Surrogacja: Kto decyduje się zostać nosicielką ciążową?

Mobil do łóżeczka w kolorze zielonym i szarym dla dziecka

Dlaczego kobieta decyduje się nosić dziecko innej kobiety? Jedną z odpowiedzi jest to, że w życiu zdarzają się sytuacje, kiedy bliska osoba potrzebuje pomocy. Dzieje się tak, gdy siostra, kuzynka lub bliska przyjaciółka cierpiała z powodu powtarzających się poronień lub cierpiała z powodu choroby lub operacji, które sprawiły, że ciąża stała się mało prawdopodobna. W takich przypadkach nie jest niczym niezwykłym, że ktoś z rodziny lub przyjaciół może wystąpić z inicjatywą i powiedzieć: „Będę nosić twoje dziecko”. Ale co z kobietą, która decyduje, że chce nosić dla obcych? Co skłania ją do szukania, zazwyczaj za pośrednictwem agencji, osoby lub pary potrzebującej nosicielki ciążowej?

Surrogatka czy nosicielka ciążowa?

Na początek kilka definicji. Słowa surogatka i gestational carrier są często używane zamiennie. Trzeba znać trochę historii medycyny reprodukcyjnej, aby zrozumieć dlaczego. Przed pojawieniem się IVF w 1978 roku, było niemożliwe, aby kobieta urodziła dziecko, które nie było jej genetycznym potomstwem. Kobiety decydujące się na macierzyństwo zastępcze w tamtych czasach zgadzały się na poczęcie dziecka z własnych komórek jajowych i spermy przyszłego ojca. To był rodzaj macierzyństwa zastępczego, które wybuchło i trafiło na pierwsze strony gazet w tym, co stało się znane jako sprawa Baby M. (Krótkie streszczenie bardzo bolesnej historii: surogatka zmieniła zdanie, starała się wychować dziecko, które było jej genetycznym dzieckiem, i skończyła w długiej bitwie prawnej z biologicznym ojcem i jego żoną.)

IVF zapoczątkowało nową formę macierzyństwa zastępczego, taką, w której kobieta mogła nosić i urodzić dziecko, z którym nie miała żadnego związku genetycznego. Macierzyństwo zastępcze dało nową nadzieję kobietom urodzonym bez macicy, kobietom z chorobami, które odradzały zajście w ciążę oraz gejom. W krótkim czasie zastąpiło ono wcześniejszą formę macierzyństwa zastępczego. Wielu ludzi postrzegało ją jako bardziej etyczną i emocjonalnie bezpieczną niż tradycyjne macierzyństwo zastępcze, które złamało serca w sprawie Baby M.

Kto zostaje nosicielką ciążową?

Wracamy do mojego wcześniejszego pytania: kto decyduje się zostać nosicielką ciążową, czyli GC? I dlaczego dokonuje tego wyboru?

W „My American Surrogate”, op-dok New York Timesa, dowiadujemy się o chińskich parach przybywających do USA w celu macierzyństwa zastępczego. Niektóre z nich przyjeżdżają z powodu potrzeby medycznej, ale inne szukają dzieci z amerykańskim obywatelstwem lub lubią pomysł, że ktoś inny jest w ciąży dla nich, lub oba. Czytając artykuł lub oglądając towarzyszący mu film, łatwo dojść do wniosku, że to właśnie gratyfikacja finansowa przekonuje kobiety do zostania nosicielkami ciążowymi. Chociaż ogłoszenia oferujące nawet 50 000 dolarów kuszą niektóre kobiety, zapłata nie jest główną motywacją dla kobiet, z którymi przeprowadziłam wywiady. Z jednej strony, potrzeby finansowe generalnie dyskwalifikują kobietę z macierzyństwa zastępczego. Z drugiej strony, kobieta musi przejść przez dość dużo zanim otrzyma zapłatę. Opłata, jak się przekonałam, jest dla większości bardzo miłym bonusem, ale nie tym, co przyciąga wiele z nich do tego, co nazywają „moją podróżą po macierzyństwie zastępczym”

Przez lata uderzyło mnie to, jak podobne są do siebie kobiety z GC. Zauważyłam, że są to kobiety, które uwielbiają być matkami i które postrzegają rodzinę jako swoje największe błogosławieństwo. Większość z nich lubi też być w ciąży, choć nie zawsze tak jest. Niezależnie od tego, czy lubią być w ciąży, czy nie, czują się pewne, że są w stanie „dobrze zajść w ciążę”. W smutnym przeciwieństwie do wielu przyszłych rodziców, czują, że ich ciała zostały stworzone do bycia w ciąży. I dodają, że znają swoje ograniczenia jako rodzice: większość z nich czuje się przygotowana do wychowywania dwójki, może trójki dzieci.

Inne spojrzenie na macierzyństwo zastępcze

Mimo, że w ostatnich latach jest bardziej akceptowane i rozumiane, macierzyństwo zastępcze nadal jest przedmiotem krytyki. Oprócz obaw dotyczących płatności, krytycy wskazują na nieuregulowany charakter macierzyństwa zastępczego, zauważając, że pozostawia kobiety otwarte na wykorzystanie. Z pewnością byłoby naiwnością zaprzeczać, że tak się czasem dzieje. Dwa filmy dokumentalne dostępne online, Made in Boise i Breeders: A Subclass of Women?, poruszają wiele trudnych i szczerych kwestii związanych z macierzyństwem zastępczym.

Jednakże moje doświadczenia z nosicielkami ciążowymi poszerzyły moje zrozumienie i uznanie dla matek zastępczych. Kobiety, które poznałam, zdecydowały się urodzić dziecko dla innych, ponieważ dostrzegły wyjątkową okazję, by zrobić coś znaczącego dla świata. Postrzegają macierzyństwo zastępcze jako okazję do wprowadzenia prawdziwej zmiany w życiu innej rodziny. Wiele z nich jest zainspirowanych faktem, że dziecko, które noszą w sobie będzie nie tylko upragnionym synem lub córką, ale także rodzeństwem, kuzynostwem, siostrzenicą lub siostrzeńcem, czy upragnionym wnukiem. To właśnie ten efekt falowy – oraz świadomość, że ich czyny mogą zmienić życie rodziny na całe pokolenie – skłania wiele z nich do wyruszenia w to, co inni mogą postrzegać jako dziwną i niewytłumaczalną podróż.

Informacje powiązane: Harvard Women’s Health Watch

Drukuj

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *