Przejmujące fotografie, które ujawniają, jak bitwa pod Kurskiem w 1943 r., decydujące starcie pomiędzy nazistowskimi Niemcami a Związkiem Radzieckim, pomogła odwrócić losy II wojny światowej.
Podobała Ci się ta galeria?odziel się nią:
Lubisz tę galerię?
Share it:
Bitwa pod Kurskiem, stoczona w lipcu i sierpniu 1943 roku, była ostatnią niemiecką ofensywą przeciwko Armii Czerwonej w II wojnie światowej. Pod względem inicjatywy i rozmachu oznaczała koniec postępów nazistów na froncie wschodnim.
Niektórzy uważają, że była to największa bitwa czołgowa w historii, w której wzięło udział około 7500 czołgów i ponad 2 miliony żołnierzy obu stron.
Pod Kurskiem niemiecka doskonała technologia i wyszkolenie wojskowe zostały pokonane przez liczebność i potencjał przemysłowy Sowietów. Po bitwie wojska niemieckie nigdy nie odzyskały przewagi na wschodzie ani nie przełamały w znaczący sposób linii sowieckich – losy bitwy się odwróciły. Oto historia najważniejszej bitwy II wojny światowej, o której większość ludzi nigdy nie słyszała.
Przedkurska klęska Niemiec pod Stalingradem
Keystone-France/Gamma-Keystone/Getty ImagesGłówny nazistowski propagandysta Joseph Goebbels został zmuszony do przekazania wiadomości o niemieckiej klęsce pod Stalingradem.
Przed bitwą pod Kurskiem była bitwa pod Stalingradem, największe starcie II wojny światowej. Trwała ona od sierpnia 1942 do lutego 1943 roku i zniszczyła niemiecką Szóstą Armię, a ostatniego dnia bitwy 91 000 niemieckich żołnierzy poddało się wojskom radzieckim.
Straty pod Stalingradem były tak oszałamiające, że nie sposób było im zaprzeczyć, do tego stopnia, że po raz pierwszy nazistowska machina propagandowa przyznała się przed własną opinią publiczną do jakiejkolwiek porażki.
Dr Joseph Goebbels, hitlerowski minister propagandy, wprowadził w Niemczech okres oficjalnej żałoby państwowej. Po ogłoszeniu tego faktu radio trzy razy z rzędu nadało wojskowy marsz żałobny „Ich Hatt Einen Kameraden” (Miałem towarzysza). Teatry i restauracje były zamknięte przez wiele dni.
18 lutego 1943 roku Goebbels wygłosił najsłynniejsze przemówienie w swojej karierze – mowę o wojnie totalnej, znaną również jako przemówienie na Sportpalast, w której wezwał starannie dobraną publiczność złożoną z „żołnierzy, lekarzy, naukowców, artystów” i innych do całkowitego poświęcenia się wysiłkowi wojennemu.
Według Goebbelsa, Niemcom groziła przegrana wojna, jeśli wszyscy Niemcy – mężczyźni i kobiety – nie będą codziennie, całymi dniami pracować na rzecz pokonania aliantów.
Ogłosił, że obywatele niemieccy muszą przygotować się do „poświęcenia wszystkich sił na zaopatrzenie frontu wschodniego w ludzi i materiały potrzebne do zadania bolszewizmowi śmiertelnego ciosu”. Był to widoczny wysiłek nazistów, którzy chcieli, aby przegrana pod Stalingradem stała się okrzykiem mobilizującym do nowej ofensywy.
Aby zwiększyć liczbę żołnierzy, armia niemiecka rekrutowała weteranów I wojny światowej w wieku do 50 lat oraz młodych mężczyzn z programu Hitlerjugend, którzy wcześniej byli zwolnieni ze służby.
Ale armia niemiecka traciła impet i bardziej niż wezwania do broni od nazistowskich przywódców potrzebowała zwycięstwa. Po Stalingradzie wojska radzieckie, znane jako Armia Czerwona, kontynuowały zimą marsz na zachód na dystansie 450 mil, dopóki nie zatrzymało ich niemieckie zwycięstwo pod Charkowem, na terenie dzisiejszej północno-wschodniej Ukrainy.
Ruchy te pozostawiły „wybrzuszenie” na niemiecko-sowieckich liniach frontu w okolicach Kurska, około 120 mil na północ od Charkowa i 280 mil na południe od Moskwy, które później nazwano wybrzuszeniem kurskim.
To oznaczało, że Kursk znajdował się pod kontrolą sowiecką, ale był w zasadzie otoczony przez niemieckich wrogów od zachodu, północy i południa. Przygotowując swoją kolejną strategię, aby wznowić zwycięstwo w bitwie, niemieccy generałowie uważali, że Kursk jest najlepszym punktem do ataku.
