Kosmetyki hipoalergiczne to produkty, które według producentów wywołują mniej reakcji alergicznych niż inne produkty kosmetyczne. Konsumenci ze skórą nadwrażliwą, a nawet ci z „normalną” skórą, mogą być przekonani, że produkty te będą łagodniejsze dla ich skóry niż kosmetyki niehipoalergiczne.
Na tej stronie:
- Kosmetyki hipoalergiczne Wprowadzenie
- Historyczne tło
- Więcej zasobów
Kosmetyki hipoalergiczne
Nie istnieją żadne federalne normy ani definicje, które regulowałyby użycie terminu „hipoalergiczny”. Termin ten oznacza to, co dana firma chce, aby oznaczał. Producenci kosmetyków oznaczonych jako hipoalergiczne nie są zobowiązani do przedkładania FDA uzasadnienia swoich twierdzeń o hipoalergiczności.
Termin „hipoalergiczny” może mieć znaczną wartość rynkową w promowaniu produktów kosmetycznych wśród konsumentów w sprzedaży detalicznej, ale dermatolodzy twierdzą, że ma on bardzo małe znaczenie.
18 października 2000 r. Powyższe informacje są aktualne i są aktualizowane tylko w razie potrzeby.
Tło historyczne
Poniżej znajduje się artykuł z czasopisma FDA Consumer z 1978 roku, który dostarcza dodatkowych informacji na temat terminu „hipoalergiczny.”
U.S. Food and Drug Administration
FDA Consumer
April 1978
„Hipoalergiczne” kosmetyki
(Sąd federalny unieważnił rozporządzenie FDA wymagające od producentów kosmetyków przeprowadzenia testów na poparcie wszelkich twierdzeń, że produkt jest „hipoalergiczny”. Decyzja ta oznacza, że termin ten nie ma żadnego realnego znaczenia na rynku, ale lista składników, która jest obecnie wymagana na kosmetykach, może pomóc konsumentom w ustaleniu, czy istnieje jakakolwiek znacząca różnica między produktami „hipoalergicznymi” a konkurencyjnymi markami, które nie podają takiego stwierdzenia.)
Przez Margaret Morrison
Od czasów, kiedy hasło „Jest śliczna, jest zaręczona, używa Ponds” stało się jednym z najbardziej znanych sloganów reklamowych w Ameryce, producenci kosmetyków ścigają konsumentów obietnicami wszystkiego, od nowego piękna po nowy styl życia. W przypadku kosmetyków – być może bardziej niż w przypadku innych produktów – promocja jest kluczem do sukcesu w sprzedaży. Wiedząc o tym, producenci stosują szeroką gamę odwołań, aby wejść lub zwiększyć swój udział w tym lukratywnym rynku.
Od wielu lat firmy produkują produkty, które według nich są „hipoalergiczne”, „bezpieczne dla skóry wrażliwej” lub „testowane na alergię”. Stwierdzenia te sugerują, że produkty, o których mowa, są mniej skłonne do wywoływania reakcji alergicznych niż produkty konkurencyjne. Przez ostatnie cztery lata Agencja ds. Żywności i Leków pracowała nad wyjaśnieniem tego zamieszania związanego z roszczeniami poprzez ustanowienie wymogów dotyczących testów, które pozwoliłyby określić, które produkty są naprawdę „hipoalergiczne”. Jednak pod koniec ubiegłego roku Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii orzekł, że rozporządzenie FDA definiujące „hipoalergiczny” było nieważne. Oznacza to, że obecnie nie istnieje żadne rozporządzenie, które w sposób szczególny definiowałoby lub regulowało użycie terminu „hipoalergiczny” lub podobnych stwierdzeń. Z uwagi na długotrwałe procedury wymagane do ustanowienia nowego rozporządzenia, sytuacja ta będzie się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas.
Gdzie w takim razie są konsumenci?
Konsumenci zaniepokojeni reakcjami alergicznymi na kosmetyki powinni zrozumieć jeden podstawowy fakt: nie istnieje coś takiego jak kosmetyk „niealergizujący” – to znaczy taki, co do którego można zagwarantować, że nigdy nie wywoła reakcji alergicznej.
