A Viking Funeral: Burial Rituals from the Norse Age

Painting of viking funeral

Painting of viking funeral

Dołącz do nas w naszym dążeniu do oddzielenia mitu od rzeczywistości w poszukiwaniu idealnej podróży w zaświaty.

Wszyscy znamy pogrzeby wikingów, prawda? Widzieliśmy to na ekranie: ciało – zazwyczaj wielkości małej góry, z brodą długą i wystarczająco bujną, by pomieścić kolonię dipperów – jest układane na łodzi wypełnionej rzeczami właściciela, które są razem wypuszczane w morze.

Wtedy… wysoko w niebo wystrzeliwana jest płonąca strzała, która ląduje idealnie na statku. Natychmiast się zapala, spopiela szczątki i wysyła wodza w drogę do Valhalli.

A może nie.

Popiersie mitu

Podobnie jak wiele z tego, co widzisz na ekranach dużych i małych, nie jest to do końca wierne życiu. Hollywood z pewnością ma talent do dramatyzowania i nie boi się sięgać po licencję na tradycję, by stworzyć spektakl. Część z tego, co widzimy na nordyckich pogrzebach w filmowej rozrywce, rzeczywiście ma w sobie element prawdy. Inne, jak zobaczymy, są czystą fantazją.

Na wypadek, gdybyś nigdy nie próbował skremować ciała – ja nie próbowałem, więc skonsultowałem się z grabarzem – potrzebujesz dwóch rzeczy. Po pierwsze, potrzebna jest bardzo wysoka temperatura. Szukamy około 1,000C lub 2,000F, co nie jest wystarczająco gorące, aby stopić stal, ale wystarczająco gorące, aby stopić mosiądz lub aluminium.

Ogień drzewny zazwyczaj pali się w temperaturze 400-600C, do 1,100F. To jest gorące, ale nie wystarczająco. Z kolei woda otaczająca łódź obniżyłaby temperaturę i prawie na pewno powstrzymałaby drewno przed osiągnięciem etapu węgla drzewnego.

Po drugie, potrzebujesz co najmniej dwóch godzin tego stałego ciepła. Nie jest to możliwe do osiągnięcia przy niekontrolowanym ogniu drewna otoczonego wodą. Innymi słowy, jeśli ktoś próbuje Ci powiedzieć, że to się stało, to zdecydowanie się myli! To nie tylko dlatego, że było to niemożliwe, ale jak zobaczymy wkrótce, zniweczyłoby to cel użycia łodzi w pierwszej kolejności.

Jeden ostatni drobny punkt – zapalenie statku pojedynczą płonącą strzałą? Tak, to nie jest możliwe bez dużych ilości jakiegoś rodzaju oleju napędowego. Wiemy, że Wikingowie byli zaawansowani, ale nie aż tak!

Ważność rytuałów śmierci

Śmierć, koniec życia, jest nieuniknioną częścią wszystkich kultur. Dlatego właśnie wiemy więcej o rytuałach pośmiertnych niż o wielu innych szczegółach historycznych. Rytuały pośmiertne mają za zadanie pomóc tym, którzy pozostali przy życiu, pogodzić się ze stratą. Wiele z nich przetrwało, choć często nieco zmodyfikowanych, przez wieki.

Kobieta wikingów stojąca w pobliżu Drakkara na brzegu morza

Kobieta wikingów stojąca w pobliżu Drakkara na brzegu morza

Jak w przypadku wszystkich kultur, rytuały norweskie są ściśle związane z mitologią nordycką. Życie pozagrobowe jest nagrodą za dobrze prowadzone życie, gdzie zajmujesz swoją pozycję w niebiosach wśród Boga lub Bogów twojego systemu wierzeń. Dla wojowników Wikingów, którzy zginęli w bitwie, istniały dwa możliwe miejsca przeznaczenia – Valhalla i Fólkvangr.

Mit mówi, że bogini Freja, władczyni Fólkvangr, wybiera tych, którzy do niej dołączają, zanim reszta uda się do Valhalli Odyna, niesiona przez Walkirie. Nie mam żadnego kategorycznego dowodu na to, że tak się nie dzieje, więc przyjmijmy to do wiadomości! Dla uproszczenia, będę się teraz odnosił do Valhalli jako obejmującej obie destynacje.

Więc, dla Wikingów, głównym celem rytuałów pogrzebowych było przygotowanie ciała do wejścia do Valhalli. Celem jest wyposażenie ich w długie i szczęśliwe życie pozagrobowe, ze wszystkimi atrybutami, którymi cieszyli się w swoim śmiertelnym życiu.

To pozwala Bogom zobaczyć ich status, gdy przybywają, aby mogli być odpowiednio traktowani. Przygotowuje to również na Ragnarok, ponieważ jeśli kiedykolwiek zostaniesz przywrócony do życia na bitwę pod koniec dni, prawdopodobnie będziesz potrzebował przynajmniej miecza!