Ale podczas gdy Niemcy planowali atak na Kursk, Armia Czerwona przygotowywała się do ataku. Obie strony wezwały rzesze świeżych żołnierzy i tony artylerii do bitwy o Kursk.
Bitwa o Kursk
Ullstein Bild/Getty ImagesSowiecki korpus gwardii podczas bitwy o Kursk. Związek Radziecki zgromadził ponad milion ludzi, którzy walczyli w tym konflikcie.
Od marca do czerwca 1943 roku obie strony włożyły wszystkie swoje siły w przygotowania do bitwy pod Kurskiem. Niemcy zgromadzili około 600 000 żołnierzy oraz 2700 czołgów i dział szturmowych, podczas gdy Sowieci skierowali w ten sam rejon 1,3 miliona żołnierzy i 3500 czołgów.
Ważność niemieckich operacji w Kursku doprowadziła do ofensywy nazwanej Operacją Cytadela, której celem było rozgromienie Armii Radzieckiej za pomocą dwutorowego ataku z północy i południa na obszarach w pobliżu Kurska.
„Każdy oficer i każdy człowiek musi zdać sobie sprawę ze znaczenia tego ataku. Zwycięstwo w Kursku musi służyć jako latarnia morska dla świata”, ogłosił Hitler swoim ludziom.
Prywatnie jednak Hitler był o wiele mniej pewny szans swojej armii w Kursku. „Heinza Guderiana 10 maja, wiedząc, że armia radziecka znacznie przewyższa liczebnie jego własną.
Cel ataku Niemiec stał się mniej ambitny: zamiast pokonać Armię Czerwoną, Niemcy chcieli ją osłabić, a nawet odwrócić jej uwagę, aby naziści mogli przeznaczyć więcej środków na front zachodni.
Niemieckie ataki z północy i południa rozpoczęły się 5 lipca, kiedy to niemiecka piechota i wojsko przełamały pierwsze linie radzieckiej piechoty i przedarły się na głębiej położone pozycje obronne.
Już po dwóch dniach północne natarcie prowadzone przez feldmarszałka Günthera von Kluge utknęło w Ponyri, małym miasteczku położonym około 40 mil na północ od Kurska. Radziecki marszałek Konstantin Rokossowski ewakuował wszystkich cywilów z Ponyri na początku kwietnia i przygotował silną obronę w oczekiwaniu na Niemców.
W ciągu kilku dni Ponyri stało się „mini Stalingradem” bitwy pod Kurskiem, z intensywnymi walkami dom po domu i tym samym terenem, który każdego dnia kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk. Po pięciu dniach Niemcy stracili tysiące ludzi i setki czołgów.
Południową częścią operacji „Cytadela” dowodził niemiecki feldmarszałek Erich von Manstein.
Pędząc na Kursk, południowa frakcja miała przełamać obronę Armii Czerwonej w ciągu 24 godzin i osiągnąć połowę drogi do miasta w ciągu 48 godzin. Ku zaskoczeniu Niemców, Sowieci szybko unieruchomili 36 czołgów Panther, które zaplątały się w sowieckie miny polowe i zatrzymały dywizję pancerną.
W końcu, 11 lipca, siły von Mansteina dotarły do punktu położonego około dwóch mil na południe od miasta Prochorowka, około 50 mil na południowy wschód od Kurska. W ciągu kilku godzin 306 niemieckich czołgów starło się z 672 radzieckimi czołgami, jak podaje rosyjski historyk wojskowości Walerij Zamulin.
Komandor Rudolf von Ribbentrop, syn niemieckiego ministra spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa, wspominał:
„To, co zobaczyłem, pozbawiło mnie słów. Zza płytkiego wzniesienia około 150-200 metrów przede mną wyłoniło się 15, potem 30, potem 40 czołgów. W końcu było ich zbyt wiele, by je zliczyć. T-34 toczyły się do przodu z dużą prędkością, niosąc zamontowaną piechotę …. Wkrótce padł pierwszy pocisk, a wraz z jego uderzeniem T-34 zaczął płonąć.”
Vasili Bryukhov, dowódca T-34 po stronie radzieckiej, wspominał później trudności w manewrowaniu jednym z morza czołgów:
„Odległość między czołgami nie przekraczała 100 metrów – nie dało się manewrować czołgiem, można było tylko trochę nim szarpnąć w przód i w tył. To nie była bitwa, to była rzeźnia czołgów. Czołgaliśmy się tam i z powrotem i strzelaliśmy. Wszystko się paliło. W powietrzu nad polem bitwy unosił się nieopisany smród. Wszystko spowite było dymem, pyłem i ogniem, tak że wyglądało to jak zmierzch…. Czołgi płonęły, ciężarówki płonęły.”