Ale czy niektóre kosmetyki mogą wywoływać reakcje niepożądane w mniejszym stopniu niż produkty konkurencyjne?
Przeważnie podstawowe składniki tak zwanych kosmetyków „hipoalergicznych” są takie same jak te stosowane w innych kosmetykach sprzedawanych do tych samych celów. Wiele lat temu niektóre kosmetyki zawierały składniki o wysokiej zawartości substancji szkodliwych, które mogły powodować niepożądane reakcje. Ale te składniki nie są już używane. FDA nie zna żadnych badań naukowych, które wykazałyby, że kosmetyki „hipoalergiczne” lub produkty o podobnych właściwościach rzeczywiście powodują mniej reakcji niepożądanych niż konkurencyjne produkty konwencjonalne.
Nieudane rozporządzenie FDA w sprawie kosmetyków „hipoalergicznych” zostało po raz pierwszy wydane jako propozycja w lutym 1974 roku. Zgodnie z nim kosmetyk mógł być oznaczony jako „hipoalergiczny” lub zawierać podobne stwierdzenia tylko wtedy, gdy badania naukowe na ludziach wykazały, że powodował on znacznie niższy odsetek niepożądanych reakcji skórnych niż podobne produkty, które nie zawierały takich stwierdzeń. Za przeprowadzenie wymaganych testów mieli być odpowiedzialni producenci kosmetyków twierdzący, że są one „hipoalergiczne”.
Od konsumentów, grup konsumenckich i producentów kosmetyków otrzymano wiele uwag dotyczących wniosku. Niektórzy domagali się zakazu używania terminu „hipoalergiczny”, uzasadniając to tym, że większość konsumentów nie ma alergii. Inni sugerowali, że termin ten powinien zostać zakazany, ponieważ osoby z alergią nie mogą używać produktów „hipoalergicznych” z jakąkolwiek gwarancją bezpieczeństwa. Wielu producentów kosmetyków skarżyło się na wymóg przeprowadzania testów porównawczych produktów w celu potwierdzenia twierdzeń o ich hipoalergiczności. Między innymi twierdzili oni, że testy te stanowiłyby dla nich nadmierne obciążenie ekonomiczne.
W odpowiedzi na komentarze, FDA wskazała, że proponowane rozporządzenie nie miało na celu rozwiązania wszystkich problemów dotyczących bezpieczeństwa kosmetyków. Podstawowym celem rozporządzenia, jak stwierdziła Agencja, było wyjaśnienie niejasności wokół terminu „hipoalergiczny” i ustalenie definicji, która mogłaby być jednolicie stosowana przez producentów i zrozumiała dla konsumentów.
FDA wydała ostateczne rozporządzenie w sprawie kosmetyków „hipoalergicznych” 6 czerwca 1975 roku. Mimo że rozporządzenie to wymagało przeprowadzenia testów porównawczych, procedury ich przeprowadzania zostały zmienione w celu zmniejszenia kosztów ponoszonych przez producentów.
Nowe rozporządzenie zostało szybko zaskarżone w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii przez firmy Almay i Clinique, producentów kosmetyków „hipoalergicznych”. Obie firmy zarzuciły, że FDA nie miała uprawnień do wydania rozporządzenia, ale sąd utrzymał je w mocy.
Firmy odwołały się do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii, który orzekł, że rozporządzenie jest nieważne. Sąd apelacyjny orzekł, że definicja terminu „hipoalergiczny” przyjęta przez FDA była nieracjonalna, ponieważ Agencja nie wykazała, że konsumenci postrzegają termin „hipoalergiczny” w sposób opisany w rozporządzeniu.
W wyniku tej decyzji producenci mogą nadal oznaczać i reklamować swoje kosmetyki jako „hipoalergiczne” lub podawać podobne stwierdzenia bez żadnych dowodów na ich poparcie. Konsumenci nie będą mieli pewności, że takie twierdzenia są ważne.
Jednakże użytkownicy kosmetyków, którzy wiedzą, że są uczuleni na pewne składniki, mogą podjąć kroki, aby się chronić. Przepisy FDA wymagają obecnie, aby składniki używane w kosmetykach były wymienione na etykiecie produktu, dzięki czemu konsumenci mogą uniknąć substancji, które spowodowały u nich problemy.