu sumieniu.