Powszechnie uważa się, że – co niezwykłe – Niemcy wyszli z tego zwycięsko. Zniszczono aż 400 radzieckich czołgów, w porównaniu do około 80 niemieckich. Ale nawet taktyczne zwycięstwo nie wystarczyło, by zmienić przebieg operacji „Cytadela”.
A Battle Of Brute Strength
Na wiele sposobów bitwa pod Kurskiem była pokazem wielkości i siły pomiędzy siłami nazistowskich Niemiec i Związku Radzieckiego. Po stronie niemieckiej do oddziałów w Kursku trafiło 2 451 czołgów i dział szturmowych oraz 7 417 dział i moździerzy. Z drugiej strony Armia Czerwona zgromadziła 5 128 czołgów i dział samobieżnych, 31 415 dział i moździerzy oraz 3 549 samolotów.
Niemiecki piechur Raimund Rüffer wspominał chaotyczny ogień piekielny na początku ofensywy kurskiej:
„Instynktownie krzyknąłem ostrzeżenie, upadłem na kolano i nacisnąłem spust mojego karabinu. Kolba kopnęła i pocisk poleciał w kierunku bezimiennego radzieckiego żołnierza. W tej samej chwili zostałem zwalony z nóg jak po ciosie boksera wagi ciężkiej. Radziecka kula trafiła mnie w ramię, roztrzaskując kość i pozostawiając mnie dyszącego.”
Ciężkie czołgi odegrały ogromną rolę w bitwie pod Kurskiem. Hitler pokładał tak wielką wiarę w nowe niemieckie czołgi średnie Panther, że uzależnił datę rozpoczęcia operacji Cytadela od ich przybycia, pomimo obaw o ich niezawodność mechaniczną i braku wyszkolenia armii w zakresie obsługi nowych maszyn.
W przeciwieństwie do nich, sowieckie czołgi T-34 były sprawdzone i efektywne kosztowo. Do połowy 1941 roku Sowieci mieli więcej czołgów niż wszystkie armie świata razem wzięte; do końca II wojny światowej wyprodukowali 57 000 czołgów T-34. Rozmiar i siła pozwoliły Sowietom zwyciężyć pod Kurskiem.
Finał i następstwa bitwy pod Kurskiem
TASS/Getty ImagesMieszkańcy usuwają gruzy z ulicy Lenina po niemieckim nalocie na froncie wschodnim.
Do 12 lipca, kiedy północna niemiecka grupa została już zawrócona pod Ponyri, Hitler i jego ludzie zdali sobie sprawę, że operacja „Cytadela” jest na skraju porażki. Hitler spotkał się z Kluge i von Mansteinem, aby przedyskutować przerwanie ofensywy. Siły alianckie właśnie zaatakowały Sycylię, a on uważał, że jego armia może być lepiej wykorzystana na froncie zachodnim.
Przez kilka dni kontynuowano ofensywę na południu. Jednak do 17 lipca wszystkie działania ofensywne zostały wstrzymane, a armia niemiecka otrzymała rozkaz wycofania się. Operacja „Cytadela” została zakończona.
Niemieckie siły atakujące pod Kurskiem składały się z 777 000 nazistów walczących z prawie 2 milionami Sowietów. W tej bitwie Armia Czerwona odniosła zdecydowane zwycięstwo – łączna siła wojsk radzieckich na samym froncie centralnym i woroneskim wynosiła 1 337 166 ludzi. Mieli oni również dwa razy więcej czołgów i samolotów niż Niemcy oraz cztery razy więcej artylerii.
Straty na polu bitwy były bardzo nierówne, niektóre szacunki mówią o zaledwie 200 000 niemieckich ofiar w porównaniu do 700 000 do 800 000 strat po stronie sowieckiej.
W końcu Niemcy, zdziesiątkowani już pod Stalingradem i zagrożeni inwazją na Włochy, nie byli w stanie kontynuować walki z niekończącymi się falami sowieckich wojsk i czołgów. Ponyri i Prochorowka to było wszystko, co można było osiągnąć, a nazistowska machina wojenna już nigdy więcej nie podjęła ofensywy w Związku Radzieckim.
Pchnięcie Hitlera do przodu dobiegło końca. Fala na Wschodzie – i tak naprawdę cała wojna z nazistami – na zawsze się odwróciła.
Po zapoznaniu się z bitwą kurską obejrzyjcie 54 zdjęcia z bitwy pod Płowcami, na których uwieczniono brutalną, ostatnią kontrofensywę nazistów. Następnie sprawdźcie stare sowieckie plakaty propagandowe z czasów II wojny światowej i epoki stalinowskiej.