Teraz, gdy rozwaliliśmy mit o unoszącym się stosie pogrzebowym i dowiedzieliśmy się, dlaczego potrzebujemy rytuałów, możemy przejść do tego, co faktycznie się wydarzyło.

Kremacja

Większość Wikingów została skremowana. Później, prawdopodobnie z powodu wpływów chrześcijańskich, nienaruszony pochówek stał się bardziej powszechny, ale przez większość ich historii, kremacja była powszechna. Odbywało się to na stosie pogrzebowym – ogromnym ognisku, które jest specjalnie zbudowane z grubych, ciężkich, gęstych materiałów potrzebnych do osiągnięcia wymaganej temperatury, o czym rozmawialiśmy wcześniej.

Pod stosem powstawały również ogromne ilości dymu, do czego zachęcano tych, którzy brali w nim udział, ponieważ wierzono, że dym pomaga przenieść ich do Valhalli. Myślałem, że to zadanie Walkirii, ale chyba nikt nigdy nie powiedział, że rytuał i mitologia są spójne!

Faktycznym celem dymu w ognisku jest zwiększenie temperatury. Dym zapala się i spala goręcej niż samo drewno. To z kolei oznacza, że drewno może zamienić się w węgiel drzewny, który spala się jeszcze goręcej i przekracza naszą magiczną granicę 2000F.

Rytuały pogrzebowe Wikingów

Po kremacji, Wikingowie najprawdopodobniej zostali pochowani. Możliwe, że niektórzy z nich wyrzucali swoje szczątki na dno. Trudno byłoby znaleźć na to prawdziwy dowód, ale nie znaleziono żadnego z tego, czego moglibyśmy się spodziewać.

Wiemy ze znalezisk archeologicznych, że każdy był pochowany wraz z Grave Goods – dobrami, które odpowiadały jego statusowi. Nie jest do końca jasne, czy dobra grobowe byłyby kremowane razem z ciałem, czy chowane osobno, choć najbardziej prawdopodobna wydaje się kremacja razem.

Dobra te zawierałyby broń, ofiarowane zwierzęta i inne dobra doczesne, które mogłyby się przydać w Valhalli. Co ciekawe, broń pochowana wraz ze szczątkami była zawsze złamana. Przeważnie wierzono, że dusza wojownika jest związana z jego bronią, więc jej złamanie zapewniało ostateczny koniec. Zniechęcało to również do okradania grobów, gdyż każda broń byłaby bezużyteczna.

Dobra grobowe często zawierały również niewolników lub niewolnice, a w niektórych przypadkach wdowa decydowała się na złożenie w ofierze, by dołączyć do męża w podróży do Valhalli.

Pogrzeby miały zazwyczaj formę tumuli lub kurhanów – kopców usypywanych nad ciałem, a nie dołów wykopanych w celu jego pochówku. Jest to dość praktyczna konieczność. Średniowieczna Skandynawia nie była szczególnie ciepłym miejscem, a ziemia była zamarznięta i trudna do kopania przez dużą część roku. Więc, kopanie sześć stóp w dół? Not gonna happen.

Pogrzeby okrętowe

Wiele pochówków miało kształt okrętu, wykonanego z kamienia lub oznaczonego kamieniem. Znaleziono większość innych kształtów, jakie można sobie wyobrazić, takich jak trójkąty, prostokąty itp., ale statki, lub duże owale, są najczęstsze.

Małpiarski pogrzeb wikingów na jeziorze

Małpiarski pogrzeb wikingów na jeziorze

Osoby o bardzo wysokiej randze byłyby pochowane w prawdziwym statku. Nie w ogromnym statku morskim przeznaczonym do przewożenia legionów za ocean, ale w małej, osobistej łodzi. Zostałyby one wypełnione wynikami kremacji, a następnie odholowane na miejsce i przykryte kamieniami i ziemią, tworząc grób.

Wbrew temu, co sądzi większość ludzi, w przypadku pochówku na statku, statek nie stanowiłby części stosu kremacyjnego. Znaleziono wiele bardzo dobrze zachowanych szczątków pochówku i żaden z nich nie zawierał zwęglonego drewna lub węgla drzewnego, które byłyby obecne gdyby były miejscem kremacji.

Czy pogrzeby Wikingów są legalne?

Jest to jedno z najczęściej zadawanych pytań, zarówno w sieci jak i do rzeczywistych przedsiębiorców pogrzebowych. Jeśli mówimy o hollywoodzkim pogrzebie – gdzie kończymy ze źle wyrzeźbionym ciałem, które prawdopodobnie wyrzuca się na brzeg – to odpowiedź brzmi dość stanowczo nie!

A przynajmniej tak daleko, jak mogę powiedzieć. Nie mogę znaleźć żadnych dowodów na to, że jakikolwiek kraj z linią brzegową legalnie pozwala ludziom podpalać ciała i pozwalać im dryfować w morzu. Pochówek na morzu jest legalny w pewnych okolicznościach, z zastrzeżeniem różnych zasad. Zasady dotyczące tego, co jest legalne na wodach międzynarodowych, są również trudne do ustalenia, ponieważ technicznie rzecz biorąc, wszystko idzie w parze.

Jednym z kompromisów może być kremacja, a następnie wysłanie części lub całości prochów na małej tratwie, która się pali. Rozsypanie prochów na morzu jest całkowicie legalne, choć ludzie mogą chcieć poinformować straż przybrzeżną, że wysyłają mały płonący statek na otwartą wodę… tak na wszelki wypadek!

Prawdziwe pogrzeby Wikingów, jednakże, są całkowicie legalne. Możesz zostać odpowiednio skremowany – chociaż twoje krematorium może mieć ograniczenia co do przedmiotów, które możesz mieć przy sobie w tym czasie, więc może nie ze zwierzętami ofiarnymi!

Po skremowaniu możesz zostać pochowany w kurhanie w kształcie statku – wraz ze zwierzętami ofiarnymi, które tak bardzo chcesz mieć – gotowy do Valhalli.

Co jest potem?

Dla zmarłych jest życie pozagrobowe. Dla żywych – alkohol! Siódmego dnia po śmierci odejście jest wyznaczane przez sjaund, napój pogrzebowy i ucztę, której jest częścią.

Spadkobiercy nie mogli ubiegać się o spadek, dopóki nie wypili pogrzebowego ale. Majątek był dzielony na trzy sposoby – jedna trzecia szła na ubranie pogrzebowe zmarłego, jedna trzecia na napój pogrzebowy i jedna trzecia trafiała do spadkobiercy lub spadkobierców.

Dziedziczenia były często wskazywane przez duże kamienie runiczne. Several of the large runestones in Scandinavia indicate an inheritance such as the Hillersjö Stone in Sweden which tells of a woman who came to inherit from her children and grandchildren. Są one uważane za ważne dokumenty z epoki.

Kamień runiczny Tune, z Østfold w Norwegii, jest uważany przez niektórych za wskazujący na dziedziczenie majątku przez trzy córki mężczyzny. Pochodzący z V wieku, wielu uważa, że jest to najstarszy skandynawski dokument dotyczący prawa kobiet do dziedziczenia.

Statek wikingów w oceanie

Statek wikingów w oceanie

Prawdziwe konto pogrzebów wikingów?

Ta ostatnia sekcja będzie trochę hardcorowa, więc jeśli chcesz ją pominąć, to w porządku. Wiedzcie tylko, że według tej opowieści moralność Wikingów nie przetrwałaby współczesnego badania!

Jedna relacja z pogrzebu Wikingów pochodzi od arabskiego muzułmanina z X wieku o nazwisku Ahmad ibn Fadlan. Według Fadlana, zmarły wódz został złożony w tymczasowym grobie na 10 dni, wraz z sokiem z winogron, który miał sfermentować na czas pogrzebu, aby dać czas na uszycie nowych ubrań do pochówku. Poszukiwano ochotnika spośród jego niewolników i zaoferowano dziewczynę, jak to było najwyraźniej w zwyczaju. Poczęstowano ją odurzającymi napojami, podczas gdy ona śpiewała radosne piosenki.

Gdy nadszedł czas, łódź wodza została wyciągnięta na brzeg, a w środku ustawiono łóżko. Jego ciało zostało wykopane wraz z alkoholem pogrzebowym, a on sam został ubrany w nowe szaty. Położono go na łożu i otoczono chlebem, mięsem i owocami na drogę. Zabito psa, dwa konie, dwie krowy, kurę i koguta, aby mu towarzyszyły.

W międzyczasie dziewczyna-niewolnica chodziła od namiotu do namiotu, odbywając stosunki płciowe ze wszystkimi innymi wodzami. Wierzono, że nasienie mężczyzn niesie esencję życia. Niewolnica była następnie zabierana na statek, na którym leżał wódz, gdzie dochodziło do kolejnych stosunków, po czym była duszona i zadźgana na śmierć.

Po wykonaniu tych czynności statek był podpalany, a okoliczni mieszkańcy dokładali do niego drewna. Następnie nad popiołami zbudowano okrągły kurhan.

Prawda czy fikcja?

Jak widać, relacja ta różni się od tego, co wiemy z archeologii w Skandynawii, ale to niekoniecznie oznacza, że jest nieprawdziwa. Najbardziej kontrowersyjną kwestią nie jest to, czy pogrzeb odbył się zgodnie z planem – tyle się uważa – ale tożsamość wodza i to, skąd pochodził.

Podobno był członkiem Rūsiyyah, powszechnie uważanej za skandynawską Ruś na nadwołżańskim szlaku handlowym. To jest dalekie od jasności i podczas gdy niektóre aspekty konta dzielą więcej niż przelotne podobieństwo z praktyką norweską – i zawierają aspekty, które są unikalne dla kultury skandynawskiej – inne są albo praktykowane powszechnie, albo są całkowicie różne od praktyki norweskiej.

W każdym razie jestem pewien, że wszyscy jesteśmy zadowoleni, że pogrzeby zmieniły się bardzo na przestrzeni lat!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *